Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5
Pokaż wyniki od 41 do 48 z 48

Wątek: meizitang

  1. #41
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    wlasnie przeczytalam i od razu przypomnialo mi sie ze na forum byl taki temat..

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    a dla tych ktorych to nie przekonuje proponuje obejrzec REQUIEM DLA SNU

  2. #42
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    Na polskich bazarach i w internecie można kupić śmierć w błyszczącym opakowaniu z chińskimi napisami. To bardzo silne i bardzo niebezpieczne środki na odchudzanie przemycane z Dalekiego Wschodu. Po ich zażyciu można mieć zapaść albo udar mózgu!
    - Niech nikt nie zażywa tych preparatów bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem, inaczej może się to skończyć tragedią - ostrzega prof. Jerzy Pałka z Akademii Medycznej w Białymstoku.

    Preparaty LiDa i Maizitang kuszą, bo przy ich zażywaniu w ciągu tygodnia można schudnąć nawet do 10 kg. Działanie chińskich "ziół" zachwalają internauci handlujący nimi na aukcjach. Nikt nie mówi o tym, że już pierwszego dnia kuracji pojawiają się skutki uboczne: spocone dłonie, kołatanie serca, suchość w ustach i jadłowstręt. W skrajnych przypadkach preparat może doprowadzić do śmierci!

    Składem LiDa zainteresowali się celnicy z Opola. W ubiegłym roku przechwycili przesyłkę z Hongkongu adresowaną do mieszkańca jednej z podopolskich wsi. Znaleźli aż 176 kg środków odchudzających. Leki miały trafić do Niemiec i tam prawdopodobnie zostałyby sprzedane na aukcji internetowej. Wartość przechwyconej przesyłki oszacowali na ponad 500 tys. zł. Tabletki miały w swym składzie sibutraminę działającą na organizm podobnie jak amfetamina! Sprawą zajmują się teraz policjanci. Laboranci z Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Opolu potwierdzili, że sibutramina to substancja o bardzo silnym działaniu. Wpływa na ośrodkowy układ nerwowy. Wszystkie leki zawierające sibutraminę - a w Polsce do użytku dopuszczone są dwa - dostępne są tylko na receptę i trzeba je brać pod ścisłą kontrolą lekarza.

    - Suplementy diety aby trafić do obrotu muszą uzyskać zgodę Państwowego Zakładu Higieny, Głównego Inspektora Sanitarnego bądź Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. Te chińskie preparaty nie mają takiego zezwolenia, nie są zarejestrowane w Polsce i dlatego ich obrót jest nielegalny - tłumaczy prof. Jerzy Pałka, dziekan Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w Białymstoku.

    Według Prawa Farmaceutycznego za obrót nielegalnymi preparatami grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.


    Fragment z gazety "NOwy Dzień"

  3. #43
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #44
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #45
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    W Trójmieście pojawił się chiński preparat odchudzający, który jest groźny dla zdrowia i działa podobnie jak amfetamina. Pierwsza ofiara trafiła już na odtruwanie.

    Film "Requiem dla snu" Darrena Aronofsky’ego pokazuje przemianę, jaką pod wpływem narkotyków przechodzą zwykli ludzie. Matka głównego bohatera marzy o zrzuceniu kilku zbędnych kilogramów, ale chcąc odchudzać się racjonalnie zwraca się o pomoc do lekarza. Ten zapisuje jej preparat na bazie amfetaminy. W efekcie kobieta rzeczywiście chudnie, ale ostatecznie traci rozum i trafia do szpitala psychiatrycznego. Niewykluczone, że lekarz zapisał jej preparat, który ostatnio pojawił się m.in w Trójmieście.

    Sprawę kobiety, która chcąc się odchudzić zażywała chiński preparat o nazwie "Meizitang kapsułki" opisał Dziennik Bałtycki. Po "kuracji odchudzającej" kobieta trafiła najpierw do szpitala psychiatrycznego, a następnie na odział toksykologii gdańskiej Akademii Medycznej.

    Gazeta dotarła także do innych kobiet, które zażywały ten preparat. Ich relacje są podobne do siebie: twierdzą, że środek rzeczywiście działa, ale trudno jest przestać go brać. - Schudłam ze 120 do 90 kg. - przyznaje pani Ewa. - Jest tylko pewien problem. Nie mogę przestać brać tych tabletek. Kupuję już co najmniej dwa opakowania na zapas i boję się, że zabraknie.

    Część liczących na kurację odchudzającą kobiet odstawiła Meizitang już po kilku dniach. Powód: preparat wywoływał nieprzyjemne skutki uboczne. - Przestałam brać go już po dwóch dniach - mówiła Dziennikowi Bałtyckiemu pani Magda z Gdyni. - Bałam się, że umrę. Czułam, jakby mi serce wyskakiwało z piersi, miałam zawroty głowy.

    Ogłoszenia o sprzedaży "cudownego" chińskiego preparatu na odchudzanie pojawiały się przede wszystkim w internecie, m.in. na łamach naszego portalu (po ujawnieniu szkodliwości preparatu natychmiast je usunęliśmy). Sprzedawca zapewniał w nich, że środek jest bezpieczny i posiada świadectwo jakości zdrowotnej środka spożywczego, wystawione przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Czy rzeczywiście chiński środek uzyskał takie świadectwo? Anna Obuchowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicz nej zaprzecza. - Meizitang nie posiada świadectwa lub atestu Głównego Inspektora Sanitarnego, jak również nie był zgłaszany i nie uzyskał świadectwa jakości zdrowotnej wystawionego przez organa Państwowej Inspekcji Sanitarnej woj. pomorskiego.

    Meizitang zawiera m.in. ekstrakt z liści lotosu orzechodajnego, ekstrakt z kłącza żabieńca babki wodnej oraz ekstrakt z nasion strączńca. Wprowadzenie na rynek preparatów z tymi składnikami wymaga poddania go procedurze dotyczącej tzw. "nowej żywności". Ponieważ chiński preparat jej nie przeszedł, jego obecność na rynku jest nielegalna.

    Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologicz na to nie jedyna instytucja, która walczy z obecnością chińskich kapsułek w Polsce. Izba Celna w Gdyni już dwukrotnie w tym roku zatrzymywała partie chińskiego specyfiku, który przypłynął na zamówienie dwóch osób, w tym jednej z naszego województwa. - W styczniu przypłynęło do nas z Chin 3,6 tys. kapsułek, zaś na początku maja sporo więcej, bo już ponad 9 tys. sztuk - informuje Jolanta Twardowska z Izby Celnej w Gdyni. - Powodem zatrzymania preparatu było to, że zawiera sibutraminę. Ten środek można przywozić do Polski, jednak żeby importować większe partie trzeba posiadać zezwolenie ministra zdrowia. Ponieważ żaden z importerów go nie posiadał, preparat zatrzymaliśmy, a sprawę zgłosiliśmy gdyńskiej policji.

  6. #46
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    Poczytajcie o tym CUDZIE.

  7. #47
    sisi25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    totalny IDIOTYZM i tyle.

    dla kilku kilogramow narazac zdrowie. PARANOJA....

    Jesli nie podczas kuracji to kiedys napewno to odczujecie

    moja kolezanka w czasie tej kuracji zachorowala na padaczke. badania ktore przeszla zdiagnozowaly ze pododem napadow padaczkowych było zatrucie chemiczne...


    powodzenia pfy!

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    wczoraj oglądałam interwencje i własnie gadali o meizitang ze w tych tabletkach jest pochodna amfetaminy tak jak w tabletkach lida tez mozna je kupic na allegro... po prostu głupi sa ci co kupuja takie tabletki na aukcjacha nie w aptece!

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •