no byłam w tych koło Bielska :wink:
Wersja do druku
no byłam w tych koło Bielska :wink:
Kurcze, nie weszlam tu przez weekend bo sie wstydzilam :oops: Bardzo, bardzo niedobrze. Tlumacze to sobie tym, ze jest bardzo zimno i musze sie grzac. Cholera trzeba cos z tym zrobic. Waga jest bezlitosna. Jak tak dalej pojdzie to wszystkie kg wroca. Stop! Przestaje jesc po 19 to mnie powinno uratowac.
Ale widze, ze Asia tez sobie dogadza ;)
A co do Rafala to faktycznie, powoli dzialasz Asiu. Ja tam wole sie nie wypowiadac bo u mnie zawsze wszystko szybko ;) ale w tym wypadku oplacilo sie :D
Miłego weekendu Asinka :D
W poniedziałek sprawdzę jak sobie radzisz :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1094.jpeg ja na te mrozy wybrałam plażę :roll:
***
Grażyna
Tak, tak, tak! Nie wiem jak to sie stalo ale tydzien temu waga juz dazyla do 61,5 :| Bylam przerazona ale stwierdzilam ze musze cos z tym zrobic. Nie liczylam kalorii ale sie nie przejadalam i dzisiaj jest...58,2. Strasznie sie ciesze. Tamta waga byla wynikiem przezarcia ale dzisiejsza mnie powalila. Juz nie bede sie przejadac. O nie! No dziewczynki, wpadac tutaj, przeciez dzis sobota!!!
no super!! ciekawe z jakimi nowościami Asinka przybędzie :D
ehh.,... Asinka przybywa z takimi nowościami:
1)waga jest miedzy 65-66 kg :? <ale to niestety moja zasługa :? >
2) jestem po półmetku wstałam dziś ok 14.30 :D ale tak się wyszalałam wczoraj ż ejak mam iść po schodach to moje łydki częsciowo nie wytrzymują i wsyzstko by było ok (tz spaliłabym dużo kcal gdyby nie to że... ciasta mnei skusiły i zjadłam trcohę, dotego było piwo i wódka więc wiecie... :? kcal trochęyło nawet w nocy :? )
3)matka ciągle na mnie narzeka i wychodzi na to że w całym domu oczywićcie musi być ktoś na kogo można wszystko zwalić, no i to właśnie jestem JA we własnej osobie :?
4) w czwartek pokłóciłam się z moim Rafałem o pierdółkę tz. on mi zaczął jakieś wywody robić
gdy w piątek myslałam że mu przesżło on p[owiedzieł że nie :?
na pocżatku półmetku wiec nie chciało mi się za bardzo bawić, a potem sobie pomyślałam, że przeceiż z jego powodu ma mnie obinąc zabawa?! o nie! co to, to nie!!!!
dziś przepraszał mnie na gg i chciał przyjść, ale ja nie mam ochoty na razie go widzieć... :?
a najlepsze jest to, że nasi znajomi zaplanowali dziś wyjście do knajpki...
spoko to ja już wolę nie iść... :?
ehh dziwny humor mam
raz chce mi się śmiać a raz to czuję, że wszsystkie zło tego świata to moja wina... :(
ehh..
ale cóż ...
zycie.......
Rafał mnie przyszedł przeprosić... z różą
:)
chyba jednak pójdę do tej knajpki z nimi wszystkimi :)....
wow...fajnie masz :D do mnie to nikt nigdy z kwiatkiem nie przychodził :P chyba że siostra na urodziny :D
oj Noe jak ja bym chciała ważyć tyle co ty.... :roll:
albo chociaż 60kg ...
doczekasz się kiedyś, nie bój nic :D
cześć Asinka :)
z Rafałem już wszystko okej?
mam nadzieję, bo z tego co piszesz, fajny z niego facet :)
moja waga też nie spada
ale ja wiem dlaczego :evil:
a Twoja? dużo było tego podjadania?
może za tydzień będzie lepiej :) tylko już nie podjadaj, pamiętasz co jest 11 lutego? ;)
miłej niedzieli :*
buziaki
no z Rafałem.. chyba ok :)
jutro się z nim widzieć będę
dziś też mnie chciał gdzieś wyciągnąć ale.. mnie się nie chce nigdzie iśc jestem dalej zmęczona po imprezce a chora zamiaru nie mam być ;)
przecież jeszcz estudniówka a potem gala :D
ehh... :roll:
Agassi a jak u Ciebie?
mówisz że też waga stoi :/
kurczaki no ! ;)
ja pierdziele znów przegrywam sama z sobą...
:(
jutro się oczyszczę trochę...
tz,. mam nadzieję że uda mi się utrzymać grubo poniżej tysiaka :?
może mnie to przywoła do porządku.. :?
bo z dietą coraz gorzej
jutro zdam relacje...
wiesz co...no Tobie to ino nakopać :P podjadasz tam a później piszesz po topicach że chciałabyś ważyć tyle co ja... :P TO SIĘ BIERZ DO ROBOTY A NIE ROZCZULASZ SIĘ NAD SOBĄ :P nie ma lekko :P
kurde
mam kryzys
totalnie mi się nie chce odchudzać :?
chce mi się dziubać i dojadać :( ;(
weź sie w garść!
Ty góra 2 miesiace, a ja 3 :?
i pokażemy im wszystkim!!! :P
jak już mowiłam zrobię jak mi Noe poleciła
torchę sobie pobędę na 1600-1700kcal :D znormalnieję trochę
a potem myk na 1000kcal znów :]
wiesz co Asinka... nawet tłuściutki buraczeq się wreszcie wziął a Ty narzekasz!!! :twisted: ale.. no cóż... ja tez miałąm zastój ostatnio... od grudnia praktycznie diety nie było widać :(
ale już już się wzięła! i tak jak myslałąm.. waga na początku szybko spada... więc... odpocznij chwile od dietki i potem się zaprzyj nogami i rekami i zobaczysz jak ładnie pójdzie...
wiesz co... ?
dam Ci czas dopóki ja Cie nie dogonie... no potem razem się w dół potoczymy :P
i jak?? :P
heh, buraczku, Asinka nie chciała na mnie czekać, więc nie wiem... ;)
Asinka: powodzenia. moim zdaniem to dobry pomysł, żeby teraz trochę to wszytsko sobie ustabilizować
mam nadzieję, że w końcu się uda!
dobrego dnia :*
ajajaj :D słuchm sobie właśnie Pudelsów "samba mamba" :D ale fajna samba to jest :D
no to idę się w końcu szykowac do tej sttudniówki bo niezdąrzę :D ;)
ehh
muszę mało jeść i dużo tańczyć ;)
szkoda że tylko nie mam płaściutkiego brzuszka do mojej kreacji :?
ale spoko zrobię sobie zdjęcię i postaram się je tu włożyć choć jeszcze nie wiem jak :D ;)
miłego dnia ... :*:)
my Ci pomożemy ze zdjęciem, nie bój nic :D
baw się dobrze!! :)
http://www.gify.kgb.pl/gify/zwierzeta/zw01.gif
Udanego weekendu :D i szałowej zabawy :D
***
Grażyna
mam nadzieję że bedzie fajnie... :)
dziekuję ;)
już jestem po fryzjerze:D
teraz maluje pazurki potem tapeta itd:D ;)
hehe
no to ludzie gotujcie się Asia nadchodzi :D
na pewno teraz się świetnie bawisz :D
więc jutro czekamy na zdjęcia!!! :) :) :)
no i relacje z balu oczywiście
z kim Ty w ogóle tam poszłaś???
hey
ja już po studniówce :D
wybawiłam się tak że łoooooooooooo :D
na studniówce nawet tyle nie zjadłam :D:D
tylko dziś :?
Rafał u mnie był i trochę ciastek zjadłam :?
ehh :(
aż mi brzuch "wypycha" :?
buuuu....
wypiuję tą herbatkę z cytryną i chyba pojdę potańczyć no bo co zrobię?!
a nogi mnie taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak bolą bo taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak się bawiłam i tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle tańczyłam :D:D:D
mówię wam świetnie było!!!!!!!!!
wrociłam do domu coś przed 8 rano :D
wogóle było najlepsze to że praktycznie do 6 ran ocała młłodzież była i się bawiła :D !
śweitnie
i nie było jakiegoś wielkiego pijaństwa <nikt nie wymiotował chyba> ale ludzie byli "lekko rozmiękczeni" ;)
ehhh :D
a mój Rafał jaki był zazdrosny :D hehe to dobrze:D ;)
:D świetnie się bawilalm
szkoda tlyko ż eostatnio mnie coraz częściej na słodkie bierze dopuki nie tykałam słodkiego było ok
ale jak już zaczęłam :?
teraz muszę przestać i przede wszystkim skończyć z tym masłem :?
moja zmora :(
ps. z kim byłam? z qmplem który nie miał z kim iśc a ja wiecie że się bawić uwielbiam :D ;) heh
a zdjecia... :? bo wiecie ja mam zwykły aparat no i film muszę wypstrykać dopiero... :?
więc to tak szybko nie edzie :?
ps. c ozrobić zżeby nie podjadać?:(
no Asinka - tutaj to trzeba silnej woli :P
fajnie masz, mnie to nigdzie nie zapraszają :P ale ja to taki odludek w sumie więc pewnie i tak bym się dziwnie czuła :P
a teraz czekamy misiaku na jakieś fotki :P i nie myśl, że sie wykpisz od tego :) O NIE!!!!
a Ty Noe nie narzekaj... przyjdzie i na Ciebie pora :D nie poganiaj Amora :P
wiecie co wam powiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
właśnie dotarło do mnie że w następną sobotę mam te występy z tańców towarzyskiech :D:D
a moi rodzice pożyczają cyfrooofke :D i wtedy będęmiała napewno fotki od razu :D:D
wiec jak poczekacie tydzień to b edziecie miały foty z występów :D <też w tej kiecce co byłan na studniówce :)
dziś na śniadanie było ~300kcal
lód w czekoladzie~100kcal
40g wek~ 100kcal
masło, ketchup, ciacho(wafelek jeden) ~100kcal :D
a tera zmykam sobie jadłospis ułożyć :D
buźka :*:*:*
no to ja już się doczekac nie moge!!! :P
ale ale... czy ja mam Ci dupsko skopać??
chcesz wcinac 1600 kcal.. oki! wszystko łądnie... ale.. pamiętaj, że słodycze są zgubnym nałogiem z którego ciężko się wydostać...
więc śniadanko oki... ale te wafelki to sobie mogłaś misiaku Koffany darować!!
a co?
nie będe Cię głaskać!!!
bo ja wiem, że jak mi wiecznie ktoś pisze, że jedna jaskółka wiosny nie czyni to się nagle całe stadko pojawia... i to coraz częściej... :?
nie bedzie tak dobrze!!!
:)
i dobrze wiesz że czasem mnie trzeba zjeb%$ :):)
uffff zjadłam już obiadek i chyba zaraz pęknę
ale się najadłam :shock:
nie wiedziałam że jajka są tak napychające bleah... :?
jak ja mogłam kiedyś jeść jajeczniczę z 3 jajek :shock: :? (+ of course wszystkieg dodatki, kiełbaska, cebula, pieczarki, bla bla bla )
ps :D
aha i uznałam że jendak zrobię tak dojdę do 1400kcal :)
a potem zejdę na 1100-1200kcal skoro na takim pułapie tez się chudnie :):) (tak jak Agassi)
już mi nie zależy żeby tak strasznie szybko schudnąć ale żeby schudnąć :):)
echh buraczku, ja bym bez słodyczy nie wytrzymała chyba ;)
nawet jednego dnia :P
więc może nie krzycz na biedną Asinkę ;)
Asinka, a Ciebie normalnie nie poznaję ostatnio ;)
:arrow: Asinka3,
nie zapomnij, ze obiecałaś :D
:D witam zdesperowaną!Ja mam ten sam problem i nie moge sie uwolnic od jedzenia.Ale damy rade -musisz byc silna i zawładnąc nad sobą i powiedziec NIE moge tak wygladac!!bAdz silna i przełam sie bo mi akurat tego brakuje a le Ty napewno dasz rade.pozdrawiam :)
Tak mniej wiecej wyglądał las na porannym spacerze+mnóstow sniegu i wiatru :roll:
http://www.kartki.natjar.com/images/4pory/15_big.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
p.s. mam nadzieję,ze fotki też dostanę :D
Przyłączam się do klubu :) Jest to moje pierwsza i myślę że ostatnia dieta :) też mam 169 cm. wzrostu :) Myśle że będziemy się wszystkie wspierać :) bo jakże mogłoby być inaczej :D
Noto papa NIE grubaski!
W poniedziałek przeczytam bieżącą relację :D
Mam nadzieję,że w weekend będzie słoneczko i lekki mrozik i uda mi sie załapać trochę światła, bo strasznie zmęczona zimą już jestem :roll:
http://www.gifownik.com/_images/bodi...20part%207.gif
Miłego weekendu
***
Grażyna
:) no i jestem dziś na GALĘ idę szkoda tylko że chociaż do tych 60kg nie udało mi się schudnąc :?
no ale czyja to wina?
tylko i wyłącznie moja :?
co do wagi to jest na niej niecałe 66kg wiec ok :)
bo w tamtą sobotę podchodziło pod 67kg i rosło :?
ale w śreodę czy wtorek się czymś zatrułam i musiałam wszystkie ciężej strawne rzeczy odstawić i się opłaciło :)
np. masełko tez odstawiłam :]
nie liczę teraz kcal bo szczerze mówiąc mi się nie chce
ale jem tak "na oko"
jak potem raz za jakiś czas podlicze kcal to kręce się w tych granicach tysiaka :]
wiem wiem miałam podnościć kcal :/
ale serio po tym "zatruciu" nie mam ochoty więcej jeść ...
jeszcze jek by mi się udało to masełko całkowicie odstawić...
wogóle ostatnio mam smaki na SŁODKIE!!!!!!!!
ale spoko :)
wszystko w granicach rozsądku :D
np. dziś na śniadanie zrobiłam sobie kakao :):) (ok.200kcal)
i zjadłam jedną pomadkę (ok.50kcal)
więc spoko :):)
damy radę :D
a jak u Was?
ja lecę się powpisywac na inne topicy a potem <prysznic>
i przygotowania do balu mode : ON :D
ehh :D
ale się ceiszę :D
a na 12.30 do fryzjera :D:D BOSKO :D
ps. Agassi, Noe----> sama widzisz że narazie nie dam rady więcej jeść bo jak zjem troszkę wiecej to od razu mam "cięzki brzuch" i jest mi trochę niedobrze... :?
ALE TERAZ MI NIE ZALEŻY ŻEBY TAK STRASZNIE SZYBKO SCHUDNĄĆ <SCHUŚĆ > TLYKO ŻEBY SCHUŚĆ :d:d
Laluniaaa---> ja jak na razie dizęki temu zatruciu się trzymam :D
(chyba mi zaszkodziło ciasto francsukie tz. Rafcio był u mnie i mu dałam taką bułkę do zjedzenia z ciasta francsukiego, no i on powiedział ze mam mu pomóc no i ugryzłam ze 2,3 razy a ja nielubię ciasta francuskiego :| może to dlatego :? ?? )
Yukiko----> no witam witam :D musimy dać radę bo nie chcę do końca życia wstydzić się ubrać w strój kąpielowy :P
Grazynko----> jak tylko mi się uda to umieszczę je tu na stronce :D
dziś będą zdjęcia robione cyfroofką więc wiesz :D :)
kingakk---> witam kolejną klubowiczkę :D
no jasne że się będziemy wspierać tlyko...
ty już ważysz kapkę mniej niż ja :P
poza tym 50kg to nie bedzie za mało jak na Twój wzrost.... :? ???
BUZIAKI WIELKIE :*:*:*
no to baw się dobrze!! powal tam wszystkich na kolana!! :D:D
i dobrze, że już Ci nie zależy na jak najszybszym efekcie... im wolniej tym lepiej...i łatwiej :) 3mam kciuki :*
:) i już po fryzjerze teraz pazurki schną :D
potem sie pomalować coś zjeśc :)
i o 18tej już tam mamy być <jakaś proba ma byc czy cuś :D:D:D>
a gala zaczyna sie o 20tej :D:D:D
uroczystym polonezem :D <marzyciel> ehhh :D:D:D :roll:
:)
już już jestem :D
ehh... co to był za bal :D
nie mam czasu żeby to wszystko dokładnie opisać ale powiem wam laski powiem wam, że normalnie...
:D WYSZŁO!!!!!!!!!!!!!:D
wsystkie pokazy wyszły :D
polonez wyszedł!!!!!!!!!!!
pokazy się podobały, były oklaski w czasie tańca, były nerwy <i to ile ;)>
ale ja... chce jeszcze raz :D
przebierania się też było w 3 pupy i ciut ciut :):)
ale wszystko wartało zrobić :D
żeby się pokazać :D
ehh....
i szaleliśmy równo, i tańcowaliśmy i potem już wszyscy razem i jakieś zabawy i wogóle :D:D
jeja:D <marzyciel> :roll: :roll: :roll:
ehh.... :D
wspaniale było wspaniale:D:D:D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
ps. tlyko powiedzcie mi jeszcze jak mam wstawić zdjęcia???
help, bo tego akurat kompletnie nie umiem nie wiem jak sie za to zabrać nawet :?