dla mnie czekolada tez zdradliwa:)poprostu nie oprzestane na jednym kawalku za nic w swiecie:P:P court jak ci leci?
Wersja do druku
dla mnie czekolada tez zdradliwa:)poprostu nie oprzestane na jednym kawalku za nic w swiecie:P:P court jak ci leci?
lepiej nie ryzykwoac;P
no lwasnie COurt jaktam leci?
U mnie ok, dieta nadal trwa:P Zjadłam godzinę temu obiadek i jest mi niedobrze...wrrr:/ Ogólnie kiepsko sie czuję, bo boli mnie gardło i głowa. Poza tym zgubiłam portfel, gdzie miałam..wszystko:/
wspolczuje:/
moze jakas choroba cie bierze;> oby nie bo wakacjie sie zaczely a ty mialabys byc chora:> wez jakas aspirynke i powinno byc dobrze:D
Nie jest już tak źle, chociaż niewiadomo co będzie jutro, a jutro na minimum 8 godzin do pracy na budowę:(
I jestem bardz zła. Odwiedził mnei kolega. Brzydko, że tak powiem, ale był nie do pozbycia i dopiero teraz jestem w trakcie kolacji:( Za kare zamiast kolacji o wartości 250kcal, jem 200;)
uwazaj na siebie slonko:D nie mozesz byc teraz chora;P
a jak ogolnie minal dzien? bez zadnych wpadek? mam nadzieje ze bez:D
milego weiczorku:D
Dzień bez wpadek:) Tylko ta kolacja o kosmicznej godzinie:( Mam nadzieję, że to nei zaszkodzi. A co u Was? Jak minął dzień?
Ja mam pytanie odnośnie jogurtów. Gdzieś przeczytałam, że jogurty naturalne przyspieszają przemianę materii. Czy owocowe też? Np. jogobella light albo zwykła lub activia czy serki homogenizowane?
u mnie tez nienajgorzej;P
a co do tych jogurtow to naprawde nie wiem:/
milej nocki;*
Drugi dzień diety dobiegł końca:) Dziś obróciłam 0,5l coca coli light. Następną wypiję za tydzień;) W końcu od czasu do czasu należy mi się jakaś nagroda;)
Dobranoc i do jutra:):*
Musiałam wejść na wagę, bo nie mogłam się powstrzymać:P
Równe 60kg:)[/url]
Witam;*
no czyli waga wrocila do normy:D teraz bedzie juz leciec w dol:D
milego i udnaego dnia;*
Cześć laski:) Waga wróciła do normy całe szczęście, chociaż rano się nie ważyłam, ale myślę, że zważę się dopiero jutro i w piatęk i jak w piątek będzie z 58 albo 57 to się chyba popłaczę ze szczęścia:)
A co u Was? Jak mija poranek? Ja za chwilę jadę na budowę...:/ Ale jaka tam jest siłownia dla mojego ciała, a za ćwiczenie jeszcze płacą- żyć nie umierać;)
No to jednym slowem przyjemne poloczone z pozytecznym;P nie dosc ze spalasz kcal to jeszcze ci za to placa;P ehhh fajnie:D
a mi ranek mija cudownie zaraz ide sobie zrobic snadanko ( nalesniczek z truskawkami;p)
a potem jeszcze cos pocwiczyc:D
masz taką pracę na wakacje czy to trochę dłuższa praca? :P co robisz na tej budowie?:)
no to cale szczescie court ze waga wrocila do normy:) ale prosze cie na przszlosc-nie eksperymentuj z takimi badziewiami:) i najszczerzj zycze ci 58 kilogramow z okazji twoich urodzinek:*:* 3maj sie:*
Ja już urodzinki miałam dawno, bo pod koniec kwietnia, ale teraz dopiero wyprawiam:)
To jest w sumei praca dorywcza u mojego tatusia. Takie tam błache sprawy typu grubntowanie ścian, malowanie ich, malowanie jakiś konstrukcji metalowych. Noby lekka i przyjemna robota, ale przy takich ścianach z wałkiem do malowania o wadze 2kg można się zajechać;)
Ja dziś wróciłam cześniej, bo bardzo źle się czuję. Pewnie mnei jakaś chora bierze, a że w poniedziałek do pracy, a we wtorek jade do Wrocłąwia składać papiery na studia to muszę być zdrowa:)
A wam jak dzionek mija?
Grubasku, jak robisz naleśnika z truskawkami?
mamusie mi smazy normalne nalesniki a ja robie sobie taki niby mus truskawkowy czyli rozdrabniam truskawki i lacze je z jogurtem naturalnym no i tym je smaruje i polewam:D pyszniutkei sa i wlasnie wcianm 2 na obiad;P ehhh dzis dzien nalesnikowy;P
A można zrobić jakieś chudne naleśniki? Nie jestem mistrzem kuchni i nie umiem gotować za bardzo, ale może akurat ktoś wie jak zrobić maksymalnie chudne naleśniki?:)
A omlety jak robicie?
chude nalesniczki to moze zamaist mleka dodac wody:D gdzies czytalam ze tak mozna:D no i smazyc bez tluszczu na teflonie;P
na jaki kierunek skaladasz papiery?:)
nalesniki mozna zrobic z woda ale wtedy sa cienkie ;/ do omleta zawsze biore 2 jajka, 3 lyzki maki, 3 lyzki wody i trzepie trzepaczka heehe i pozniej na lyzce margaryny smaze bo nie mam teflonu i na to keczup mmm :) mialam taki okres ze codziennie je jadlam tak uwielbiam i nalesniki i omlety a placzki ziemniaczane jeszcze lepsze ehh zjadloby sie :(
Dobra, nei rozmarzajmy się;)
Ja właśnie jestem po obiadku i zorbiłam sobie do kurczaka pyszną surówkę:) Mniam:)
Ja składam papiery na Politechnikę Wrocławską, konkretnie na budownictwo;)
kusi mnie placek pyszny mmm:( dobra koniec marzen chociaz znajac mnei to i tak zjem ;/
no to praktyke juz masz;P
No praktyka pełną parą:D Też już się z tego śmiałam:)
Musisz myśleć tak jak gro osób tutaj. Pomyśl, że jeśli nei zjesz tego placka, to jutro będziesz ważyła kilogram mniej...
ja wlasnie tak myslalam i bylam u babci na imieninkach i nie skusilam sie na ciasto:D choc stalo kolo mnie i bylo tak apetyczne ze łooo:D grunt to silna woa:D
Cześć dziewczęta:) Jak mija niedzielny poranek?:)
Ja mam pytanie...kiedy się ważycie, bo ja dziś weszłam na wagę z samego rana odrazu po wstaniu z wyra i 58,5... i nie wierze.
gratuluje :) ja juz po sniadanku :) wczoraj sie nie skusilam na placki i mam nadzieje ze dzisiaj tez tak bedzie bo tyle ich jest nadal ze az slinka leci :P ale jakos sie trzymam:)
Gratuluje wszytskim, którzy pokonali apatyt na placek:D A to trudne strasznie, szczególnie kiedy to Twoj ulubiony. A jak sie jest na diecie to wszystko jest ulubione:)
Ja właśnie zjadłam drugie śniadanko, czyli 300g czereśni:)
A jak sie jest na diecie to wszystko jest ulubione:)
oj prawda :)
ja juz dzisiaj troszke przesadzilam ale nadzieje trzeba miec ze jednak sie zmieszcze w limicie :) na obiad byly mlode ziemniaczki i schabowy az mi slinka ciekla i przeklinalam ta glupia diete ze nie moge tego zjesc (ogolnie bym sobie pozowlla ale ze przesadzilam to nie moge juz:() poki co jakos tez dalam rade;)
court gratuluje!!! ja sie waze rano przed sniadaniem zawsze:)
Nie mogłam się pohamować. Pojechałam do babci, która akurat zaprawiała truskawki i zjadłam chyba ich tonę. Może trochę przekroczyłam ten limit mo 1000kcal, ale opłacało się:D A poza tym nie zjam już nic do końca dnia:)
Mam nadzieję, że nie dostanę kary za to w spostaci kilograma jutro:P
eeee truskawki to nie jest tak zle :) gorzej jakby to byla np. tona placka z truskawkami to wtedy byloby gorzej ;]
Witam dziewczynki;*
ja dzis zjadlam sporo czeresni:D ehhh pyszniutki i jeszcze lepsze od truskawek;P
a jak dieta idzie;>?
Gdybym zjadła tonę placka to bym się chyba nie przyznała, bo ktoś tu mi miał za tego typu wpadki dokopać do tyłka;)
Zjadłam może z 1100, góra 1200 kcal, więc jest ok, a chyba do jutra głodna nie będę po tej owocowej wyżerce:P
A czereśnie też dziś jadłam, tylko ja czereśni zbyt wiele jeść nie mogę, bo mam później wzdęty brzusio:P
Teraz idę do miasta z rodzicami i siostrami na kawę:)
ja z owocow jadlam dzis brzoskwinie i arbuza a truskawki dopiero beda bo czekam az rodzice wroca z dzialki i przywioza :) ahh czeresnie by sie zjadlo :) jutro chyba kupie :P
ja arbuza mam w lodowce:D bedzie jutro na Ii snaidanie:D a czeresnie sa the best:D uwielbian je:D
Poszłam z rodzicami na tą "kawę" i wszyscy zaczeli sobie pyszne jedzenie zamawiać. Nie chciałąm być dzikusem, choć wcale nei byłam głodna, więc zamówiłam sałatkę gręcką bez sosów i fety, czyli sałata lodowa, ogórki, pomidory, cebula, papryka i oliwki. Mam nadzieję, że mi to nie zaszkodzi, chociaż właśnie weszłam na wagę, któa wskazała 60,2kg...:/
court spokojnie, bo wpadniesz w jakąś obsesję... :x :evil: zważyłaś sie po jedzeniu, sprawdź rano a zobaczysz że bedzie wszystko ok;) proponuje żebys wyznaczyła sobie jeden, no góra 2 dni w tygodniu w których sie ważysz i żebyś tego sie trzymała :wink:
Witam ;*
dobrze ze zamowials ta salatke :D bo lepsza salatka niz np duze ciacho;P a waga to wzrosla na pewno dlatego ze wazy sie naczczo:D jak sie zwazysz dzis to na pewno bedzie rowne 60 albo i mniej:D
milego dnia;*
ja bym ci dokopala :twisted: wiec sie strzez:D dobrze ze ta salatke zamowilas.pozatym nie waz sie po jedzieniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Court jak Ci dzis idzie?