-
Wenus, jestem, jestem, ale pracuję, uczę się do sesji i ostatnio tylko zerkam na wasze posty :)
Ale korzystając z okazji, przedstawię się i opowiem Wam cosik o sobie :)
Więc tak:
Mam na imię Anita (Anitka, Anituś, Nituś, Anitek, Aniffka :D)
Mam 23 lata
Mieszkam i studiuję w Wawie :D
Dziś jestem 52. dzień na diecie 1000kcal 8)
Mierzę 155cm (ale gigant :D)
Na początku diety warzyłam 65kg
Obecnie ważę 58kg
Pragnę dojść do wagi 52kg :)
WENUS.81, szane, qqrq5, Kampari, gigosik, Sloneczko19 - miło mi się tu z wami siedzi, więc zostanę jeszcze :D
Chcecie kawki? :)
Buziaki gorące :lol:
-
Hej
Pisze bo naszly mnie jakies takie wieczorne smutki. Nie mam ochoty pocieszac sie jedzeniem, tylko musze troche pomarudzic.
Wkurza mnie ta dieta, bo za duzo czasu mi pochlania. Mysle o jedzeniu, czytam forum, co znacznie obcina mi moj czas. Efekt czuje sie nienauczona! W czwartek mam parsjelke (pomine tlumaczenie co to jest) z ekonomii i kurde jakos nie moge sie zmobilizowac.
Pomyslalam sobie ze chcialabym jednak miec wage bo mnie dobija to ze nie moge sie wam pochwalic ubytkiem kg. No ale ze nie ma nic za darmo, postanowilam sobie warunek. TYDZIEN BEZ GRZESZKOW!
Za tydzien powiem wam czy ja nabylam :-)
Poza tym skuszona promocja kupilam sobie LIPOSYNE (Vichy) i juz nie moge sie doczekac efektow.
Ale ja jestem marudna, przepraszam :( To te samotne wieczory tak na mnie dzialaja.
-
Cmok Kampari,
W sprawie wagi: może wybierzesz się do jakiejś dobrej apteki - w takich lepszych są takie wielkie, elektroniczne wagi, które wyliczają nawet zawartość tłuszczu i odpowiednie wymiary :)
-
Niestety moj gips waży tylko 3kg i dużego ubytku z wagi nie będzie :P
-
Czesc ! Przepraszam, ze dopiero dzisiaj sie odzywam i, ze nie było mnie tutaj tak długo ( i to jeszcze na poscie, ktory sama załozyłam ) - wstyd. Ostatnio mam poprostu duzo mniej czasu i to dlatego. Z dieta teraz mam pogorszenie, ale postaram wziac sie w garsc.
Pozdarwiam
Agata
-
Cześć Koffaniutkie!!
Też dawno mnie tu nie było :?
A to przez naukę-jak wiece sesje sie bardzo szybko zbliżają albo juz nawet zaczynają wiec i mniej czasu niektóre osóbki maja-wśród nich jestem i ja :(
U mnie wszystko w porządku.
Jak pewnie juz wiece od jutra chce zacząć dietkę kapuściana.
Będę wam relacjonować co i jak mi w niej idzie 8)
Teraz gotuje zupkę (wyszedł mi cały duży gar, będę miała czym sie obżerać :wink: hihihi, zamiast rzucać sie na słodycze lub cos innego bardzo kalorycznego będę rzucała sie na zupkę :twisted: hahaha ).
Pozdrawiam wszystkich :P
-
Witam ja tez sie dzielnie trzymam, caly czas bez slodyczy i w granicach 1000kcal, wczoraj bylam na aerobiku i sobie pocwiczylam :D aha i waze prawie 81kg :D
Wenus zycze powodzenia kapuscianka to jednak nie dla mnie :D
Pozdrawiam :D
-
Hej!
Nie mam za bardzo czasu w tych ostatnich dniach. Jakos w 1ooo kcal sie trzymam. :D :D JUPI. Mam nadzieje ze bedzie tak dalej :-)
-
Zagladam. Pamietam. Tesknie. :D :lol: :P
Jak bede miala czas napisze wiecej.
Kochane, walczcie... :wink:
-
Witam!! :D
Melduje iż jestem 1-szy dzień na "diecie zupnej" :P
Jak na razie czuję się dobrze i jest OK 8)
Mam nadzieję że dalej tak będzie :roll:
Wiece że ta zupa nie jest taka zła.
Moja mam śmieje sie ze mnie ze to jest sama woda i kapusta i ze to jest bez smakowe, wręcz ohydne.
Ale ja musze stwierdzić iż po przyprawieniu tej zupki przyprawami (ostra papryka, curry, pieprz, itd...-w zależności kto co lubi) jest całkiem zjadliwa.
No nie jest to jakaś pomidorowa ugotowana na mięsie i ze śmietana czy tez jakaś inna pyszna zupka ale szczerze przyznaje ze jest naprawdę w porządku 8)
Mam nadzieję że mi sie nie znudzi :?
Pozdrawiam wszystkich :P