hejo postanowiłam się dołączyć do waszego tematu!dziś jest 13 dzień mojej diety - pechowy, przez 12 dni schudłam 4,5 kg, a dziś przytyłam 1kg. czy możecie mi powiedzieć dlaczego? :oops:
Wersja do druku
hejo postanowiłam się dołączyć do waszego tematu!dziś jest 13 dzień mojej diety - pechowy, przez 12 dni schudłam 4,5 kg, a dziś przytyłam 1kg. czy możecie mi powiedzieć dlaczego? :oops:
ja tez przylaczam sie do 1000kcal!
waze 80 kg przy wzroscie 180cm, jestem z gdyni, lat 19.
jade na tym juz tak z tydzien... a od 3 dni zaczelam cwiczenia. dzis mialam dobry dzien, wiec dolaczylam do tego forum :)
ja mam 152 cm i ważę 66,5kg, wyglądam po prostu jak mały słonik!!! :twisted:
Anita ja tez jestem z Gdyni :)
Jezeli robicie sobie diete 1000kcal powinnyscie jesc tak:
I sniadanie-250 kcal
II sniadanie-150kcal
obiad-350 kcal
kolacja- 100kcal
a reszte kalori przeznaczyc na owoce:)
Ciesze sie ze tak spodobał wam sie ten temat :*
Paulinka1986
pamietaj ze waga niepokazuje wyłacznie ile schudłas pokazuje tez ile wody straciłam wiec badz swiadoma ze z tych 4,5 kg jakies 2 to sama woda :)
Ale trzymaj tak dalej :*
Madamorii wielkie dzięki za pocieszenie i trzymanie kciuków, ja tak bardzo chcę schudnąć tylko potrzebuję wsparcia, bo czsem mam załamkę!!! :cry:
hej
czy to możliwe, że najpierw schudne troszkę optycznie a dopiero potem waga drgnie??
i inne pytanko: czy przy tej diecie wystepuje "zgaga" ?
idę jeść późne sniadanie, dziś nienajlepiej sie czuję...
po południu mam gości (teściów) więc muszę trochę uprzątnąć
w sumie dobrze, bo spale kalorie, ale dziś nie mam siły nawet na pisanie na kompie :roll:
wpadnę prawdopodobnie wieczorem
Paulinka1986
Na wsparcie z mojej strony zawsze mozesz liczyc:*
Polutka
Z ta waga roznie bywa :)
ja naprzykład kiedys schudłam optycznie ale przytyłam wagowo!
Ale to przez miesnie sa bardzo ciezkie i mozesz byc szczuplejsza ale wazyc wiecej.
Zgaga raczej nnie powinna wystepowaj:)
W tej diecie praktycznie niema zadnych skutkow ubocznych bo to zdrowa i łatwa dieta :)
hejcia przylanczam sie do tematu mam 166 cm i 16 lat...jestem na 1000 kcal...bardzo ciezko mi bylo wrocic do dietki, ale jak przyjechalam z koloni z 2 kg mniej to postanowailam znowu podjac ta ciezka walke z sama soba...:) pozdrawiam ;*
Promyczek a ile wazysz?:)
Fajnie ze sie tego podjełas :*
ja juz siem nie odchudzam ale bede was wspierac:D
Ooo jak miło :)
hej
dzis nie miałam problemu żeby dociągnąć do 1000, bo ładnie rozplanowałam sobie dzień
ale teraz boli mnie jakby pęcherz :(
chciałabym schudnąć choc ze 2 kg w ciągu 2 tygodni, to byłoby mocną motywacją dla mnie
bo moja silna wola... jest bardzo słaba :roll:
buźka
Ja na tysiącu kcali byłam od stycznia do konca marca.Schudłam 7 kg ( z 61 kg na 54 kg )
Jednak podczas diety codziennie myślałam o tym co zjem jak już nie będę na diecie.
Jakoś udawało mi się wytrzymać miesiąc na 1000 kcal , potem 2-3 wpadki i znów miesiąc na 1000 kcal i tak przez 3 miechy.
Potem zaczęłam wychodzić z diety.Co tydzien +100 kcal.Doszłam do 1200 kcal i nie wytrzymałam i przez prawie 3 miesiące bezkarnie jadłam to na co miałam ochotę :P
Oczywiście codziennie mówiłam , ze to już ostatni raz...nawet próbowałam wrócić do 1000 kcal ( miałam kilka serii po 3-5 bez wpadki - pewnie dzięki temu nie ważę ponad 60 kg :wink: ) No , ale się nie udało i spotkało mnie 6 kg jo-jo :cry: Teraz usiłuję się pozbierac i wrócic do dawnej wagi.
najlepiej diety 1000Kcal odzwyczajac sie poprzez dodawanie co tydzien 100 kcal az naprzykład do 1500kcal :)Dlatego Ci co podejmuja sie tej diety musza brac pod uwage to ze niejest to dieta kilku dniowa :)
Ja się odzwyczajałam :) Jak trafiłam na to forum to jadłam ok.1600 kcal , potem coraz mniej aż po świątecznym obżatstwie stwierdziłam , że do wymarzonej wagi uda mi się dojść tylko na 1000 kcal i udało się , ale potem... to po prostu było dla mnie za trudne :(
Ciągle chodziłam zła i wytykałam innym , ze dużo jedzą.A jak na obiad mama zrobiła coś innego niż planowała wczoraj ( tzn. ja planowałam , żeby wyszło w limicie :wink: ) to dostawałam napadów szału...
A potem jadłam co chciałam i byłam naprawdę szczęśliwa.Nawet przez chwilę przestałam się przejmować przybywającymi kilosami :lol:
Aga89 a podczas dodawania co tydzie 100 kcal nie tyłas ? :)
ja ostatnio tez nie przejmowalam sie liczeniem kcal, ale staralam sie nie jesc duzo i unikac slodyczy;P no ale od jutro wracam do liczenia
Maadzia , nie a nawet schudłam chyba z 0,5 kg :wink:
Ale zbyt długo nie dodawałam.Raptem 2 tygodnie... a potem jadłam i jadłam.
No własnie i to jest to przy tej diecie trzeba miec silna wole i naprawde trzeba w siebie mocno wierzyc !:)
grubasek1992 tak fajnie równomiernie schudłaś :) jak to zrobiłaś :P wiem, że napadów nie miałaś, podziwiam :) byłaś na 1000kcal przez 3 miechy?
napiszę Wam co dziś zjadłam.... a Wy mi może odpowiecie, czemu czuję sie przejedzona
i czemu mam "wzdęty" brzuch
jogurt 82 kcal
czipsy 80
herbata 2
1/2 pomidora 18
ryz + sos 250
zupa z kapusty 150
sok jabłkowy 80
parówka 240
nie licze kawy, herbaty bo nie były słodzone
no i wody tez nie wyszczególniam
________
= jakieś 900
hmm myslałam że więcej jak liczyłam produkty cząstkowe
NATURALNIE NIE OBRAżE SIę JEżELI MNIE ZIGNORUJECIE ;)
ide zaparzyc sobie rumianek na mój bolący pęcherz.... no-spa nie pomogła :(
To pewnie przez kapuste :)
Wielu ludzi po niej ma brzuch jakby byli w 9 miesiacu ciazy :D
Ja sama tak mam czasami :)
mozliwe, że to kapusta
gdy byłam na diecie kapuścianej (+ owoce lub warzywa) nie miałam takich "doznań" jednak teraz gdy jem wszystko, to istnieje możliwość że połączenie kapusty z innymi produktami nie dało dobrego efektu...
dzięki
Bardzo mozliwe :)
Nieznam sie na tycg sprawach dobrze ale wiem z własnego doswiadczenia :*
Madamorii :) jak widzisz chciałabym ważyć tyle co Ty teraz :)
kapusta precz! ;) a zjadłam jej tylko 250ml...
Hehe a ja bym chciała wazyc mniej chociaz mam 167 :)
Urosłam centymetr !:D
Nieuwazam sie za osobe gruba ale wiem ze mogła bym lepiej wygladac i lepiej o sibie zdbac chodzio zdrowa zywnosc:)
Nie tylko o utrate wagi ale ogolnie zeby byc zdrowasza silniejsza sprawniejsza itp.
rozumiem :)
Ale wieze ze Ci sie uda :)
moja klawiatura nie lubi litery C a Twoja chyba nie lubi R ;)
dzięki
p.s. moja córka własnie mi powiedziała, że ją tez pobolewa brzuch....
IDĘ LULU
choć u mnie jest godzina wczesniej niż w Polsce
musiałam wpisac polskie miasto, bo nie mogłam inaczej się zalogować....
hej!jak minal ci dzien? u mnie ok!nie jalam nic! :lol:
TO gdzie Ty sie podziewiesz ?:)
Dobranoc
hmm ja też nie uważam siebie za niewiadomo jakiego grubasa, ale cóź poradzić jak żyje sie z kobietami które w kółko mówią, że w moim wieku to one ważyły tyle... i tyle.. , przy okazji sprawdzam swoją silna wolę, i jeszcze jeden aspekt - fajnie byłoby wcisnąć się w "dawne" ulubione spodnie :D
a tak w ogóle to o której jecie ostatni posiłek ?
ja staram sie jesc ostatni przed albo okolo 6 wieczorem, ale czasem jest ciezko i jem w nocy.. :X
hej
ostatni posiłek jem pomiędzy 18 a 19
magda3107 ... kiedys próbowałam nic nie jeść przez cały dzień, ale jeżeli jestem całkiem zdrowa nie jest to możliwe
rebelek - oj jak ja bym się chciała ubrać w spodnie sprzed 4 lat... może na jesien? :)
ACHA moja waga drgnęła w dół, niecałe 68 - bo widziałam na skali kreske oznaczająa 68 - ale właściwe ważenie mam w sobotę... no i waga nie jest elektroniczna, więc może oszukiwać
Madamorii, jestem na północy Szkocji
moja córka chyba wczoraj namieszała, bo obudziła mnie przed 1 w nocy i wymiotowała... potem usnęła i dziś już jest OK. Ależ ona histeryzuje, gdy boli ją brzuch i zbiera jej sie na wymioty... normalnie nic, żadne tłumaczenia do niej nie docierają
mimo, że jej tłumaczę, że wszyscy wymiotują, że zwierzęta wymiotują (widzi przecież jak robi to pies) ale za każdym razem jej zachowanie się powtarza (córka ma 6 lat).
zjadłam na śniadanko: 2 białka (z 2 jajek), kromeczkę pieczywa chrupkiego, serek topiony "trójkątny" - i pękam w szwach :!: jakie to dziwne..
dziewczyny ratujcie ! dzis ciotki imieniny, wiadomo... szykuje sie masa jedzenia.. :(((( musze byc silna!!!!!!
to powstrzymaj sie :D
pokażesz rodiznce jaką masz silną wole :))
bedą to podziwiać :wink:
Trzymam kciuki ;*
rebelek... pomyśl sobie, że każde zbędne jedzenie... pojawi się w postaci zwiększonych centymetrów na Twoim ciele... tzn. wiesz musisz uruchomic wyobraźnię, że jeżeli zjesz to ciastko na które patrzysz to ono osiądzie zaraz na twoim biodrze
ponoć na niektórych to działa...... ja nie próbowałam ;)
o rany! chyba na mnie zadziała, jak sobie wyobraze ze robia mi sie fałdy tłuszczu na biodrach ooo fujj, dobrze że mam wstręt do dań tłustych, ohyda :D mam nadzieje że będzie duużo surówek, sałatek..
hihihi
wpadnę wieczorem :)