Mam mały problem związany z wychodzeniem z diety. W tej chwili jem już 1450 kcal dziennie i nie wiem na jakiej wartości skończyć dodawanie kalorii. może ktoś się podzieli swoim doświadczeniem. Na razie nie tyję, ale nie wiem tego dokładnie bo nie posiadam wagi, oceniam to na podstawie spodni. Ważę jakieś 45-47 kg przy 160 cm wzrostu. Jak myślicie jaka wartość kalorii będzie dla mnie odpowiednia, zeby już nie chudnąć ale i nie przytyć? Ćwiczę codziennie ok. 30 min. Według różnych przeliczników powinnam jeść od 1600 do 1800. Sama się w tym wszystkim gubię...