Wątek: Palenie i picie kawy odchudza ?!

chodzę na aerobic i tam jest wywieszona na scianie taka informacja .... ze tytoń i kofeina są to substancje które hamują wchłanianie i odkładanie się tłuszczów ... niby mało wiarygodne ale moja mama pali dwie paczki papierosów dziennie i około 7 kaw .... iiiii JEST CHUDSZA ODE MNIE A JE DWA RAZY WIĘCEJ NIŻ JA !!! zajada się tłustymi potrawami, słodyczami a kości jej sterczą i wszyscy mówią że już wygląda jak anorektyczka przy wzroście 170 waży 50 kg ... już od małego jem tak jak moja mama i po mnie TO widac a po niej nie .... najgorsze jest to że wszyscy jej mówią " Boże to Twoja córka jest już grubsza od Ciebie !!!" sama nie wiem może ma szybką przemiane materii albo ja juz nie wiem

NIE !!!Co to za głupoty i to jeszcze mna aerobicu?! Nie niszcz zdrowia głupimi nałogami nie warto

alkohol jest kaloryczny to wiadomo ale co do papierosow to niewiem

szkoda ze nie mam cyfrówki to bym zrobila zdjecie temu artykulowi i bym wam pokazala

Alkochol conajwyżej odwadnia No przestańcie alkocholikiem zostać byle być szczupłym? to ja już wole być gruba I żeby wszyscy wokół byli...

ey ale tu nie ma mowy o żadnym, alkoholu !!! chodzi o kawe i papierosy !! a poza tym moja mama nie jest alkoholiczką proszę was

Hehe właśnie nie wiem czemu nagle temat zszedł na alkoholizm skoro była mowa tylko o nikotynie i kofeinie
Nie wiem, czy dobrze myślę, ale moim zdaniem kofeina podnosi ciśnienie krwi i może przyśpieszać przemianę materii, ale nie powinno się pić więcej niż jedną filiżankę dziennie. W końcu w niektórych dietach filiżanka kawy jest wskazana. Kawa na pewno też pobudza i czasami będącna diecie, która osłabia po kawie czujemy się o wiele, wiele lepiej.

Co do nikotyny to też trudno cokolwiek powiedzieć. Ja osobiście pale, ale nie paczkę na dzień, ale 3-4 papierosy. C zasami mi to pomaga, bo jak sobie zapale to już nie myślę o jedzeniu. Jednak raz próbowałam rzucić palenie to jadłam za dwóch, a może nawet i więcej. Nikotyna chwilowo podnosi poziom cukru we krwi, dlatego jest chwilowe uczucie sytości...U mnie na szczęśćsie jest trochę dłuższe niż chwilowe Dla mnie papieros to czasem zbawienie, ale jeśli ktoś nie pali to nie polecam

Palenie odchudza, bo wyżera Cię od środka.
Nie jest zdrowym sposobem odchudzania. Ja już wolałabym się nabawić jakiejś kontuzji w wyniku ćwiczeń, niż dostać raka płuc...

Raka płuc ma każdy, ale uśpionego
No ja oólnie pomysł z rzuceniem palenia narazie odkłdam na bok, gdyż to dopiero drugi dzień diety, a nie chcę objadać się przez papierosy. Potrzebowałabym strasznie silnej woli, aby nie jeść i nie palić, a z doświadczenia wiem, że aż tak silna to ja nie jestem...

heh.. court doskonale Cie rozumiem ... moja mama raz rzucała palenie i przytyła 8 kg w ciągu miesiąca ale znowu pali może jednak fajki mają na to wpływ ... ale nie jestem jeszcze tak zdesperowana żeby po nie sięgac tym bardziej ze mam dopiero 15 lat pozdrawiam ...