-
evelyna - jasne że obwód W biuście jest ważny Przecież to on wyznacza rozmiar miseczki - razem z ciasno mierzonym obwodem pod biustem.
Oczywiście, można wyryć na blachę że w rozmiarówce brytyjskiej (czyli światowy standard, który w polskiej bieliźnie zdarza się rzadko, a szkoda!) np. miseczka B to 14cm różnicy, D- 29cm itd. Ale odnosi się do obwodu stanika, który kupujemy MNIEJSZY niż mamy obwód pod biustem. Najlepiej zaokrąglać minimum 5cm w dół - czyli jak mam 72cm pod biustem to kupię stanik o obwodzie 65. Dlaczego? Bo stanik jest zrobiony z rozciągliwej tkaniny, a nie wędkarskiej żyłki :P Rozciągnie się w praniu i noszeniu, a obwód MUSI być na swoim miejscu, żeby pelnić swoją rolę podtrzymania. Bo to on trzyma biust na swoim miejscu, nie ramiączka - piersi dyndające na ramiączkach, bo obwód za luźny to przecież powód bólu karku, sztywnienia mięśni szyi i barków. Chociażby dlatego warto mieć dobrze dobrany stanik!
A literka sama w sobie nie istnieje, to jest abstrakt. Biust G przy obwodzie 90 to jest wielki biust - 122cm, a to samo G w obwodzie 60 to większe pomarańczki - ledwie 90cm w biuście. 60G to biust wielkości miseczki w 75C, 80A, itd.
Albo tutaj:
Mniejszy stanik to 65DD (czyli 8DD w rozmiarówce australijskiej) ten większy to 90DD (18DD w australijskiej). Oba staniki mają tą samą - Z NAZEWNICTWA - miseczkę, a nie powiecie, że posiadaczki tych staników obie "wyglądają na większe D"
A propos przesiadek - nosiłam pół życia 80D, przesiadłam się na 70GG. Teraz schudłam (po 5cm pod biustem i w biuście ) i mam 65GG - moje wymiary to 72/99.
Zapraszam na stanikowy wątek - w mojej stopce po prawej jest link
Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]
-
-
-
Z tymi piersiami to tragedia. Nigdy nie mialam zbyt duzych piersi, przewaznie tak miseczka B,za to zawsze duzo w biodrach i udach no i lydkach (moje przeklenstwo!)
Teraz schudlam troche i miseczka spadla do A Tragedia. A oczywiscie nogi dalej pozostawiaja do zyczenia. Teraz znow zaczelam sie odchudzac, boje sie co bedzie Juz chyba bede calkiem plaska....to straszne
-
hmmm a u mnei w odwrotna strone
ja zawsze mialam wielki biust....jak zaczelam sie odchudzac kilka lat temu (schudlam jakies 35kg) to mialam miseczke E (85E)...po schudnieciu mialam miseczke 75-80 F a teraz mam 85 F...wiec jak to mozliwe ze jak chudne cucuszki mi tyja????
masakra po prostu ;P
-
jaka miła masakra :P
ja kiedyś ważąc 94 kg miałam mniejszy biust niż teraz, 10 kilo mniej, a w biuście sporo więcej, pewnie pomógł dobry stanik, bo biust mam zaje*bisty
-
Odp: Odchudzanie a biust
Niestety taka dola chudnięcia, ale biust zawsze można podreperować ćwiczeniami na klatkę piersiową aby uaktywnić mięśnie, które podtrzymują nam biust, unieśćź i ujędrnić..efekt jest taki, że po takich ćwiczeniach wydaja się być większe choć o jeden rozmiar
-
Odp: Odchudzanie a biust
Dokładnie Zawsze można ćwiczyć biust by nie stracił za bardzo na wyglądzie Z tego co wiem [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ma ćwiczenia dobre na biust. Ćwiczę z nią od dwoch lat i nie zauważyłam by piersi mi zmalaly a figurę mam o wiele lepszą niż przed ciążą.
-
Odp: Odchudzanie a biust
Pod względem jej nieautentycznego biustu ciężko to ocenić, wybór ćwiczeń na biust jest naprawdę obszerny od damskich pompek, ćwiczeń z gumą, po ćwiczenia obwodowe.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki