Wątek: czerwona herbata

Świetny jest Pu-Erh melonowo-jabłkowy, ananasowy i cytrusowy z guaraną Liptona
Dla mnie bomba i rewelacja smakowa :P
W ogóle nie czuć ziemistego smaku, typowego dla pu-erhów. Dzięki dodatkowi owocowego smaczku i czarnej herbaty.
Zawartość pu-erha ok. 66 do 73 % w zależności od smaku.
Oczywiście pijemy bez cukru

Chyba się jakos przełamałam, bo dziś wszystkie herbatki które wypiłam były bez słodzika i cukru )))) tak szczerzena razie to trudno mi nazwac je rewelacją smakową....ale powoli...powolutku....mam nadzieję że mi posmakują
A koniecznie będę musiała wypróbować te nowości Liptona. Z moich odkryć herbacianych mogę polecić ananasowo-karmelową nie znam firmy ale kupiłam ją w Rossmanie (pychota), a z herbat czerwonych na wagę rewelacyjna jest winogronowa.

o, ananasowo-karmelowa?
Brzmi ciekawie, będę musiała wybrać się do Rossmana

Czesc a mialabym takie jedno mylse wzne pytanko czy takw ogole czerwona herbata(pu-erth) w czyms pomaga? Tzn czy naprawde mozna dzieki niej stracic pare deko? Pozdrowionka i cmokasy!!!

wiadomo, że od picia samej herbaty nie schudniemy, ale pomaga, poprawia przemianę materii

ja kupiłam liptona ananasowego całkiem niezła. na początku dziwny zapach tej herbaty ale koleżanka mnie uprzedzała że czerwona pachnie lekko jak toaleta na dworcu

o nie, niezupełnie tak

ja znów sobie kupiłam czerwoną, i wiecie, najlepsza jest gorąca, bo jak jest tylko ciepła, to mi nie smakuje.

pije czerwoną, bo choc zawsze wolałam zieloną, ostatnio mdli mnie po niej i boli głowa

ja uwielbiam czerwona herbate pije ze 2 litry dziennie :O ale ta taka w kostkach prasowaną ale dziś mama kupiła taka z vitaxu cytrynowa i...popołudniu miałam problem tak jnie w brzuszku kreciło ze ze 3 razy byłam w kibelku

witam!
ja z dwoma sprawami
po pierwsze, tym co nie mogą się przemóc w piciu gorzkiej herbatki bardzo serdecznie polecam miód, najlepiej taki wiejski, ale jak ktoś nie ma dostępu to ze sklepu nie zaszkodzi miód jest bardzo zdrowy i łagodzi lekko ziemisty smak czerwonej herbatki. ja tak zaczynałam, a teraz pijam: czerwoną, zieloną, białą bez dodatków -> uwielbiam
jeszcze mała uwaga co do parzenia herbaty. warto poczytać troszkę o technikach parzenia, które w głównej mierze opierają się na odpowiednim czasie parzenia i odpowiedniej temperaturze wody. ogromnie ważne jest również samo gotowanie, wodę powinno się doprowadzić do białego wrzenia, czyli stanu przed "szalonym gotowaniem z bąbelkami".

CZAS:
1-2min po zagotowaniu woda osiąga ok90-95stC - parzymy tak czarną i czerwoną herbatę - przy czym czerwoną zaledwie 3-4min
10-12min po zagotowaniu woda osiąga ok75-80stC - parzymy tak zieloną i białą herbatkę - zieloną 3min (działa pobudzająco) lub ok5min (działa relaksująco); natomiast białą parzy się ok10-12min

ważna jest i temperatura i czas parzenia bo dzięki temu zachowujemy najważniejsze wartości herbat i nie mają one zbyt intensywnego, goryczkowego smaku, co wielu odpycha od nich...

na wielu stronach podaje się różne, choć mniej więcej podobne czasy, różnią się minimalnie (i to tylko czas czekania na odpowiednią temperaturę wody)

pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia i odrobiny wyobraźni w wyborze herbat

PS. wybierajcie herbatki naturalne, bez dodatków i same je doprawiajcie - są zdrowsze