-
czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć, bo nie wiem czym to jest spowodowane, ostatnio mam ciagle ochote na chleb, zwykly chleb, bez masła, bez żadnych dodatków, czasami sobie pozwole i taką kromke zjem, ale czuję, że gdybym mogła to zjadłabym cały bochenek :evil: o co chodzi??
-
zapewne masz w diecie za mało weglowodanów lub za rzadko posilłki i spada ci poziom cukru we krwi, zafunduj sobie od czasu do czasu porcję ciemnego pieczywa, lub kaszy, lub brązowego ryżu. Spokojnie wlicz ją w limit kaloryczny i mam nadzieję, że ci się poprawi :D jeśli będzie bez zmian to poszukaj innej przyczyny, ale ta jest najbardziej prawdopodobna.
-
Aargus, ciemne pieczywo jem codziennie na śniadanie, nie wyobrażam sobie choćby jednego posiłku bez chleba :) kasze czy ryż jem na obiad conajmniej 3 razy w tygodniu :)
więc w dalszym ciągu nie wiem o co chodzi i czemu mam taką ochote na białe pieczywo, a co najlepsze zwykłe bułki mogą leżeć i leżeć i ich nie rusze, ale jak tylko zobacze chleb...ehhh musze troszke skubnąć 8)
-
a swoją drogą zjadłabym dzisiaj krokiety z mięsem i popiła barszczykiem :D niami :wink:
-
malutka1982 to nie wiem co ci poradzić :?
swoją drogą zjadła bym dużą tabliczkę czekolady z orzechami (taka z okienkiem)
-
ja taka wczoraj zjadlam:/ i do tego polowe bialo-kawowej...mniam,a le to byl raz...jedyny:D
-
a ja wczoraj kostke gorzkiej czkeolady, 90%. pychotka:D
dzialanie z premedytacja. zreszta i tak wszystko pozniej spalilam 8) 8) 8)
-
wiecie co tak sobie myślałam i myślałam i doszłam do wniosku, że może mam takie ciągotki do tego chleba przez okres?? :roll: no nie jestem pewna, ale tak mi sie wydaje 8) aaa czekolade tez wczoraj jadłam, ale nie całą jak kiedyś :twisted: tylko dwa paseczki (bo to była ta z paseczków a nie kosteczek) ;)
-
no dokladnie!
jak zbliza mi sie okres to nie mam ochoty na slodycze ale wlasnie na ten cholerny chleb!
czasem jak jestem w rozpaczy to jem stary, czerstwy, juz taki prawie suchar :oops:
-
Sidex, ostatnio w domu miałam taki prawie dwu dniowy i świerzutki, najpierw zjadłam tego pierwszego, ale po chwili stwierdziłam, że skoro mam i tak i tak na niego ochote i wiem, że zjem to wole pogrzeszyć tym drugim 8) ale niestety poza chleb przy okresie mogłabym wcinać same słodycze :? ale staram sie poskromić swój apetyt i jakoś sie powstrzymuje od zjadania nadmiernych ilości :cry: ... w takich dniach jakie mam, moge powiedzieć tak, dajcie mi bochenek chleba i słoik nutelli a będę szczęśliwa :twisted: :wink: :oops: 8)