Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 47

Wątek: Erotyczny atrybut kobiety - piękne i zdrowe włosy :D

  1. #21
    smerfetkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam

    No więc moja kolej: włosy dość długie (gdzieś ok do połowy pleców), ciemny kasztan, naturalnie proste (zawsze i wszędzie, niczym ich nie zakręce na dłużej niż godzinę).
    Moim atutem, że tak sie pochwale jest to, że są błyszczące ale za to ostatnio znowu mi wypadają :/ (niestety dostałam obsesji na tym punkcie) Kiedyś miałam mnóstwo włosów, teraz no cóż...
    Żadnych prostownic, lokówek, suszarka rzadko (grzywkę rano podsuszyć), żadnych odżywek, czyli nie robi nic co nie jest niezbędne, to chyba najlepsze najlepsze
    Szampon + suszone zioła (naturalne) na wzmocnienie i wypadanie

  2. #22
    LuckyStar jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Skoro powstał ten temat, przedstawię tu przy okazji mój problem

    Mam niesamowite siano za miast włosów. Są długie {za ramiona} i strasznie się puszą. Wszędzie mam połamane końcówki. Podcinałam je, ale one nadal swoje .

    Mogłybyście polecić mi mocną odżywkę czy jakiś porządny szampon? Może jakiś magiczny sposób, a'la żółtka jaj czy coś w tym stylu?

  3. #23
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z tego, co wiem, maseczka z siemienia lnianego dobrze działa na włosy, ale za nic nie pamiętam, jak się toto przygotowywało. Musiałabym spytać mamy, stosowała kiedyś i efekty było widać. A do użytku wewnętrznego proponuję tabletki Merz Spezial. Miesięczna kuracja chyba jest dość droga, ale warto - nie dość, że wzmocnią się włosy, to jeszcze poprawi się skóra i paznokcie.

  4. #24
    dwudziestka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    To teraz ja.
    Włosy do ramion, no, troszkę za ramiona już. Uparcie staram się jeszcze trochę szapuścić, ale więcej się nie dajke, bo są za bardzo zniszczone.
    Niedawno wyglądały fatalnie zupełnie, teraz nad nimi mocno pracuję od pół roku i wreszcie mam efekty. Naturalny kolor taki brązowo-mysi, ale farbuję od lat na różne odcienie ryudego. Od pół roku zrezygnowałam z farb chemicznychi używam tylko ziołowych, na bazie chny. Jest lepiej. Tylko niestety kolor mniej intensywny, trzeba częściej farbować. Ale i tak myślę, że warto.
    Do niedawna przetłuszczały mi się strasznie, codziennie musiałam myć, bywało, że jak rano umyłam, to wieczorem już miałam tłuste. Teraz używam szamponu z mydlnicy lekarskiej, taki ziołowy i jest o niebo lepiej: 2 dni wyglądają świeżo.
    Poza tym biore Merz Special, ale często zapominam.Wieczorem piję zioła - bratek ze skrzypem. To na cerę (bo niestety mimo że nastolatką dawno nie jestem, to mam straszny tradzik), ale mam wrażenie, że na włosy też pomaga.
    Ogólnie: we wrześniu, po dwumiesięcznym pobycie w Anglii miałam po prostu straszne włosy... zniszczone, połamane, rozdwojone... brrr... ;teraz wreszcie zaczeły wyglądać dobrze. Chyba z nimi wygrywam

  5. #25
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    mi włosy ostanio szybko rosną może ldatego,że się nie głodzę

  6. #26
    edheene Guest

    Domyślnie

    ja mam długie do łopatek, rudawe-nie-wiadomo-co, niefarbowane, falujące i niestety bardzo wymagające, mycie koniecznie co dwa dni, bo już na trzeci dzień to są fu, poza tym, jak odżywki jakiejś (takiej bez spłukiwania) nie wmasuję w nie to mam okropne siano. teraz i tak jest z nimi nieźle, bo półtora roku temu miałam już do pasa, ale tak zniszczone, że musiałam ściąć do ramion, głównie zniszczyłam sobie prostownicą (już nie używam) i samodzielnym podcinaniem (moje nożyczki nie były tak ostre jak mi się wydawało). teraz wytrzymują bez podcinania nawet kilka miesięcy, więc liczę na to, że tym razem się uda porządnie zapuścić
    używam teraz kosmetyków pantene pro-v, drogie są niestety, ale działają najlepiej z tego wzystkiego co wypróbowałam

  7. #27
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    prostownica niszczy? jakoś nie zauważyłam... bo umyciu mam zwykle siano, ale jesli użyję prostownicy - sa gładziutkie, mięciutkie i śliczne aha, takie odzywki bez spłukiwania są w sam raz dla mnie, wtedy mam miękkie i gładkie włosy [co nie oznacza,że są "przylizane"] choc ostatnie lata ciągle jestem niezadowolona ze swoich włosów a, i przekonałam się,że długie mi nie pasują, więc miewam krótkie bądź średnije długości. a musze ścinac, bo czesto farbuję i są słabe. teraz używam balsamów koloryzujących, nie farb, ale już mnie kusi...

  8. #28
    edheene Guest

    Domyślnie

    prostownica niszczy, tak jak wszystkie inne urządzenia do układania włosów na gorąco, może na Ciebie to akurat nie działa, ale zazwyczaj mocne grzanie włosów je osłabia i zaczynają się przesuszać i łamać, robią sie matowe i brzydkie

  9. #29
    GirlLikeMe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Hej..
    Co do włosów, mam bzika na ich punkcie..
    Ale sobie zniszczyłam je bo prostowałam przez rok wlosy i już nigdy nie będą takie jak były.
    Chodzę do fryzjera na zabiegi regnerujące troszke pomagają, ale wiadomo cudów nie ma.Musze niestety co chwile podcinac bo wypadają..
    Eh moja głupota to suszarka i prostownica:/

  10. #30
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja raz wyprostowałam włosy i usłyszałam, że wyglądam jak Robert Gawliński :P

    A tak poza tym, to też nie wiem co z nimi zrobić. W tej chwili sięgają mi za ramiona, trochę z odrostami po farbowaniu, ale mało widocznymi, kolor: brąz. Mojemu facetowi podobają się czarne, ale ja jakoś nie za bardzo...
    Zniszczyły mi się koszmarnie po trwałej, robionej rok temu. Do tej pory dochodzą do siebie. Strasznie mi potem wypadały. Straciłam chyba z 1/4 włosów Nigdy nie suszę ich suszarką, chyba, że to ostateczność, bo muszę nagle gdzieś wyjść. I niestety jak umyję to są "puchate".
    Za razie zapuszczam, ale zobaczymy co mi strzeli go głowy...

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •