-
Aż dziwnie to pisać, ale kiedyś byłam chuda, a właściwie w jedne wakacje nawet nie wiem od czego schudłam tak, że w domu miałam nawet przez to awanturę. Wyglądałam okropnie, nie to że szczupło, ale niezdrowo. Biust spadł mi bardzo, nie mówiąc o zaniku elastyczności. Na szczęście jak zaczęłam jeść więcej to chyba pierwsze nadmiary tłuszczyku właśnie weszły mi w biust. Obyło się bez rozstępów.
Piersi to w 70% tłuszcz a w 30% gruczoły. Nic dziwnego, że ubytek wagi tak na nie często działa. Z tego co słyszałam przy pierwszej ciąży stosunek ten się zmienia naa około 40% tłuszcz i 60% gruczołów. Trzeba jedynie dbać, aby opatulony był w wygodny biustonosz, a nie dał się ponieść grawitacji, bo rozrośnie się ku ziemi i będzie wyglądał jak u mieszkanek dzikich plemion. Niestety nie wiem jak to wygląda z rozrostem mięśni, ale wydaje mi się, że skoro przy większej masie mięśniowej tłusz jest spalany szybciej, biust też się zmniejsza. Tyle że skóra robi się bardziej elastyczna i chociaż piersi tracą na objętości, napewno zyskują na jędrności i wyglądzie
-
madre slowa, lepiej miec mniejszy a jedrny biust niz duzy i obwisly
-
ja po biuscie odczuwam najdrobneijsze wahania wagi.
-
-
jak widze ze stanik mi jest przyciasnawy to znaczy ze jakies 1 kg mi przybyl, jak luzny to ze ubyl mi ok 1kg czasem mnij nawet hehe
-
u mnie to samo
-
i u mnie, to chyba normalne
-
to ja zeby czuc roznice po piersiach to musze schudnac czy przytyc ok 5kg jak mniej to nie ma roznicy
-
i to nie pod biustem a na samym biuscie
-
ja i pod i w biusci eodczuwam. heh najszybciej wlasnie mi idzie w biust i najszybciej spada ;/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki