-
dieta i jojo
Przepraszam, jeśli już było. Plącze mi się po głowie pewna głupia myśl i chciałabym zobaczyć co wy na to.
Wiadomo, że szybkie chudnięcie powoduje jojo. W praktyce oznacza to, że po schudnięciu trzeba dalej byc na diecie, żeby nie przytyć.
Czy nie wychodzi przypadkiem na jedno?
Np. odchudzamy się powoli przez 6 miesięcy, a potem stabilizacja zajmuje nam 3 kolejne, albo w drugiej wersji odchudzamy się szybko w 3 miesiące, a potem stabilizacja trwa kolejnych 6.
W obydwu wersjach na diecie jesteśmy 9 miesięcy, ale w drugiej szczupłe jesteśmy wcześniej.
To tak, jak z kupowaniem na kredyt, albo odkładaniem pieniędzy.
Powiedzcie, czy ten tok rozumowania ma sens.
Pomijając inne niż jojo szkodliwe skutki szybkiego odchudzania.
-
powolne schudnięcie + krótka stabilizacja wagi = szczupłe, sexi, jędrne ciało, piękne włosy, mocne paznokcie, zdrowa cera i organizm
szybkie schudnięcie + jojo + długa stabilizacja wagi = sflaczałe, galaretkowate ciało, wypadające włosy, łamiące się paznokcie, ruina w organizmie...
wiesz już wszystko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki