-
Dużo ruchu
Ja mam niestety niedoczynność tarczycy i biorę Letrox, ale się zawzięłam i ... chudnę
Wprawdzie powoli, ale jednak a przy niedoczynności to spory sukces
Co do białek, to fakt, przyspieszają przemianę.
Ruch jednak też.
Jeśli ćwiczy się regularnie, to nawet w dzień bez ruchu, metabolizm jest podkręcony o jakieś 15-20 %, tzn. że to co zjadasz, szybciej jest spalane nawet jeśli leżysz i nic nie robisz.
Dlatego tak bardzo ważny jest regularny wysiłek fizyczny
-
wiem o wszystki m co tu piszecie i nic mi się nei spradza, stosuje sie do wszystkich zaleceń jestem na 1000kcal 3 tygodnie, nie chodze głodna jem co 2-3h duzo białka, mało węglowodanów, przez 2 tygodnie spadłam 5 kg a od tygodnia stję w miejscu, co mam robić? chce mi sie płakać i kopać, tle wysiłku, żadnych efektów ja tego nie zneiese jednym słowem ;(
-
dabrym sposobem na przyspueszenie przemiany materii w ciagu dnia jest zjedzenie na sniadanie jogurtu badz twarogu czegos co zawiera sporo białka
-
Bannera, wiem, że to Cię nie pocieszy, ale ja po schudnięciu 6 kg utknęłam w miejscu na .... 3 miesiące, tzn. przez taki długi czas w ogóle nie chudłam mimo diety i wysiłku fizycznego.
Przetrwałam jednak ten zastój, nie poddałam się! I jestem z siebie bardzo dumna, bo wreszcie waga zaczęła spadać.
Od 3 czerwca codziennie jeżdżę godzinkę na rowerku stacjonarnym i to chyba dzięki temu, bo dietę niskowęglowodanową i wysokobiałkową stosuję cały czas.
Tygodniowy zastój to naprawdę nic dziwnego, przychodzi taki moment i trzeba ten czas zastoju po prostu ptrzetrwać dietkując i ruszając się.
To normalny proces w trakcie odchudzania się.
Głowa do góry, w końcu się ruszy i znowu będziesz chudnąć
-
No własnie Pani powyzej ma racje!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki