Limecia, w Warszawie jest w wielu miejscach, np. w Rosssmanie, MarcPolu, Albercie, nawet w osiedlowych sklepach. Widziałam tylko pojedyncze opakowania, średnio po 6zł z hakiem za tę z pierwszego etapu.
Piję od poniedziałku. W smaku nie jest zła, choć uważam, że La Karnityna była lepsza. Za bardzo nie wierzę, że to coś pomoże, ale zawsze spróbować można, przecież nic na tym nie stracę.