Strona 1 z 57 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 565

Wątek: DZIEŃ GDY WSZYStKO CO TUCZĄCE NIE TUCZY :D

  1. #1
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie DZIEŃ GDY WSZYStKO CO TUCZĄCE NIE TUCZY :D

    witajcie
    ostatnio jedząc na kolacje jogurt, tak sobie pomyślałam...gdyby nie to, że jestem na diecie, zjadłabym teraz cały talerz placków ziemniaczanych i dużą porcje lodów truskawkowo waniliowych a Wy dziewczyny? Co by było pierwszym przysmakiem po który byście sięgły gdyby nie dieta? JEDEN DZIEŃ GDY WSZYSTKO CO JEST TUCZĄCE NIE TUCZY (marzenie) co wybieracie?

  2. #2
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wierze, że nie macie ochoty na jakiś "zakazany owoc"

  3. #3
    Ninti Guest

    Domyślnie

    hmm ... na śniadanie to zjadłabym sobie takie gniazdko serowe i popiła mlekiem, moze i zjadłabym i dwa :P

    potem na drugie sniadanie (no bo przeciez 5 posiłkow musi byc ) to może jakas princessa kokosowa :P do tego cola
    obiad to hmm ... zupa pomidorowa z makaronem i takie standardowe drugie danie - ziemniaczki, surówka i schabowy , chociaż wacham się nad wielką michą spagetti, tylko chyba zupa by musiała byc bez makaronu no bo przeciez mogłoby sie znudzic
    podwieczorek to moze jakies owoce ...
    a na kolacje ... jajecznica z kiełbaską i cebulką
    potem to telewizorek i może jakies chipsy, ciasteczka, no bo tak o suchej gębie siedzieć nie mozna

    taki by był moj wymarzony dzien

  4. #4
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    Peszymistin, ja również uwielbiam słodycze, mogłabym je jeść praktycznie o każdej porze dnia i nocy niestety, tylko sporadycznie pozwalam sobie na jakieś ciasteczko, batonika czy kilka kostek czekolady, czasami trzeba zjeść coś słodkiego, żeby pózniej uniknąć zjedzenia np. całej tabliczki czekolady na raz, paczki ciasteczek, paluszków i innych smakołyków a co do karmelu (musi być pyszny) ale przyznam szczerze, że nie jadłam może to i lepiej, przynjamnije tak mnie nie ciągnie

    Ninti...bardzo ciekawe meni tak dokładnie to opisałaś, że aż mi ślinka pociekła
    mój dzień dokładnie wyglądł by tak (trzymam sie tych 5 posiłków ) na śniadanko coś na słodko, może naleśniczek z dżemem dugie śniadanie to...budyń (koniecznie waniliowy), na obiadek, frytki, smażona rybka (flądra-uwielbiam) i do tego kapusta kiszona na podwieczorek, sałatka owocowa (truskawki, banan, jabłko, kiwi, pomarańcza) a na kolacje...hmmm...biała kiełbasa i dużo chrzanu, już tak dawno nie jedłam a bardzo lubie

    co prawda po takim czasie dietkowania, nie wiem, czy mój żołądek by to zniósł ale pomarzyć zawsze można a wiec dziewczynki, w tym "wirtualnym" dniu objadania życze smacznego

    jeszcze ktoś chętny by przyłączyć sie do uczty??

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Zdecydowanie placki ziemniaczane lub frytki. Słodyczy jem jak najmniej. A wszystko inne jem, tylko że w mniejszych ilościach (w limicie 1000 kcal).

  6. #6
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    PERwerS, i tak powinno być, wszytsko w małych ilościach. Tylko właśnie, gdybym jednego dnia chciała zjeść to wszystko co wymieniłam wyżej trzymając sie 1000kcal, to byłby problem. Odżywiając sie zdrowo, 1000 to nawet sporo (wiadomo, owoce, warzywa, jogurty, jedzonko gotowane) ale gdybym tak chciala zjeść tą biała kiełbase (normalnie smażoną) i flądre z frytkami...to ile by mi tego wyszło? bardzo malutkie porcje ale zgadzam sie, trzeba jeść wszytsko zachowując zdrowy rozsądek

  7. #7
    Aga89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam wielką ochotę na placki ziemniaczane.Ostatni raz jadłam je chyba w listopadzie.
    Jesli chodzi o słodycze...3 bit , mars , delicje , pieguski...ogólnie zjadlabym jakiegokolwiek batona lub ciasteczko.
    Ostatnio cos mnie naszło na drożdżówki.W sumie to jadłam je ostatnio i zmieściłam się w limicie 1000 kcal.
    Marzy mi się jeszcze chałka z nutellą... Jakas pizza albo hamburger :P

  8. #8
    malutka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-09-2005
    Mieszka w
    Cork
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe może kiedyś się doczekamy pizzy, hamburgerów i innych fast foodów w zdorwszej wersji, light a nutelle mogłabym jeść łyżeczką ze słoiczka

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    No ładnie a wy tu o jedzonku.

    więc mój dzień;
    śniadanie:
    jajecznica na masełku ze szczypiorkiem i biała chrupiąca bułeczka, albo duza miska płatków musli.
    II sniadanko:
    może byc jakis pączek, albo jogurt i batonik, banan czy inny owoc
    obiad:
    góra frytek, sałata ze smietana czy marchewka z groszkiem do tego de volaitte czy schabowy z kosteczka, albo filet z dorsza w paniercie oczywiście. Albo fura pierogów czy też nalesniki z serem czy szpinakiem, pieczarkami
    Deser:
    lody lub kawał ciasta, hmm może nugat czy batonik, budyń
    Kolacja:
    bułeczka z jajkiem na twardo, łosoś wędzony, sałata, mojone zamist ryby jakas szyneczka może mieć tłuszczyk, ale nie dużo, pomodor i znów majonez do tego może jakis batonik czy wafelek, popcorn czy prazynki.

    Oczywiście będąc nawet nie na diecie nigdy bym w siebie tyle nie zmieściła haha i to jest chyba najzabawniejsze w tym.


    Pozdrawiam ;P łakomczuszki na diecie

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Dziewczyny, wiem ze nie w temacie, ale ile moze ważyć kotlet wieprzowy cienko rozbity, taki duży. Smarzony na margarynie i opanierowany w bułce tartej...

Strona 1 z 57 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •