Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Jednowsładnikowe posiłki...

  1. #1
    skagirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Jednowsładnikowe posiłki...

    Odkryłam ostatnio że nie muszę mieszać składników by coś mi smakowało. Tylko mam taki problem że zjadam spore ilości. Może mi ktoś doradzić...zjadam np całą paczkę brokuł gotowanych albo marchewki (450g), czy to straszna zbrodnia? :/ bo nie znam się na tym na razie. Mam nadzieję że tu się nauczę

  2. #2
    porcelanowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2008
    Posty
    3

    Domyślnie

    jeżeli chodzi o brokuły czy marchew to nie ma problemu. gorzej jeśli zjesz słoik nutelli

  3. #3
    worrygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kcal to dużo nie ma. Ale ja jestem za tym, że posiłki (przynajmniej te głowne jak np. obiad) powinny być urozmaicone.

  4. #4
    sidex Guest

    Domyślnie

    a moim zdaniem lepiej jesc malo a czesto. a nie pol kilo brokulow. bo moze to ma malo kalorii ale za to tak Ci rozepcha zoladek ze za chwile bedziesz glodna i w ogole bedziesz musiala wiecej jesc bo bedziesz miala rozciagniety zoladek.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •