wloski mam do polowy plecow. W sumie 2 razy je farbowalam, ale farby mi sie zmywaja...wiem, jak to brzmi i nie byl to szampon czy cos innego tylko farba!!!!!!! No ale. Ich naturalny kolor to czarny a w sloncu bardzo ciemny braz.Odkad bylam na tyle duza, by sama sobie wlosy myc i suszyc-nie uzywalam suszarki- ale taka posiadam, no bo jak jakas kumpela bedzie u mnie spac czy w razie w. Mam pelno gumek, spinek i walkow na wlosy, ktore bardzo zadko uzywam. Po za tym to nic do nich nie mam. Myje tym, co mam. Odzywki tez uzywam rozne, w zaleznosci jakie chce miec wlosy. Troche sie rozdwaja, ale bardzo troszke. Sa strasznie rzadkie i wszyscy, ktorzy je dotykaja dziwia sie. Po za tym sa bardzo bezproblemowe, blyszcza sie i sa bardzo puszyte (dlatego wszyscy sie dziwia po ich dotknieciu),szybko sie kreca-troche deszczu i gotowe. Jak chce miec proste, to uzywam odzywke albo maske na wlosy (do splukiwania). Nie tluszcza sie ale troche siwieja( po tatcie...ach te geny). MOge z nimi robic co chce, zawsze ladnie sie ukladaja i dobrze prezetuja
Co dziennie masuje skore glowy zielona herbata, wyciagiem z pokrzywy albo takim srodkiem na wypadanie wlosow, bo przez moja ostatnia ierozsadna dietke zaczely wypadac o jojo nie wspomna. ale jest juz lepiej o wiele lepiej.
po umyciu zawija w czysty recznik i po 10 min go sciagam czekajac az wyschna. NIe rozczesuje ich na mokro a do czesania uzywam szczotek z naturalnych wlosow.
Zakładki