Wątek: Chrom

Mam mały problem. Od kilku dni zaczęłam połykać chrom, który z tego co wiem hamuje głównie apetyt na słodycze.Wprawdzie nie jestem wielka amatorka słodyczy(objadam sie raczej kotletami),ale zdażało mi się sie śięgnąć po batonik i włąśnie to chciałm wyeliminować lecz sytała się rzecz dziwna jak tyklo zaczęłam łykać chrom natychmiast poczułam chęć mna pączka i tak jest od kilku dni.Wydaje mi się to raczej dziwne.

Pewnie główną rolę odegrała tutaj sugestia - wiesz, łykasz tabletkę i podświadomie nawet czekasz na skutki. Pytasz siebie: Ciekawe, czy zmniejszy to mój apetyt na słodycze... apetyt na słodycze... apetyt na słodycze... fraza ta zostaje w głowie i mózg wysyła sygnalik : mam apetyt na słodycze .
Myślę że na skutki działania chromu trzeba by poczekać kilka dni, chociaż znajomy, jak tylko zaczął go łykać, dostał takiego przyspieszenia przemiany materii, prawie że rozstrój żoładka

Niestety mam mam bardzo rozregulowana przmianę materii ,skutki tycia ,chudnięcia tycia i rygorystycznych głupich diet np. po 600 kal więc watpię ,żeby cokolwiek szybko na mnie podziałało.

Hej,
łykałam chrom przez ponad 2 m-ce i NIC!

Nie osłabił on mojego apetytu na słodycze, niestety

Ochudził.... ale mój portfel!
Nie słyszałam jednak, aby wzmógł pociąg do słodyczy, może rzeczywiście nie zdajemy sobie sprawy, jak siła drzemie w autosugestii

Poza tym, jak ze wszystkim, to sprawa bardzo indywidualna, połykaj go jeszcze trochę i jeśli Twój apetyty na słodkości nie osłabnie, to szkoda kasy...

nie wiem jak kto .ale ja jadlam chrom przez 6 miesiecy a oprocz niego czekoladke lub chalwe oczywiscie zrezygnowalam z chromu szkoda sie truc wystarczy silna wola ,ale o nia tez trudno

Zamieszczone przez Loui

Pewnie główną rolę odegrała tutaj sugestia - wiesz, łykasz tabletkę i podświadomie nawet czekasz na skutki. Pytasz siebie: Ciekawe, czy zmniejszy to mój apetyt na słodycze... apetyt na słodycze... apetyt na słodycze... fraza ta zostaje w głowie i mózg wysyła sygnalik : mam apetyt na słodycze .

Hihi, dołkadnie. Ja też tak mam i z chromem i z dietami ogólnie. Jestem na diecie, muszę jeść dobre rzeczy. Nie mogę jeść słodyczy...słodycze..słodkie...mniam

I mnie skręca :]

Punkt dla osób, co nie mówią sobie jeść mniej, bo mózg wysyła chyba tylko słowo JEŚĆ , ale mówią, "zmieniam tryb życia"

Mnie aż bardzo nie ciągnie do słodyczy, ale chce sobie przyspieszyć przemianę materii, myślicie że chrom pomoże??