Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Dieta a cera

  1. #1
    TatiM jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Dieta a cera

    Wiem ze nie pasuje to moze do tego forum ale chciałam podziękowac wszystkim dziewczynom które sie wypowiadaja tutaj na tym wspaniałym portalu. Zabawne ale mnie sie udalo schudnąc około 7 kg przez to ze trafiam do... dermatologa. Stwierdzono u mnie trądzik rózowaty i jak narazie udało mi sie go zaleczyc własnie dietą. Pan dermatolog zalecił mi spozywanie małej ilosci węglowodanów, żadnej kawy i hebaty( a byłam strasznym kawoszem, a teraz jakies 8 tyg. jestem na wodzie mineralej) , oczywiście zero alkoholu i soków które zawierają jakieś sztuczne zakwaszacze,konserwantów kakao, czekolady, tyko pieczwko wasa, duzo warzyw, niewolno cytrusów, przypraw, słodyczy i tłustego. Wszystko naturalne i nieprzetworzone , a tym berdziej nie łaczyc ze sobą różnych rodzajow potraw. I powiem że bardzo ważne było dla mnie wyleczenie buzi ale jak jednak lekarz zalecił tą dietkę to przestaly mnie kusic te wszystkie "dobroci" i równiez zmniejszylam ilośc kalorii do 1000 -1200 przy okazji.
    To taka mała refleksja, aby pamietac że dietka i zmiana sposobu odzywiania nie tylko pomoze nam uzyskac wymarzoną figure ale równiez poprawi sie nasza cera i ogólnie funkcjonowanie naszego organzmu. I własnie dzieki Wam, Waszej wiedzy i wsparciu nauczyłam sie zdrowo odżywać i rozsądnie pilnowac dietki a najważniejsze walczyc ze słabosciami. Pozdrawiam.

  2. #2
    laluniaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja jestem na 1000kcal i również zauwazyłam, ze moja cera stała się ładniejsza i nie mam wyprysków (byle nie zapeszyć )

  3. #3
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, ja też mam o wiele ładniejszą cere, chociaż czasem coś wyskoczy, ale to pewnie od nadmiaru kawy


  4. #4
    wiollka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    2

    Domyślnie

    TatiM herbaty?? A ja piję zieloną, to źle?? Też mam problem z cerą...
    Wasa to rozumiem, a pieczywo razowe też jest ok. Hmm cytrusów też nie zaleca się?
    O kurcze, to chyba prawie nic nie wolno mi jeść

    Hallo jest tu ktoś :> ??

  5. #5
    rilven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie, czy ktoś może tak dokładnie napisać czego nie anleży jeść, łaczyć, przy problemach z syfami? Ja walczę z trądzikiem już od 8 lat i obecnie to już zaczyna być naprawdę groźne, bo mam tyle lat, że już mi powinno przejść w dodatku już nawet hormony nie pomagają. Dermatolodzy do których chodziłam oczywiście mówili o diecie ale w ten sposób: "nie wolno ci jeść tłustego i czekolady", nigdy nie usłyszałam tak dokładnych instrukcji jak w pierwszym poście tego tematu. Czy ktoś może to jeszcze rozwinąć?

  6. #6
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wiollka, owszem pieczywo razowe, ciemne bądź też pełnoziarniste można jeść na diecie. Przy problemach z trądzikiem jednak jak najmniej tłuszczów (więc pełnoziarniste odpada). To, że dermatolog radził pieczywo chrupkie, to się dziwię. A co do cytrusów, to oczywiście nie u wszystkich (przecież to TatiM była u dermatologa, nie wy) uczulają. A co do herbaty, to chodziło tu o czarną. Zielona i czerwona jest jak najbardziej wskazana

    rilven, to wszystko prawda - żeby przy problemach z trądzikiem nie jeść za dużej ilości złych tłuszczów. Nie wiem co tu rozwijać: chudsze mleko, mięso, sosy itd. Kakao, a co za tym idzie czekolada także jest pierwszą rzeczą, która sie powinno odstawić.


    A co do cery, to np u mnie było tak, że przy oczyszczaniu naprawdę zauważyłam jego efekty. Po tygodniu na ciele pojawiły się u mnie syfy różne (niektóre same zeszły, niektóre powyciskałam), stąd wiem, że organizm pozbył się toksyn

  7. #7
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kiedys też byłam u dermatologa, bo miałam sporo pryszczy, zakazał mi jedzenia czekolady, wszelkiego rodzaju jogurtów, cytrusowych itp. ale nie pomogło, poza tym, zapisał jakąś okropną do tego nie tanią "substancję" do smarowania twarzy, po której było jeszcze gorzej. W końcu zaczęłam i tak jeść jogurty, bo bez nich nie mogę - no i jest więcej plusów niż minusów ich jedzenia

  8. #8
    Asiontek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeśli macie problemy z cerą, które zaostrzają się np. po użyciu jakichś mazideł( od podkładu po kremy antytrądzikowe), to polecam wizytę u ginekologa. Przez długi czas borykałam się z poważnymi problemami z cerą-miałam takie ropne wybroczyny, nic nie pomagało. Okazało się, że to przez zmiany hormonalne. Od kiedy leczę się, wszystko ładnie się wygoiło! Kiedy pokazuję moim znajomym zdjęcia z liceum, to nie wierzą, że tak wyglądałam!

  9. #9
    qwerq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    aaaaa no właśnie, na wszelkie problemy trądzikowe też stosuje się... tabletki antykoncepcyjne (ale oczywiści po wywiadzie z ginekologiem). U mnie polepszyły cerę (chociaż z trądzikiem, czy pryszczami nie miałam nigdy problemów)

  10. #10
    rilven jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie przy pierwszym zastosowaniu tabletek tez wszystkie problemy zniknely, ale po 6 m-cach zazywania diane35 *wspanialy* dermatolog, ktory mnie leczyl powiedzial, ze to mocny srodek i nie mozna go zazywac dluzej niz te pol roku. wowczas tradzik powrocil. po 3 latach dowiedzialam siie od ginekologa, ze diane35 mozna stosowac bez problemow non-stop, przepisal mi ten lek, stosuje go, ale tradzik juz nie zniknal jak za pierwszym razem. powoli trace nadzieje, ze kiedykolwiek sie wylecze

    qwerq chodzilo mi wlasnie nie o lakoniczne "nie jedz tluszczy" - bo to juz slyszalam od dermatologa, tylko o bardzije konkretne wskazowki jak tu:
    spozywanie małej ilosci węglowodanów, żadnej kawy i hebaty( a byłam strasznym kawoszem, a teraz jakies 8 tyg. jestem na wodzie mineralej) , oczywiście zero alkoholu i soków które zawierają jakieś sztuczne zakwaszacze,konserwantów kakao, czekolady, tyko pieczwko wasa, duzo warzyw, niewolno cytrusów, przypraw, słodyczy i tłustego. Wszystko naturalne i nieprzetworzone , a tym berdziej nie łaczyc ze sobą różnych rodzajow potraw.
    czy do tej listy dochodzi coś jeszcze? dlaczego nie mozna jesc "sztucznych zakwaszaczy"? nie laczyc ze soba roznych rodzajow potwar - to znaczy jaki9ch z jakimi?

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •