Hej!!! :P
Spacer juz za mna , teraz tylko rowerek i nadzieja, ze sie na nic nie skusze.
A wiec za tydzien piszemy pierwszy raz nasza wage.
Pozdarwiam
Agata
Wersja do druku
Hej!!! :P
Spacer juz za mna , teraz tylko rowerek i nadzieja, ze sie na nic nie skusze.
A wiec za tydzien piszemy pierwszy raz nasza wage.
Pozdarwiam
Agata
Wo_ai_ni, nie przejmuj sie tym bardzo :wink: . 19h, to nie jest az tak pozno. Jeszcze spalisz te kalorie, jezeli troche pocwiczysz. Czasami mozno pozwolic sobie na male co nieco, lecz najlepiej bedzie, jezeli to zrobisz w pierwszej polowie dnia 8).
A poza tym, tez mam brata :D . Wie, ze nie ma sensu mnie na cos namawiac, bo i tak sie nie skusze. Juz nawet i nie probuje.
Pozdrawiam goraco
Dobrej nocki wszystkim 8)
Gigosik,
Ehhh mój brat nie rozumie :) On uważa, że skoro on je, to ja też muszę, żeby mi nie było smutno ;) Kochany jest, ale nie ogę mu wytłumaczyć, ze nie mam ochoty :?
Siemka!!!
Co tam u Was??? Jezeli chodzi o mnie to zjadłam dzisiaj :
na sniadanie : jogurt
obiad : bułka jarska
Kolacja : jeszcze nie wiem
Pocwiczyłam cwiczenia na brzuch, polecam Wam je.
Planuje jeszcze spacer i jazde na rowerku stacjonarnym.
Pozdarwiam
Cześć Koffaniutkie!!
U mnie wczoraj wszystko było w porządku do pewnego momentu.
Wczoraj jak wróciłam do domciu ok. 22:00 rzuciłam sie na lodówkę, sama nie wiem dlaczego.
W jednej chwili poczułam straszny glod :evil:
A teraz wiem dlaczego tak było :roll:
Dzisiaj dostałam okresu :?
Po prostu ja przed okresem zawsze tak mam :(
A rano weszłam na wagę i pokazało mi 80kg 8) :D :P
Jak ja bym chciała żeby zawsze tak było że możemy sie obżerać i w raz chudnąć :wink: hahaha
A co do zakładu to umawiamy się tak że wagę podajemy co poniedziałek.
A koniec zakładu nastąpi dnia 1 lipca-wtedy ogłosimy wyniki 8)
A więc do dzieła. Kot chce niech się przyłącza :D
Pozdrawiam
Czesc !
Byłam dzisiaj na aerobiku ( zamiast wf-u ) było fajnie.
Na sniadanie zjadłam pysia - ryz na mleku
Na obiad zjem, pieczywo chrupkie, parowke gotowana
Na kolacje jeszcze nie wiem.
Mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku.
Pozdarwiam
Agata
No i jestem zła :evil: :evil: :evil: :x :x :x :cry: :cry: :( :( :(
Nie wyszło mi dzis, tzn nie było tragicznie i tak jak zawsze, ale dobrze tez nie było.
A jak u Was?
Wenus normalnie Ci zazdroszcze spadku wagi juz 80 :shock: (ale oczywiscie bardzo mocno gratuluje i trzymaj tak dalej :D ) bo u mnie dzisiaj bylo nawet 84 ale to pewnie przez okresik ktory dzisiaj przyszedl. Mam nadzieje ze dzisiaj dobrze sie trzymasz z dietka?
Kompleksiaro napisz co zjadlas bo moze tylko Ci sie wydaje ze jest tak zle, ale jesli nie to nalezy Ci sie lanie :evil:
Wo-ai-ni, Gigosik a jak tam u Was?
A u mnie poza tym ze jestem wkurzona, zle sie czuje to dietka super :D troche ponad 700kcal, ale jutro bedzie wiecej jedzonka :D
Pozdrawiam :D
Witajcie, dziewuszki! :D
Widze, ze swietnie Wam sie powodzi. Takiego zapalu tylko pozazdroscic... :wink:
Wenus.81, widze, ze kiloski ciagle Cie "opuszczaja". Suuuper. 8)
Kompleksiaro, nie przejmuj sie. I lepiej sie usmiechnij, bo te buzki z rozkami dzialaja negatywnie. :P
Sloneczko19,wiedz, okres minie i znowu poczujesz sie lepiej. Jedz wiecej produktow, ktore zawieraja zelazo. Bo wlasnie podczas okresu, wlasnie go najbardziej brakuje. Ale cio ja tu tlumacze, zapewne, sama o tym wiesz doskonale. :lol: I jeszcze, milo mi, ze ciekawisz sie jak nam sie powodzi. :P
Dzisiaj pozwolilam sobie wieczorkiem zjesc kilka ciasteczek... Wlasnie minal tydzien ograniczen, wiec troche poszalalam. Nie robie z tego tragedii, w koncu, dieta nie musi byc meczarnia. Ale jutro znowu bede sie pilnowac. Tak sie rozpisalam, ale to bylo tylko kilka ciasteczek(chyba jednak meczy mnie sumienie :roll: ). Aha, jednak tylko wrocilam ze spacerku (1h).
Dobra, kochanienkie, ide sie uczyc.
Pamietam o Was zawsze i wszedzie. Szczegolnie kiedy jem. :roll:
Wenus,
Gratuluję bardzo, bardzo :D Oby tak dalej :D
Słoneczko,
U mnie spoko, nawet super spoko :) Dziś waga pokazała 0,5kg mniej, więc mam uśmiech na twarzy :) Tylko teraz przechodzę przez jakiś taki głupi okres, że tak chce mi się lodów i czekolady, że ledwo wytrzymuję.. Tak od 3 dni.. Już nie mogę dalej trzymać, dzis już nawet sił mi zabrakło i zjadlam loda w czekoldzie :?
A ja mam takie głupie pytanie :P Gdzie, w jakich produktach jest najwięcej żelaza? Bo kurcze, to dla mnie czarna magia ;)
Pzdr
Heeeeeeej!! :D
Dziękuję wam bardzo za gratulacje :P
Ja wam też gratuluje wytrwałej walki 8)
Właśnie jem sobie moje ukochane jabłuszka-mniam :D
Dzisiaj lecę na aerobik :P
Z tego co czytam to chyba mamy inwazję okresu :lol:
Prawie wszystkie go teraz mamy 8)
Pozdrawiam
Czesc !!!
Oj zgrzeszyłam wczoraj, zgrzeszyłam :roll: . Ale nic , trzeba isc do przodu. Ogolnie trzymałam sie w normie do wieczora, pozniej nie potrzebnie zjadłam Wafelka i puding. Postaram sie, zeby sie to wiecej nie powtorzyło :oops:
Wczoraj wykonałam cwiczenia na brzuchol, byłam na aerobiku, spacerku i jezdziłam 30 min na rowerku stacjonarnym.
Dzis na sniadanie zjadłam mleko z płatkami. Na obiad mam zamiar zjesc Danie w 5 minut , makaron z sosem pieczarkowym ( po przygotowaniu 200 kcal ) , na kolacje jeszcze nie wiem.
Wenusik, coz za ładny obrazeczek.
Słoneczko, mam nadzieje, ze mnie surowa kara nie spotka :P
Gigosik postaram sie pamietac o tym usmiechu.
Wo_ai_ni kazde 0,5 kg sie liczy, gratuluje. Mi tez juz delikatniusko waga zaczyna sie w lewo przechodzic.
Pozdarwiam
Agata
Dzien dobry, muzy Wy moje! :P
Widze, ze dajecie sobie rade, wiec nie bede sie rozpisywala...
Chcialam odpowiedziec na pytanko Wo_ai_ni. Jest tutaj "troche" informacji(z internetu) o zelazie. Zeby to wszystko przeczytac i zrozumiec, trzeba uzbroic sie w cierpliwosc.. 8)
ŻelazoW organizmie człowieka znajduje się wiele różnych pierwiastków, m.in. żelazo. Choć jest go bardzo mało w organizmie, spełnia jednak bardzo ważne funkcje. Wydaje się, że żelaza nie powinno nam nigdy brakować. Nie tylko dlatego, że potrzebujemy go tak mało, ale dlatego, że znajduje się niemal we wszystkim, co jemy. Niestety na niedobór żelaza i wynikającą z tego niedokrwistość (anemię) cierpi 35% kobiet w wieku rozrodczym. Niedokrwistość wynikająca z niedoboru żelaza jest problemem światowym - uważają specjaliści od żywienia. Niedokrwistość ce****e spadek liczby krwinek czerwonych i zmniejszona zawartość hemoglobiny we krwi. Doprowadza to do niedoboru tlenu, a to z kolei do zaburzenia czynności życiowych. Mogą wystąpić zaburzenia układu nerwowego, bezsenność, drażliwość, łatwe męczenie się podczas pracy, bóle i kołatanie serca. Dzieci gorzej się uczą. Mogą wystąpić także zaparcia, wzdęcia, nudności. Również mogą nam rozdwajać i łamać się paznokcie, robić zajady, włosy tracą połysk.
Brak żelaza w organizmie powoduje ogólne osłabienie. Nie wytwarzają się wtedy przeciwciała. Niedobór żelaza jest problemem wszystkich grup wiekowych. Najbardziej dotyczy małych dzieci, kobiet w ciąży i kobiet między 15 a 49 rokiem życia. Kobiety "dbające o linię" :roll: najczęściej cierpią na brak tego pierwiastka. Ograniczając kalorie :? dostarczamy także mniej żelaza. Często głównym naszym pożywieniem są produkty ubogie w żelazo. Jak np. mleko, jogurt, kefir, owoce, wyrzywa czy biały ser. :cry:
Ź R Ó D Ł A Ż E L A Z ANajlepiej żelazo przyswajane jest przez organizm z mięsa, drobiu i ryb :P ; gorzej - z produktów zbożowych i warzyw :( . Bogatym źródłem żelaza jest melasa produkt uboczny przy wytwarzaniu cukru. Wiele żelaza mogą dostarczyć śliwki i morele suszone, a także orzechy, nasiona dyni, słonecznika i rodzynki :D . Doskonałym źródlem żelaza jest chleb razowy, otręby i kiełki pszenicy (lecz jak juz zauwazylyscie wyzej, jest troszeczke gorzej przyswajalny):) . Wiele tego pierwiastka znajduje się w natce pietruszki. Zawiera ona także witaminę C, która ułatwia przyswajanie żelaza.
Wg żywieniowców, racjonalna dieta tj. 3-4 urozmaicone posiłki dziennie na ogół zapewnia prawidłową dostawę żelaza. Jest ono lepiej wchłaniane w obecności witaminy C. Zwiększa ona 10-krotnie przyswajalność żelaza z różnych produktów. M.in. dlatego Światowa Organizacja Zdrowia zaleca picie na śniadanie soku np. pomarańczowego oraz raczej kawy niż herbaty :roll: . Teina zawarta w mocnej herbacie ogranicza wchłanianie żelaza. W USA od początku tego roku wzbogaca się produkty zbożowe w żelazo dobrze przyswajalne.
Żywieniowcy wyliczają następujące powody niedoboru żelaza:
* mała aktywność fizyczna :oops: - mało wtedy jemy, bo mało się ruszamy,
* gwałtowna zmiana stylu życia, która pociąga za sobą zmianę w odżywianiu, :shock: (czyli wszystko trzeba robic stopniowo)
* spożywanie nieodpowiednich produktów; tych, którym brakuje żelaza.
Nawet prawidłowe żywienie czasem jednak nie wystarczy :? . Braki żelaza występują u osób chorych na infekcje, pasożyty, intensywnie pracujących, u sportowców,kobiet obficie miesiączkujących (Wo_ai_ni, jezeli mialas cierpliwosc dotad doczytac, to teraz zrozumiesz, dlaczego radzilam zwiekszyc ilosc spozywanych produktow z zelazem), w ciąży i karmiących. Niedobory łatwo można wykryć podczas okresowych badań morfologii.
Mam nadzieje, ze komus to sie przyda.
Nareszcie wszystko 8)
Milego dnia zycze :P
Kompleksiara bardzo fajnie, że starsz się trzymać dietę, ale 3 posilki to stanowczo za mało. Powinnaś spożywać 4-5, a nawet 6 mniejszych posiłków, wtedy unikniemy napadów głodu.I bardzo Cie proszę nie wcinaj tego swiństwa z proszku!!!!!!!!!!! To chyba najgorsze, co może byc na świecie-oprócz parówek bleee:P
Nie patrz na kalorycznośc, mogą mieć nawet i 20kcal, ale tam jest strasznie dużo soli, a ona zatrzymuje wodę w organiźmie i to samo z tymi spulchniaczami i jakimiś E- sama chemia :shock:
Dzieki qqrq5 !!! Dla mnie kazda rada jest bardzo wazna.
Postaram sie rozkładac sobie jedzenie na wiecej posiłkow, sporzywam 3 dlatego, ze jest to poprostu wygodniejsze, bo jezeli chodzi o czas to i tak mam problemy zeby te 3 jesc w miare regularnych godzinach.
O "daniach w 5 minut" tez postaram sie pamietac, juz wiecej nie zjem tego w diecie.
Za kazde dodatkowe rady z gory dziekuje
Pozdarwiam
Agata
Kompleksiara,
Dzięki, damy radę :) Nie ma innej opcji ;)
Gigosik,
Ranyyy nie musiałaś aż tak bardzo się ten :D Ale dziękuję ci bardzo, przeczytałam wszystko bardzo uważnie :) Duża rośnij !! ;) :D
Buźka 4U
Kompleksiara,
Dzięki, damy radę :) Nie ma innej opcji ;)
Gigosik,
Ranyyy nie musiałaś aż tak bardzo się ten :D Ale dziękuję ci bardzo, przeczytałam wszystko bardzo uważnie :) Duża rośnij !! ;) :D
Buźka 4U
Kompleksiara,
Dzięki, damy radę :) Nie ma innej opcji ;)
Gigosik,
Ranyyy nie musiałaś aż tak bardzo się ten :D Ale dziękuję ci bardzo, przeczytałam wszystko bardzo uważnie :) Duża rośnij !! ;) :D
Buźka 4U
Sorki za to na górze, jestem trochę niecierpliwa ;)
Dziewczynki przeprowadzam sie do Was, bo jednak nie chce powtarzac pare razy tego samego na swoim posciku, na drugim forum i jeszcze na tym posciku, chyba pozwolicie mi tu zostac? :roll:
Kompleksiaro mam nadzieje ze zjadlas cos innego na obiad niz to danie, bo to sa puste kcal niz wartosciowego tam nie ma i jak napisala Qq to sama chemia. A za wczorajszy dzien to naprawde nalezy Ci sie lanie, mam nadzieje ze dzisiaj sie poprawilas(tylko nie myslce sobie ze ja to taka wredna robie to dla jej dobra :D )
Gigosik cos tam wiedzialam na temat zelaza, ale troszke nowego tez sie dowiedzialam z tego co napisalas :D
Ja dzisiaj tez sie dzielnie trzymam i naszczescie nie ciagnie mnie do jedzonka i slodyczy :D
Pozdrawiam cieplutko :D
Słoneczko19!!! Co za pytanie, oj uwazaj bo sie na Ciebie obrazimy :P Czy pozwolimy Ci tu zostac??? Przeciez Ty jeste mieszkancem naszego "domku" juz od dwana i tak ma zostac.
Co do mojego jedzonka to jeszcze raz dzieki za rady, zjadłam juz niestety danie w 5 minut na obiad, ale wiem, zeby wiecej tego nie robic.
A jak tam u Was?
Pozdarwiam
Agata
Heeeeeeeeeej Koffaniutkie!! :P
U mnie dietka w jak najlepszym porządku :D
Mieszczę sie w 1000kcal.
Wczoraj byłam na aerobiku (ale mnie ta baba wymęczyła-ale milo było :twisted: hihihi)
Weszłam rano na wagę i ......................
POKAZAŁO MI 79,5kg!!!!!!
Ależ sie ucieszyłam!! :D
W końcu mam "7" z przodu !! :P <jupi>
Ja wiem ze 79,5 kg to jeszcze bardzo dużo ale ta “7” mnie motywuje do tego żeby zobaczyć “6” z przodu.
Gigosik!!
Ja również z uwagą przeczytałam odnośnie żelaza.
Dowiedziałam sie paru ciekawych rzeczy.
Dzięki za rady 8)
Kaczorku!! (Tzn. Słoneczko!-nigdy sie nie nauczę :wink: )
Cieszę się że przyszłaś do nas :P
Kompleksiaro!!
Z tego co czytam to ostro wzięłaś sie za siebie :P
Ćwiczysz, chodzisz na aerobik, jeździsz na rowerku + do tego wszystkiego dieta i do wakacji będziesz taka laseczka że faceci będą za Tobą jęzory wywalać :wink:
Cieszę się że wzięłaś sie w garść :D
Kochaniutkie!!
Chciałam sie z wami chwilowo pożegnać :roll:
Wyjeżdżam dzisiaj na ten długi weekend.
Wrócę dopiero w poniedziałek wieczorem (więc albo odezwę sie do was w poniedziałek późnym wieczorem albo dopiero we wtorek).
Życzę wam na te wolne dni szybkiego spadku wagi, braku obżarstwa no i dużo ruchu :wink:
Pozdrawiam gorąco 8)
Czesc !!!
Wenusik!!!
Widze, ze z dietka wszystko jak najbardziej ok, gratuluje, no i oczywiscie szczere gratulacje za ta 7 na poczatku, oby tak dalej.
Bedziemy tu za Toba teskniły.
A jak Wam idzie dziewczyny???
Ja dzisiaj na sniadanie zjadłam jogurt, na obiad zjem jakies owoce i wypije soczek marchwiowy. Zaraz wychodze, wiec relacje jak mi poszło zdam pozniej.
Pozdarwiam
Agata
Hello, Lalunie! 8)
Wiecie, ja chyba zrobie tak samo jak Sloneczko. Przeprowadzam sie do Was, oki?? :roll: Tu jest taka mila, rodzinna atmosfera. :wink:
A propos info na temat zelaza, to nie ma za cio. Jak bedziecie mialy pytania, to prosze sie zwracac. :P
Wenusik, brak slow, naprawde. Zadroszcze Ci ("biala" zawiscia :D ) .
I szybciutko do nas wracaj, bo bedziemy tesknily.
Kompleksiaro, z niecierpliwoscia czekamy na Twoje relacje :wink:
Wo_ai_ni, tez jestem niecierpliwa... 8)
Niezle mi sie powodzi, ale na wage wciaz nie wchodze :roll: .
Milego wieczorku :P
Agus
A ja mogę się wprowadzić do waszego mieszkanka???/
Znajdziecie kącik dla mnie??? chorej biduli z gipsem??? :cry:
Dziekuje dziewczynki wiec zostaje na dobre u Was :lol: :lol: :lol:
Wenus normalnie jestem pod wrazeniem Twoich wyczynow, gratuluje 7 z przodu mi jeszcze troszeczke brakuje. Zycze udanego wyjazdu, wracaj do nas szybciutko :D
Kompleksiaro ciesze sie dalej walczysz i ze tamto to byla tylko wpadka :lol:
Qq a co sie stalo ze masz gips :( , jesli mozna wiedziec
Ja trzymam sie dzielnie, dzisiaj rowniez zapowiada sie udany dzien, ale szczegoly wieczorem :D Rano pokazala mi rowno 83kg :D :D :D czyli wsumie jest mniej o 4kg :lol: ale jeszcze dluuuuga droga przede mna ale dam rade :lol:
Pozdrawiam :D
Tu znowu ja... witac sie chyba juz nie trzeba... :wink:
Qqrq5, bedzie nam wszystkim, jestem pewna, bardzo milo. Przylaczaj sie. :P
Sloneczko, przeciez u Ciebie tez jest wspanialy wynik (-4 kg). Mysle, ze rowniez zaslugujesz na podziw. :wink:
Cmok, cmokus, cmokas :mrgreen:
P.S. Kochane jestescie :roll:
A więc dołaczam się do Was 2 łapkami i 2 stopkami iihihhi, jedna z gipsem :P
Gipsu nabawiałam się przez aerobik, sport to zdrowie :lol:
2tygodnie wczesniej poszłam do chirurga i dostałam zwolnienie i kazał mi usztywniać nóżke i smarować. Niestety bol byl coraz mocniejszy i nie do wytrzyamnia, więc poszłam na kontrol rano przed pracą i okazało się, że mam pękniete śródstopie. gips na 3tygodnie zwolnienia, a później zobaczymy. Tak więc mam przerwę w ćwiczeniach conajmniej na 7tygodni i odpada aerobik, rower, siłownia :x Zła jestem, bo zaplanowałam sobie długi weekend bardzo na sportowo :evil:
A ja chyba wysiadam.. mam dośc już nie mogę :( Wiem, że potem będe żałowała, ale nie mam już siły.. :(
Wo_ai_ni!!!
Trzymaj sie !!! Ja tez mam teraz gorsze dni, duzo gorsze.
Nie daj sie temu, jakos to musi byc, nie mozemy teraz wsyztskiego zawalic.Postaraj sie , moze sie jakos uda przetrzymac ta gorsza chwile. Mam nadzieje, ze jakos sie trzymasz.
Ogolnie mam nadzieje, ze u Was wszystko w porzadku.
Wczoraj nawaliłam na całej lini, nawet nie bede pisac co jadłam bo wstyd.
Dzisiaj było tak :
Jogurt
ryz, surowka, kurczak gotowany
chleb razowy, jajko gotowane
Pozdrawiam
Witajcie, slonka!
Wo_ai_ni, nio cos ty?? Tyle sie staralas, zeby teraz wszystko rzucic?? Ani mi sie waz! Jezeli masz chwile zwatpienia, jezeli masz dola, to wiedz, ze to minie. Zjadlas za duzo, nie zrobilas gimnastyki, nie mozesz patrzec na siebie w lusterko, masz wszystkich dosyc...?? Uwierz mi, nie warto tak sie katowac. Nie po to zyjemy. Jezeli dzisiejszy dzien sie nie udal, to jutro bedziesz pelna sil. Zwyciezysz, na pewno, tylko nie trzeba ciagle myslec o swojej wadze. Prosze, uspokuj sie, przemysl wszystko i wez siebie w rece. Jestesmy z Toba i zawsze Cie podtrzymamy.("Zaznaczylam" Cie kolorem zielonym. Symbolizuje on nadzieje :wink: .)
Qqrq5 biedactwo, to chyba przykre, nie moc normalnie sie poruszac. Naprawde wspolczuje :( i zycze jak najszybciej powracac do zdrowia. Wo_ai_ni, widzisz, ludzie maja o wiele powazniejsze problemy (Chociaz wiem, ze jezeli tak napisalas, to czujesz sie bardzo nieszczesliwa. Pamietaj tylko, ze ludzie cierpia jeszcze bardziej niz Ty...)
Hej, Kompleksiaro, Sloneczko, a Wy gdzie jestescie?? Jak sie powodzi? :D Czekamy na Wasze relacje. Wenusik chyba teraz imprezuje. :roll:
Troche samotny dzis, Agus :wink:
O, Kompleksiaro, widze, ze sie objawilas. Pisalismy w tym samym czasie :wink: . Dzielna jestes, naprawde. Jezeli piszesz, ze masz gorsze dni i starasz sie drugiego czlowieka podtrzymac. Twoj optymizm imponuje.
Cmok, cmokus, cmokas. :D
Ja tez sie wprowadzam. Nie bede sie grzecznie pytac czy moge bo i tak wiem ze mi pozwolicie :lol: :lol: :lol: . Wiec pozwolcie ze na sam poczatek zycze wam duzo wytrwalosci we wszystkim nie tylko w dietowaniu. Ja juz 5 kg mam mniej, jeszcze drugie tyle do wakacji i bede cala happy. Biegam, cwicze, dietuje ale ostatnio mialam jakas taka dluuuga przerwe (ponad 2 tyg) bo bylam w domku i nie moglam odmowic sobie polskiego jedzonka. Ale bez ekscesow. Nic mi nie przybylo. No wiec odchudzam sie do lipca. A dla wzbudzenia kontrowersji dodam ze nie mam u siebie wagi i jej nie zamierzam jej zakupic :-). Zreszta wole sie mierzyc niz obsesyjnie stawac na wage.
Gdyz czuje sie juz pelnoprawna wspollokatorka tego mieszkanka, witam Cie, Kampari, w naszym gronie. :wink: Gratuluje zrzucenia 5 kg. Wspanialy wynik. Aha, i miedzy innymi, dwa tygodnie to nie tak juz i duzo, jak Ty piszesz. U niektorych waga nie ruszala sie z miejsca ponad dwa miesiace. Wnioski rob sama.
PozdroFka wszystkim, wszystkim, wszystkim kto tu zaglada od czasu do czasu. Buzka :wink:
Witam :D
Melduje ze dietke trzymam, nie poddalam sie :lol: Mija drugi tydzien bez slodyczy, z czego sie bardzo ciesze :lol:
Kampari witaj, gratuluje 5kg mniej i zycze powodzenia w daleszej walce :wink:
Wo_ai_ni mam nadzieje ze jednak walczysz dalej, bo nie warto zaprzepaszczac tego co sie osiagnelo(wiem cos na te temat :cry: ) zapomnij o tym co bylo, podnies sie i walcz dalej :D
Odezwe sie pozniej, pozdrawiam :D
A mi mama upiekła pyszne ciasto z rabarbarem i pożarłam już dzisiaj dwa kawałki:(
Dzisiaj widzę z dietką nie wyjdzie za dobrze, ale na siłę nie będę się objadać. Dwa kawałki ciasta nie zawalą mojej diety :lol:
A ja dzis rano dzielnie wstalam i poszlam biegac. W radiu mowili (odnosnie biegania) ze jak cos sie robi 3 tygodnie to potem juz nie mozna bez tego zyc. A ja wam powiem.... GUZIK PRAWDA :( :( Biegam od 2 miesiecy i ciagle JESTEM W STANIE BEZ TEGO ZYC!
To byla taka mala filozoficzna refleksja. A tak na marginesie to jak wstaje rano to mam najpierw zjesc a potem biegac czy na odwrot?
Z niewiedzy stosuje zasade zlotego srodka, pol sniadania przed pol po.
A tak poza tym to konczy mi sie razowy chlebek i bede musiala przerzucic sie na WASE, bo w tym durnym kraju (Francja) nie ma ciemnego pieczywa. Jak oni moga bez niego zyc? Trzeba by ich wszystkich przymusic do jedzenia go przez 3 tygodnie, moze w tym przypadku ta zasada by poskutkowala?
No dobra koniec tych bzdurek. Nie martwcie sie, ja tak tylko od swieta (swieto flagi w Polsce podobno). Milego dietowania w dniu dzisiejszym :D :D :D
Aha i jeszcze jedno qqrq5 nie martw sie rabarbar jest bardzo zdrowy no i trzeba bylo w koncu jakos uczcic to nowe swieto :D :D :D :D
Oj kochane.. :)
Już mi przeszło, z czego jestem okropnie szczęsliwa :D Miałam takego doła, że szok, a to wszystko przez to, że ten tydzień był trochę mało udany.. Przesadzałam trochę z jedzeniem, wiecznie mialam na coś ochotę, a ćwiczyć mi się z nic nie chciało :? A do tego jeszcze czerwona ciocia mnie odwiedziła, to pewnie dlatego :P
No ale już dziś jestem znów pełna energii i usmiechu na twarzy i pełna samozaparcia :D Będzie dobrze, bo dobrze być musi, i damy radę :D :D :D
(nie ma to jak huśtawka nastrojów ;))
A zaraz mykam na działeczkę i połowę dnia na rowerku spędzę z koleżankami, więc fajnie będzie :D
Dziękuję wszystkim wam, za takie milusie słówka otuchy, naprawdę, wielki buziak dla was :D
Kampari pytala czy jesc sniadanko przed czy po bieganie. Zdecydowanie po! Trening dzieki ktoremu chce sie spalic tluszcz powinien odbywac sie wtedy, kidy poziom glikogemu jest najnizszy - czyli np na czczo, albo dluugo po jedzeniu:) pozdrawiam
A tak w ogole, to chcilam sie pochwalic, ze dzis zaczelam sie odchudzac. Niebardzo jescze sie orientuje na tym forum i pewnie pisze to nie w tym miejscu, w ktorym powinam, ale trudno:-)
Od zawsze sie odchudzlam i nigdy nie schudlam. Oj moze troche;) Ale teraz soebie postanowilam, ze do konca czerwca schudne 10 kg. I zrobie to, zeby nie wiem co.