Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Skaczące kalorie - jak to z nimi jest?

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Skaczące kalorie - jak to z nimi jest?

    przed chwila kupilam kilka różnych warzyw, żeby zrobić jutro leczo.
    No i czytam sobie w tabeli z ej strony www, ze kabaczek surowy i gotowany mają 13kcal(100g), a smażony i duszony aż 100kcal (150g)!

    I tak się zastanawiam czy to od oleju na którym się dusi czy tak po prostu?
    jak dodam baaardzo mało oliwy to mam szansę, ze ta kaloryczność mi tak nie podskoczy? no bo surowego jeść nie chcę a gotowany? to chyba w zupie tylko,prawda?

    i jeszcze pytanie przy okazji : kiedy jest podawana kaloryczność np. ryżu(makaron, kaszy), to chodzi o suchy ryż czy ugotowany? może tu też się zmienia , a ja nic nie wiem...

    liczę na szybki odzew, bo nie wiem co z obiadem

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Ryż, kasza, makaron - na opakowaniach pisze kaloryczność 100g suchego produktu.

    A jeśli chodzi o te warzywka, to pewnie, ze wsiąka w nie tłuszcz i przez to są bardziej kaloryczne. Najlepiej smarz je na teflonie, albo ugotuj sobie w wodzie i też będą smaczne.

    Pozdrawiam.

  3. #3
    kasiula288 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak chcesz udusić sobie jakieś warzywka to najlepiej bierz wszystkie wrtości kaloryczne surowe i olej też dodaj osobno. np 100g pomidora to 17kcal + np 5g oleju to 45kcal = 62kcal. czyli jak robisz leczo to nie dodawaj wszystkiego już duszonego do podsumowania tylko surowe i ci wyjdzie wartość kaloryczna całej porcji!!

    a o ryżu już było w wątku o wartościach kalorycznych ja się tam bardzo wypytywałam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •