heh, powiem ci, jak ja to robiłam. otóż, na początku nie liczyłam kalorii, a jeśli byłam głodna, jadłam jabłka, tak jak mówisz, 3-4, czasem więcej i chudłam, chociaż o wiele wolniej, bo potem przestałam podjadać [jabłka] i waga zaczęła spadać szybciej. cyba chodzi o cukry proste, wiadomo, owoce typu jabłka czy mandarynki są zdrowe, ale chodzi o umiarkowane ilości