hej,

Mam ogromny dylemat, bowiem moim marzeniem jest zrobić sobie tatuaż - to było moje marzenie jeszcze z czasów ogólniaka, ale jakoś nie było okazji a poza tym wstydziłam się z nadwagą. Potem postanowiłam zrzucić trochę a jeśli się uda to sobie zrobię no i udało się.

I teraz moje pytanie, czy lepiej czekać jeszcze i dać skórze trochę czasu na nabranie jędrności czy już nie czekać. Tatuaż nie będzie jakoś bardzo duży, jakieś 17 na 9 centymetrów, mniej więcej taki wzór:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Chciała bym go zrobić pośrodku między biodrem a pępkiem, tak by znaczną jego część zakrywała bielizna a tylko nieznacznie wystawał zza majtek. I teraz moje pytanie, bo w sumie to prawie 20 kg straciłam w prawie 3 mce i teraz jest o wiele i tak lepiej niż to co było na początku, skóra się wciągnęła tylko nie wiem czy czekać aż nabierze jędrności, czy już nie czekać.
W studio tatuażysta niewiele może powiedzieć na ten temat, polecił mi jeśli tak bardzo mi zależy pójść do kliniki plastycznej czy salonu odnowy biologicznej i zapytać o naświetlanie laserem, bo podobno to stymuluje regeneracje skóry.
Czy któraś robiła sobie tatuaż po ciąży lub drastycznym chudnięciu? Jakie ewentualne następstwa się wiążą ze zrobionym w tym czasie tatuażem ? Ewentualnie ile jeszcze czekać?
A może warto te naświetlanie laserem?
proszę o jakieś sugestie

pozdrawiam
Patrycja