-
Odchudzanie po porodzie
Hej! mam na imie Agnieszka. 2 miesiące temu urodziłam synka. kiedy weszłam na wage zobaczyłam okropne 100 kg! nie wiem jak to się stało, bo przed ciążą ważyłam około 75. jestem przerażona i zaczynam walke.
Mam nadzieję, że mi się uda.
-
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia!
-
witaj!
nie powinnaś się odchudzać, jeśli karmisz piersią. Zwykle to tak jest, że jeśli się nie obżera po porodzie, to chudnie się samemu, bez żadnych wysiłków. Jeśli sobie pofolgowałaś w czasie ciąży, to musisz zmienić nawyki żywieniowe, co nie znaczy, że masz się odchudzać. Same zajęcia przy dziecku są bardzo forsujące, dochodzą do tego poźniejsze spacery z maluchem i powinno samo iśc jak z platka. Byleby się opamiętać i wszystko jeśc rozsądnie. Karmienie piersią także powoduje naprawdę znaczny ubytek wagi.
Warto jest:
- karmić piersią
- nie zatrudniac niani, tylko samemu zająć się dzieckiem, o ile to możliwe
- wychodzić z domu, nie izolowac się od ludzi
- wychodzić na spacery z dzieckiem
- bawić się z dzickiem, tańczyć przy spokojnej muzyce, nosząc malucha na rękach, w późniejszym okresie ćwiczyc i tańczyc razem z nim
- spać jak najwięcej (choc waidomo, że przy dziecku to dosyć trudne, lecz każdą swoją wolną chwilę przeznaczyć na sen, odprężenie, relaks. Warto robić nawet kilkunastominutowe drzemki w ciągu dnia)
- zapisać się do fitnes clubu. Wiele takich insttucji prowadzi zajęcia dla matek z dziećmi, gdzie ty będziesz mogła poćwiczyć, a dziecko przez jakis czas zostanie oddane do miniżłobka, gdzie będzie przebywac z rówieśnikami)
- zadbac o dietę. Ani otbie, ani dziecku nie są potrzebne teraz słodycze. Dieta powinna być pożywna - dla ciebie i dziecka, a jednocześnie lekkostrawna. Powinno się jeśc jak najczęściej, za to w niewielkich ilościach
Kobieta wraca do swojej wagi sprzed ciązy najczęściej po roku od urodzenia.
NIE WOLNO SIĘ ODCHUDZAĆ W CZASIE KARMIENIA
pozdrawiam i życzę sukcesów
-
dokladnie... karmienie piersia jest najlepszym srodkiem odchudzajacym... na produkcje mleka sie spala mase kcal
w czasie ciazy powinno sie spozywac tylko 300 kcal dziennie wiecej.. w czasie karmienia nawet 500 kcal a kobiety i tak chudna
-
:-)
Dokladnie, przylanczam sie, jak karmisz to sie nie odchudzaj ale chyba tez jest tu bardzo istotne, zebys nie jadla za dwoch jak sie to mowi co podejrzewam robilas w ciazy skoro tyle przytylas. jedz za jedna osobe to waga sama spadnie a jak troche zostanie to bedziesz sie zawsze mogla odchudzic jak przestaniesz karmic. Chociaz z tego co wiem jest jakas dieta dla karmiacych i to chyba nawet gdzies na www. dieta.pl
-
najważniejszy oczywiście RUCH, a nie ABSOLUTNIE ograniczanie jedzenia
Tylko ze słodyczy mozna zrezygnowac, bo nie są one ani Tobie ani dziecku potrzebne
-
OTO DIETA!
Najważniejsze zasady diety podczas karmienia piersią:
• Trzeba jeść posiłki regularnie. W ciągu dnia najlepiej spożyć kilka (4-5) posiłków mniejszych objętościowo.
• Należy zwiększyć w diecie ilość mleka i produktów mlecznych, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie (1200 mg) na wapń. Taka ilość wapnia odpowiada 5 szklankom mleka lub napojów mlecznych albo 3 szklankom mleka, 2 plasterkom sera żółtego i 50 g twarożku.
• Powinno się zwiększyć ilość produktów bogatych w węglowodany złożone, które mają stanowić główne źródło energii. Zaleca się tu takie produkty, jak pieczywo, ziemniaki, kasze, ryż. Pieczywo białe lepiej zastąpić pieczywem razowym, które jest zdecydowanie bogatsze w składniki odżywcze: zawiera np. 3-5 razy więcej składników mineralnych.
• Wskazane jest wzbogacenie diety w ryby będące nie tylko źródłem pełnowartościowego białka, ale również witaminy A, selenu i fosforu. Ryby morskie ponadto dostarczają wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które są szczególnie ważne dla prawidłowego rozwoju centralnego układu nerwowego dziecka. Ryby zawierają także jod, składnik stosunkowo rzadko występujący w produktach spożywczych.
• W każdym posiłku powinny znaleźć się warzywa i owoce, które są źródłem witaminy C, beta-karotenu, błonnika i składników mineralnych.
• Przynajmniej 2 posiłki w ciągu dnia muszą zawierać produkty z dużą ilością żelaza: chude mięso, wędliny, ryby, warzywa strączkowe. Jest to szczególnie ważne w okresie po porodzie, gdy organizm regeneruje się po zmniejszeniu zasobów żelaza w czasie ciąży lub po utracie krwi w trakcie porodu.
• Zaleca się wzbogacenie diety w oleje roślinne, zwłaszcza dodawane do potraw na surowo. Są one źródłem jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witaminy E.
• Należy ograniczyć ilość słodyczy w diecie. Dostarczają one praktycznie tylko energii, co jest niekorzystne, gdy organizmowi potrzebne są tak duże ilości składników odżywczych. Utrudniają również stopniowy powrót do masy ciała sprzed porodu. Podobnie utrudnić to mogą tłuste potrawy - pamiętajmy, że 1 g tłuszczu to aż 9 kcal.
• Herbatę trzeba zastąpić sokami warzywnymi lub owocowymi, wodą mineralną niegazowaną. Natomiast należy unikać owocowych napojów gazowanych, które są bezwartościowe, a za to bardzo kaloryczne. Nie wolno pić alkoholu i mocnej kawy. Zarówno bowiem kofeina, jak i etanol przechodzą do mleka i mogą mieć niekorzystny wpływ na dziecko. Pamiętajmy, że kofeina jest również zawarta w napojach typu cola oraz w drinkach energetyzujących.
• Powinno się unikać jedzenia produktów, które u dziecka wywoływały niekorzystne objawy po karmieniu. Najczęściej niemowlęta mogą reagować wzdęciami na mleko matki, jeśli kobieta jadła wcześniej czosnek, cebulę, kapustę lub czekoladę. Produkty te mogą również zmieniać smak mleka na bardziej intensywny, który dzieciom nie zawsze odpowiada.
Tylko nie chce m sie otworzyc szczegolowy plan diety ale moze chociaz to Ci w czyms pomoze, moze cos podpatrzysz, cos Cie zainteresuje ...
-
Witam,
miałam zacząć nowy watek, ale poniewaz tez jestem po prorodzie, co prawda juz 6 miesięcy, ale przydało by sie schudnąć.
Juz powoli konczę karmic piersią, wiec moge cos pomyslec o zrzuceniu wagi. Ale przede wszystkim napisze jak ja zrzuciłam 14 kg te które przybrałam w czasie ciąży. Nr 1 to karmienie piersia!Wcale sie nie ograniczałam w jedzenia, a chudłam! Po 2 to zero slodyczy, tylko biszkopty jak juz mnie dopadło. Moja coreczka miala kolke przez 2 miesiace i to dlatego tak uwazalam z jedzeniem. Unikalam tlustych smazonych potraw, tylko duszone czy gotowane. no i to faktycznie pomoglo, nie tylko niuni ale i mi!Potem jak juz jadlam w miare normalnie to karmienie robilo swoje. Ale juz widze, ze jak mniej karmie to troche przytylam, bo byl moment ze wazylam mniej jak przed ciaza.
No wiec od dzis zaczynam!moja dieta to mniej jesc, tak ok.1000-1200kcal, ćwicze troszke, bo na więcej czasu nie mam, niestety, ale robie 6weidera i widze efekty, dzis 14 dzien!
Bede tu opisywała moje zmagania z odchudzaniem, to juz kolejny raz jak zaczynam, ale moze teraz mi sie uda!
-
:-)
Ja na szczescie po porodzie nie musialam sie odchudzac. Robilam tylko brzuszki, brzuszki i brzuszki, zeby miec jezdry brzuszek - oplacalo sie bo od razu wrocil do poprzedniej "konsystencji" i rozmiaru a najwazniejsze, zadna skora na nim nie wisi tak jak to bylo razaz po porodzie (jak worek). Teraz moj brzuszek jest gladziutki i plaski
Do wagi sprzed ciazy nigdy nie wrocilam (smoczynnie) i z odchudzaniem zreszta tez jeszcze nie ale nie przeszkadzalo mi to tak bardzo bo wazylam tylko 2kg wiecej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki