Przepraszam, ale jestem początkująca
Jak jest z tym makaronem?
Bo w dzienniczku jest szklanka 250g i porcja - średnio 100g.
jak to rozgryźć? Bo w szklance nie może się przecież mieścić 250g makaronu jak w całej paczce jest 400g.
Jak mam to liczyć?
Przepraszam, ale jestem początkująca
Jak jest z tym makaronem?
Bo w dzienniczku jest szklanka 250g i porcja - średnio 100g.
jak to rozgryźć? Bo w szklance nie może się przecież mieścić 250g makaronu jak w całej paczce jest 400g.
Jak mam to liczyć?
Już wiem , bo tam jest gotowany i suchy, tak?
Czyli szklanka jest gotowanego
A szklanka suchego to 300coś kalorii - teraz chyba dobrze rozumuję.
Przepraszam za zamieszanie.
witam serdecznie i zycze powodzenia
to dopiero mój 3 dzień, wszystko jeszcze takie nowe
czesc niemartw sie Sisie no jestem tu dluzej szczerze diety sie mnie nie trzymaly ale odkad patrze na swiat pozytywnie wszystko mi sie udaja (a nawet rzucilam palenie nie tyjac)mniejsza o to nawet mam lepszy nastroj jak czasem sie potniesz to niemysl ze zawalilas sprawe ja kiedys tak myslalam i dieta spalila na panewce a jak zmienilam myslenie to dzialo sie odwrotnie np.jak zajdlam pare kalorii wiecej to myslalam tak no dzis mi sie przesadzilo ale jutro bedzie lepiej poprawie sie pamietaj rowniez o tym ze od jednej pomylki czy dwoch nie przytyjesz gorzej bedzie jak to potrwa np.1-2 tygodnie heh zycze ogromniastych sukcesow trzymaj sie cieplutko pa
Zakładki