Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: dobry pomysł?

  1. #1
    kannette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-12-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie dobry pomysł?

    no tak zbliżajaie swiata czas obżarstwa i ja se pomyslałam ze możę przez cały dzien zjem tylko sniadanko a potem reszte kalor iktóre mi zostaną do uzupełnienia uzupełnie na Wigili
    co o tym myślicie?

    Staramy się cały czas do przodu!

  2. #2
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja wlasnie tak planuje ze od rana w niedziele w wigilie bede jadla malutko najlepej warzywka ( ale w sumie juz to sobie wyobrazam jak bedziemy z mama piekly placki i ja bede odrywala po kawaleczku takiego goracego zeby sporobwac;P) i dopiero pojem sobie na wigilie. na 1 dzien swiat na sniadanko nic bo bede pojedzona po wigilii i dopeiro u babci znow pojem porzadniej . a 2 dzien swiat to juz wogole sie postaram ograniczac


    Tylko czemu w tamtym roku mialam takie plany i nic nie wyszlo ??????:P:P:P:P
    na 2 dzien po wigilii jak mialam sniadania nei jesc to pierwsza wstalam i rzucilam sie na ciast,a do Kosciolka pojechalam juz najedzona ale zdazylam zglodniec do babci , ograniczylam sie z obiadkiem , zjadlam duuuzo sernika i salatke ;D a jak wrocilam do domu to kolejna runda dojedzenia slodyczy ;P
    co za zycie:P

  3. #3
    katash jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Motyleq miałam rok temu identycznie, miejmy nadzieję że tego roku będzie lepiej, jestem pełna motywacji, więc powinno się udac Trzymam kciyuki za Was, ja też w dzień wigilii tylko śniadanko lekkie A i tak nie bede jeść ciast, nie mogę, bo studniowka.. :/ :P

  4. #4
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Pomysł ok. Ja tak zrobiłam w tamtym roku i sprawdziło się, nawet na wigilii duzo nie zjadłam. W sumie wigilia to jeszcze pikus , gorzse są pierwszy i drugi dzien świąt. Moje mott" wszystko mamy w głowie" czyli, kontrolujemy to co jemy i tyle.

  5. #5
    buciik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie wigilia to pikuś

    ja poszcze cały dzień, a potem po troche zupek i kawałek karpia bez panierki...

    gorsze są 2 następne dni i babcia z 3 kawałkiami placka grożąca: Bo się obrażę!

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    TEż tak planowałam, ale nie wyszło... Zjadłam duże śniadanko i będzie też spooora (ogromna) kolacja wigilijna

  7. #7
    Malaa17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pożarłam wczoraj wszystkiego w granicach 1500 kacl, miałam ambitny plan dziś spalić to na rowerze ale "podobno nie wypada" - lipne stwierdzenie! Dziś zjem tylko 1000 kacl ( na razie pożarłam 383 kacl), a jutro wypada czy nie jadę bicyklem trasę około 50 km, no chyba żeby deszcz lał, to wówczas nie.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •