ja mam 165 i ja powinnam mieć 54 :P więc u Ciebie 59 na pewno będzie ok!! :)
Wersja do druku
ja mam 165 i ja powinnam mieć 54 :P więc u Ciebie 59 na pewno będzie ok!! :)
No też mi się wydaje, że powinno by oki z tymi 59 kg :D
Tylko, że do tego jeszcze tak daleko, wiem, że trzeba cierpliwości... :wink:
ja też mówiłam, że mi dużo zostało do 54-5...a teraz mam 5 kg tylko :D a było kiedys 76... ;)
Noemciu a jak długo Ci zajęło zrzucenie tych kilogramów :?:
Ja to się aż boję zważyc jutro rano, bo jak nic nie schudłam, to się załamie chyba...
nie łam się...mi kiedys przez 2 tyg nic nie zleciało, ale się trzymałam i warto było :) a odchudzam się od zawsze...teraz się trzymam od 26.09 i jest ok :)
Narazie to się nie łamie :wink: Ciekawe jak będzie jutro, gdy stanę na wadze :wink: Wiem, że niektórzy tak mają, że nic na początku nie spada a potem lecą kiloskii że trzeba to przetrzyma a potem będzie tylko lepiej :D
Ehh...ale się objadłam :(
Przyjechała moja mamuśka w odwiedziny i zrobiła pyszny gulasz no i zjadłam go trochę.
Aż teraz mam wyrzuty sumienia, bo czuje sie taka napchana :(
A jutro ważonko i pewnie będę sama na siebie wyklinać, że mogłam nie jeść tyle :wink:
Jak tam Wam idzie przy weekendzie dietkowanie :?: Bo ja mam wtedy największy problem zeby się oprzeć jedzeniu...
Pozdrowionka
mi ok, upiekłam ciasto i nic nie zjadłam... :D i byłam na rowerze, na łyżwach i poskakałam na skakance :D
oj Noe.. bo Ty normlanie masz wole ze stali...
Dołączam się do Was! nie wiem jak mi pójdzie. Ale moze schudnę !
Pozdrawiam
P.S.Jak udaje Wam się wkleic wykresy z wagą ? :oops:
hehe...bo mnie mobilizują moje nogi :P
dzieki za pocieche natka,prawde mowiac tez tak mysle :wink: ze to prawie zaden grzeszek,obym tylko takie miala :lol:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...8b5/weight.png
Tym razem moze i mnie się uda:)
Niestety nie przejdę na radykalną diete, ale jak tak dalej pójdzie to 60 kg do swiąt bede ważyc !
ona37 napewno ci sie uda a tym bardziej ze u ciebie tylko 4 kilo trzeba zrzucic,ja to mam problem bo az 28 :cry:
Ona37 pewnie, że Ci się uda, 4 kiloski to nie tak dużo, a jaką zamierzasz stosować dietkę :?:
Babssy ja mam niewiele mniej bo 20, także głowa do góry i walczymy dalej :) Tak wogóle, to ile czasu planujesz dietkę ? tzn. jak myślisz w jakim czasie uda Ci się schudnąć te 28 kg :?:
Pozdrawiam
babssy ja kiedys schudłam 20 kg...wiec co oznacza walczyć .Ale jak ma się sporo kg do schudnięcia to się ma motywacje . Ja natomias mam jej mało. A to cos dobrego , a to piwko , winko....
usze być z Wami ... bo ie chce znowu przytyć ...a wiem jakie to łatwe niestety!!!!
Ona37 gratuluje tych 20 kg mniej - w takim razie te 4, które pozostały to pestka dla Ciebie :D
ona37 z jednej strony masz racje,ale ja jak czasami pomysle ze musze zrzucic az 28 kilo to wydaje mi sie to nierealne i zaczynam watpic a to mnie zniecheca,ale mam nadzieje ze tym razem tak nie bedzie,bo bede tu wpadac jak by cos sie dzialo nie tak :wink:
Obawiam się ,ze to nie taka pestka:)) To aż dwadzieścia pare kosteczek mydełka.... z mojego ciałka:))
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3cd/weight.png
Nie myśl o 28 kg...myśl o jednym kg tygodniowo:)))
To działa naprawdę :)))
Trzymam mocno kciuki....
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3cd/weight.png
postaram sie tak myslec bo szybciej zleci chyba wtedy,zebym tylko dala rade do lata,jak kilogram tygodniowo to jest 28 tygodni wiec do czerwca musze sie sprezyc :( no ale jakos bedzie :wink:
Nic nie musisz na szczęscie:)))
CZy będziesz waażyć 28 kg mniej ..czy więcej ...dalej bedziesz ta samą osobą dla siebie:)
Ale dla zdrówka warto to zrobic !!!
Na pewno nie będziemy szczęśliwsze jak schudniemy....ale moze ciut ładniejssze:)))
bo ładne to jesteśmy zawsze:))))
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...3cd/weight.png
Ona37 chodzilo mi o te 4 kiloski tylko, skoro potrafiłaś schudnąć 20 to te 4 dasz rade spokojnie :)
A jak długo walczyłaś żeby zgubić te 20 kg :?:
Tak coraz częsciej się zastanawiam czy ja dam rade... Przedemną same stresy - matura, a ja tak mam, że jak się stresuję to mnie okropnie ciagnie do jedzenia. Dobrze, że Wy tutaj jesteście, bo w razie czzego poczytam pościki i siły do odchudzania wrócą :)
dla mnie to duza roznica,czy waze 28 kilo mniej czy wiecej,poniewaz moja waga przed ciaza to 55-57 kilo wiec czuje na sobie ten ogromny ciezar 28 kilowy :lol: i mam zamiar sie go pozbyc jak najszybciej,wtedy bede jednak szczesliwsza bo zniknie bol plecow i kolan i bede mogla normalnie spac w nocy a pozatym przestane kupowac staniki z katalogow bo niestety w cyckach tez przybralam i nosze podwojne dd,zreszta nigdy nie mialam malych,nawet jak bylam szczupla ale teraz to mam balony jak nic! :lol:
ja kobietki juz zmykam,bo maz na mnie czeka :wink: w sypialni tez mozna zgubic troche kalorii.to do jutra promyczki!buziaczki
Właśnie a co do piersi, to co mam zrobić, żeby po schudnięciu nie były takie sflaczałe tylko ładne i jędrne? Mam teraz duże C - na 100 % zmaleją a nie chce, żeby później sięgały do pasa :wink:
Piersi trzeba ćwiczyć , jak wszystko. Po malutku, po trochy.
Ja terż przytyłam po ciązy. Schudłam, jak zobaczylam się na jakims zdjęciu.
Dziś już byłam na spacerzez z psem i ćwiczyłam 20 minut w domku.
Schudłam dzięki diecie 1000 kcal i ćwiczeniom. Codziennie pół godzinki ćwiczeń , 2 razy w tygodniu na basen - pływałam też pół godzinki.
Zajęło mi to około 5 miesięcy tak jakoś .
I dlatego jak waga sięp rzesuwa niebezpiecznie w górę o około 4 kg...to dla mnie alarm!
A że Wam się uda - to nie mam najmniejszych wątpliwości.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...888/weight.png
moje się takie małe zrobiły... :cry: to miejsce mi najefektywniej schodzi... :?
Jejku...schudłas juz 11 kg:))) To wydaje Ci się ,ze są małe:))))
A ile masz w obwodzie biustu????
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...37b/weight.png
nie mierzę się tam żeby się nie załamywać niepotrzebnie :D
witam kobietki! co u was? jak dlugo wczoraj tu siedzialyscie? ja bylam spiaca a i tak pozno was oposcilam bo juz byla prawie 00:30.ja dopiero ide na sniadanko bo pozno wstalalam :oops: i strasznie mi sie chce kawy! :)
natka pozdrawiam cie i jeszcze tu wpadne do ciebie :wink: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61807 tu jestem
Hejka :!: :D
Babssy dziękuje za pozdrowionka :D
Dzisiaj się ważyłam :D I już jestem lżejsza o 3 kg - może się wydawać, że to tylko 3 kg, ale dla mnie to aż 3 :D :D :D Ciesze się bardzo :)
Od razu nabrałam chęci na dalsze odchudzanko, rezultaty motywują najbardziej :)
To wszystko dzięki Wam Kochaniutkie, bo gdyby nie forum w życiu nie zdecydowałabym się na odchudzanie, samej nigdy mi nie szło. :wink:
Buziaczki
Natalia
no widzisz!! pójdzie jak z płatka, zobaczysz :) ino się trzymaj :*
Będę się trzymać Noe :)
Jak będzie dół to :arrow: Forum i będzie dobrze :)
dzieki za odwiedzinki natka, wlasnie wszamalam obiad,ale tylko jogurt naturalny,ktorego nie zjadlam na sniadanie i pomidorka.cos o dziwo nie mam apetytu :lol: to moj 3 dzien na diecie :)
natka wpadnij na posta tutaj http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61359 i zobacz jak nie moglam przezyc mojego gulaszu,ktory gotowalam dla mojego pana i coreczki,jezyk mi uciekal do ....gardla :wink: i musialalm sie u kogos wyzalic :) zreszta o moim gulaszu juz wszyscy wiedza,bo tak szalalam po postach zeby sie wygadac :lol:
Babssy doskonale Cie rozumiem z tym gulaszem :wink:
Ja wczoraj mialam to samo, tylko, że zjadłam troszkę - ale specjalnie pościłam cały dzień żeby móc skosztować gulaszu :wink:
Jednak mimo wszystko później miałam wyrzuty sumienia :wink: Głupie to jest, bo przecież od małej ilości gulaszu nie przytyje, a miałam poczucie winy :wink:
Buziaczki
Natka
O qrczę, dwa dni mnie tu nie było, a proszę ile się działo!!
Ale załatwiałam swoje sprawy sercowe i wszystko się jakoś ułoży, więc kilogramiki ze mnie po prostu ze szczęścia spływają :!: :!: :!:
Np. wczoraj zjadłam 1000 kcal, ale dziś już 1990kcal :oops: a wcześniej też coś koło tego, dziś patrze na wage... myśle se "Matko Boska :!: :!: :!: " patrze, a tam..... 67,5 kg :!: :!: :!: :!: CUDA SIĘ ZDARZAJĄ :!: :!: :!: tylko mi sie tikera nie chce prszestawic. A teraz to po prostu wiem, że kiloski to pójdą jak z bata w dół :wink: :D :D
Natko no serdecznie ci gratuluję tych kilogramków straconych :D Jestem z ciebie dumna :wink:
no widzisz jaka niespodzianka :D brawo :D