-
Linkinka trzeba wierzyć że będzie spoko
A jeśli miseczka np. będzie nieco za mała, to nie pozbywałabym się tego stanika - chudniesz, więc piersi pewnie też Ci trochę "spadną", jeśli obwód będzie za szeroki to go przeszyjesz lekko za jakiś czas i po sprawie...
Xixa koronka na brzegu może odstawać czasem, bywa. Jeśli jednak odstaje i ciągnie za sobą miseczkę, to pewnie miseczka za duża
Co do zwężania obwodu to nie robiłam tego nigdy, ale tez mnie to czeka niedługo i chyba w ten weekend będę musiała wreszcie się za to zabrać
Cytując z Lobby:
"Odpruwasz cząstki materiałów z haftami od stanika* odcinasz po kawałeczku
materiału pasa stanikowego z obu stron* przyszywasz do skróconego tak obwodu na
powrót kawałki z haftkami i gotowe
Jeśli stanik uchodzi za rozciągliwca -
warto go zawczasu uchronić od tego, że będzie niedługo za luźny poprzez
podszycie pasków od obwodu od środka nierozciągliwą tasiemką
I jeszcze jedno:
sens zwężania obwodu stanika ma sens przy biustniku "dobrym ze skłonnościami do
ciut za dużego", nie zaś przy "dobrym, no może ciut przy małym w miskach", bo
zwężenie obwodu automatycznie naciąga delikatnie również miski..."
"Mi się podobał sposób na przeszycie gumki grubą nitką, tylko moim
zdaniem nie na całej długości, bo wtedy w ogóle nie będzie się
rozciągać, ale przynajmniej stanik nie traci fasonu i miski się nie
rozciągają. Ale to jest sposób na staniki rozciągliwe, które mają
dużą różnicę między obwodem w spoczynku i rozciągniętym, a nie te po
prostu za duże. Można też podszyć obwód materiałem. Na Lobby
Biuściastych jest dużo o tym."
I ponoć NAJLEPSIEJSZY
sposób (z ilustracjami):
"Moje wymiary to 60/82-83, no i muszę nosić 60, bo mniejszych obwodów jak na
razie nie ma... Zastanawiałam się co można zrobić, żeby obwód był ciaśniejszy.
Moim pierwszym stanikiem była Arabella (tak wiem to nie był dobry
wybór...rozciągliwiec
Zgodnie ze swoją naturą szybko zrobiła się za szeroka.
Nie chciałam ciąć obwodu, więc zrobiłam zaszewki (czy jak to sie tam nazywa)
przy fiszbinie. Ale to nie było wygodne, złożony materiał wbijał mi się w
ciało, to było okropne. Nosiłam tak przez jakiś miesiąc, aż wpadłam, w gruncie
rzeczy na najbanalniejszy pomysł, i podszyłam obwód innym materiałam, ale nie
zbyt rozciągliwym. Było troche za ścisło, bo się prawie w ogóle nie
rozciągało......no ale w nastepnym staniku w Pollyannie, naszyłam ten materiał w
inny sposób. Materiał naszywany był dłuższy od obwodu i zrobiła po każdej
stronie tak jakby, nie wiem jak to nazwać, no takie plisy (po dwa, nie duże po
każdej stronie). I dzięki temu nie było już tak bardzo ścisło, bo obwód mógł
się w tych miejscach rozciągać
U mnie ten sposób się sprawdza, materiał
można dobrać do koloru stanika, może być też trochę rozciągliwy. Noszę tak od
pewnego czasu i wszystko jest ok. Metoda trochę pracochłonna, ale myślę, że
może się przydać osobom dla których np. 60 są za szeokir, albo które chcą
uratować swój stanik przed rozciąganiem 
1.

2.

A [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] masz angielskojęzyczną i dość professional instrukcję jak to zrobić.
Na diecie od zawsze
na portalu - od 2005.
Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki