A wszystko tak pięknie szło!!! Byłam na 1000 kcal i całkiem dobrze mi to wychodzilo ,nio ale wyjechałam na działeczke na ponad tydzień -i tak sie moja dietka zakończyła (prawie codzienne grilowanie piffko słodycze)
No ale cuz - trudno, zaczynam od nowa!!!
------------------------------------
Wypisze teraz postanowienia co do mojego dietkowania:
ZERO SŁODYCZY !!! ( no może czasami -ale bardzo zadko)
ZERO ALKOHOLU -abstynencja!!!
Koniec z fast foodami
Po godzinie 19.00 już nic nie jem
Dużo ruchu!!! - codziennie bede starała sie ćwiczyć ( chyba zakupie jeszce hula hop i skakanke) , nio i jeszce może zaczne codziennie wieczorkiem biegać (albo chociaż co drugi dzień :P )
A co do spożywanych kcal. to jeszcze troche sie zastanawiam ale myśle coś ok. 1200 - 1300
jeść bedę bardzo często ale w malutkich ilościach kcalorycznych.
Dietkaq moja będzie bogata w błonnik
Jak najwięcej herbatki pu-erh i zielonej (uwielbiam herbatki
)
No to by chyba raczej było na tyle![]()
Tym razem mi sie uda. I nieśpiesząc sie zgubie te kilogramy skutecznie- ato dla mnie najważniejsze ponieważ zgubienie kilogramów na chwilke nie zadowala mnie wogóle .
Bedzie dobrze .hehehe -optymizm najważniejszy!!!
Zakładki