Wątek: Brak okresu =(((

no własnie... wrażenie... od wrażenia się zaczyna...

Ally Twój problem jest głęboko w głowce.. Taka prawda, od wrazenia sie zaczyna .

oczywiscie to moze od razu mi napisz ze to ja jestem jednym wielkim chodzacym problemem nie umiem sie odchudzac.... kuffa

Błąd. Powinno brzmieć- nie umiem się nie odchudzać.

to ze ktos ma marzenia, ze chce bys szczuplym swiadczy o tym ze cos z nim nie tak ? wiem ze mam problem ale za dlugo w tym tkwie zeby teraz od razu przestac sie odchudzac , ja chce miec tylko ladna sylwetke czy to coz zlego ?

sorry jakbym sie odchudzala to waga by chyba spadala w dol, a jak narazie to stoi w miejscu wiec sama widzisz ..

ochudzam sie od 4 tyg. a okres mam taki jak zawsze :d jem ok. 700-850 kcl i wsyztsko jest ok

u wiekszosci z nas na poczatku wszystko było ok... lepiej uwazaj , a dieta 700-850 wyniszczasz organizm

ale ja nie jestem głodna , mi tyle wystarcza ;p nie rozumiem tych którzy uważają to za głodówke...

ja Ci tylko mowie kazdy przez to przechodzil ...