Wątek: XENICAL lub Meridia czy ktoś brał ?

Cześć dziewczyny. Czy któraś brała te leki ? Boje się trochę skutków ubocznych , jakichś trwałych problemów ze zdrowiem. Spróbowałabym z miesiąc , dwa, może szybciej schudnę ?

hej!!!uwierz mi,przy Twojej wadze to jest zly pomysl!!!szkoda watroby i zoladka!!!!slowo!!!pozdrawiam!

Nie znam tego, ale wole naturalne gubienie kiloskow

Xenical powoduje wychwytywanie tłuszczu z pożywienia ,czego efektem są uciążliwe biegunki tłuszczowe.
Meridia podnosi ciśnienie i działa na osrodkowy układ nerwowy.
Oczywiście ,że schudniesz szybko przy uzyciu tych preparatów, ale z góry przygotuj sie na gigantyczny efekt jo-jo.
Chyba ,że posłuży Ci to do zmiany nawyków zywieniowych raz na zawsze.
Śledzę to co piszesz i dochodzę do wniosku ,że nie myslisz o zdrowym zywieniu ,tylko o tym jak tu zrobić ,żeby jeść ile dusza zapragnie i nie tyć.
Otóż nie da się .Już usiłowałam Cię o tym przekonać , inne kobietki też ,ale Ty najwyraźniej masz nadzieje ,że uda Ci się nic nie zmieniać i nie tyć .
Z własnego doswiadczenia powinnaś wiedzieć ,że to błędne koło.
Nie sztuką jest głodować jakis czas i schudnąć , prawdziwym wyzwaniem jest nie utyć ,a tego nie osiągniesz wracając do starych nawyków.
Więcej nie będę Cie do tego przekonywać, bo to nie ma sensu.Sama musisz to zrozumieć i chcieć.Pisanie o tym w kółko mija się z celem.
Życzę powodzenia.

Cześć Bakuniu ! Dzięki za list, ale ja nie mam zamiaru się obżerać, tylko chciałam na początku schudnąć szybciej, żeby zacząc ciuchy mieścić. Problem jest taki, że w wiele się nie mieszczę, a chodzić w czymś trzeba. Już staram się nawyki zmieniać, rodzinka je schabowe a ja grilowaną pierś z kurczaka na niedzielny obiad i to mi smakuje, więc radzę sobie. Odstawiłam alkohol, w tym miesiącu zaliczyłam 2 wpadki żywieniowe, ale zaczęłam na rowerku jeżdzić i mam ochotę więcej jescze jeżdzić. Wiem, że to głupota się objadać, żeby potem znów się męczyć. Męczy mnie moja nadwaga a jadę do rodziny niedługo no i hmm chciałam, żeby tym razem obyło się bez docinków w stylu "ale ty wyglądasz, ja w twoim wieku to byłam laską " itp.Mam w domu opakowanie Meridii przez lekarza kiedyś przepisane, mąż miał brać, ale jemu się nie chce. Myślałam więc, że szkoda kasy, żeby to leżało i się zmarnowało. Mam zamiar na forum się pojawiać i walczyć dalej do skutku , u mnie to 65 kilo. Bez Was będzie mi ciężko. Pozdrawiam

Moja siostra 3 lata temu schudła 20 kg z 95 na 75.Brała Merdię i oczywiście dieta.chudła ok 10 miesięcy,leki brała 4 miesiące.U niej akurat nie było skutków ubocznych ani efektu jo-jo.Na dzień dzisiejszy waga sie trzyma przy samokontroli.Ale ona może należy do tych szczęśliwców bez powikłań.

Witaj Beignet!

Cieszę się z tego co napisałaś tu i w drugim wątku.
Dobrze ,że rozumiesz na czym polega rozsądne odchudzanie.
Co do Meridii ,to zalecam ostroznośc ,bo nie kazdy dobrze ja toleruje.
Przeczytaj najpierw ulotkę z opakowania.
Na marginesie , czemu załozyłaś aż trzy wątki ??
Nie wiadomo gdzie do Ciebie pisać.

Pozdrawiam

Dzieki za odpowiedź . Niestety założyłam niechcący 3 wątki i nie wiem, jak zlikwidować 2 , żeby przy jednym zostać. Co do Meridii to się teraz boję no i widzę, że bez niej i tak się kontroluję. Jak zjadłam niedużo, ale niedozwolonego sera pleśniowego raz trochę, to mnie tak brzuch bolał, że mi się odechciało i to bez żadnych leków . Jak schudłam trochę, to z przyjemnością zaczynam ćwiczyć, nawet w kuchni staram się jak coś gotuję parę ćwiczeń zrobić, to i ochoty na podjadanie nie mam.Od jesieni planuję na basen chodzić, teraz jest w remoncie. Niedługo jadę na urlop no i tam będę musiała silną wolę przejawić, bo mąż wiadomo - piwerko, dziecko lody a ja tylko wodę na deser. Postaram się zajrzeć na forum jeśli do kompa sie dorwę. Pozdrawiam