a ja muszę przyznać że przytyłam :(
jakieś 68-69kg na wadze znów :(
:?
Wersja do druku
a ja muszę przyznać że przytyłam :(
jakieś 68-69kg na wadze znów :(
:?
:arrow: Asinka zdjecia ladne!!!!!!!! az sie tanczyc chce!!!!!!!!!!!
ja tez przytylam...od stycznia jakies poltora....jest 72.5 i starams ie i nic z tego nie wychodzi....bo jak sie ucze i moj organizm mowi chce mi sie jesc( ochota nie glod) to lece do lodowki.....i znow sie podnosic...oto jest zycie nic a jakze dosyc...ale powiedzmy sobie Asinka ze to atki chwilowy zastoj i spadek formy...wieopsna idzie a z nia optymizm i wola walki!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted:
Asinka a moze Ty sie wieczorem wazylas i dlategow iecj na wadze???
ehh :?
mam nadzieję ze to chwilowy spadek formy ;)
na wiosnę zawsze się lepiej chudnie :D ;)
od początku stycznia przybyło mi 2kg
dfziś się ważyłam 67kg :?
tera zidę na slub <tlyko ceremonię w kościele obaczę ;)>
od mojej babki z ceramiki :)
a wieczorem do koleżanki na 18tkę <w domciu robi ;) >
ale będzie fajnie :D
Oj, Asinko, jak ja dawno Cię nie widziałam. Zaszyłaś się gdzies tutaj, nie mogłam Cię znaleźć :)
Co ta waga Twoja tak skacze? Chyba się trzymasz dietki wzorowo, co? :twisted: powalcz trochę, nie poddawaj się...
A zdjątka śliczne, laseczka z Ciebie :)
Pozdrawiam, życzę wytrwałości.
widziesz PERwerS ;) tak jakoś wyszło ;)
co do dietki...:?
no jakoś nie chce mi się jej trzymać :(
jestem nią zmęczona :(:(:(
może to jednak przejściowy ykryzyz? :? ehh :?
Kryzys - jest, minie, będzie dobrze. Też tak miałam, teraz mam juz dosć napychania się :) W koncu kiedys się trzeba wziąść za siebie. Jak nie wcześniej to później, ale kiedyś! :D
Asinka: no fajniutke te zdjęcia :)
i ja też mojemu Pawłowi marudzę, że chciałabym na tańce chodzić... :)
muszę czegoś poszukać :) a już na pewno, o ile będę wtedy w Poznaniu
przez tydzień, kiedy sa zajęcia z teatrem tańca w wakacje, na coś się zapiszę :)
moja waga też skacze albo stoi :?
trudno
wakacje się skończyły, od dziś wracam do dietki :)
bo na nartkach to różnie było :roll:
buziaki
a ja już po kolejnej 18tce :D
fajowo było :D
ehh :roll:
a za tydzień kolejna 18tka :D:D
aż mi się nawet jeść nie chce :D
na razie to siemię lniane wcinam żeby "się trochę oczyścić" :)
jej żeby mi się tak zawsze nie chciało jeść :D
może w końcu wrócę do tej diety cooo? ;)
znalazłam Cię Łobuziaro!
obiecywałaś mi, i co? zostawiłaś w końcu samą :cry: :cry: :cry:
ty już masz 68kg :(
gonisz mnie coraz bardziej :(
jestem beznadziejna :(