Ile razy to mi się zdarzyło... suchy chleb...
Czuję napad, czuję. Nie chcę- nie mogę. Wypije herbatę i kostkę bulionową... może pomoże... Pomóżcie :(
Wersja do druku
Ile razy to mi się zdarzyło... suchy chleb...
Czuję napad, czuję. Nie chcę- nie mogę. Wypije herbatę i kostkę bulionową... może pomoże... Pomóżcie :(
TERAZ POMYŚL, ŻE NIE CHCESZ SIĘ NAJADAĆ, TO JEST NAJWAŻNIEJSZE, CHYBA ŻE GŁODUJESZ, WTEDY ORGANIZM SIĘ DOMAGA!!! NO WIĘC - NIE CHCESZ JEŚĆ!!!! A TERAZ MARSZ NAPIĆ SIĘ ZIMNEJ WODY - WYPIJ LUTR, JESLI NIE POMOŻE - JEZSCZEJEDEN!!!! WYPIJ!!!!! PO BULIONIE MOŻE CI SIĘ CHCIEĆ JEŚĆ - JEST SŁONY. NAPIJ SIĘ WODY!!!! DUŻO!!!!
i pomogło?????
ja nie wiem mi by nie pomogła woda chyba!
Tym razem to kompuls pobił mnie... :oops: trzeba było tu wejść zanim zaczęłam się obżerać... ale nie miałam dostępu do kompka... ale mam pełny brzuch... aż mi niedobrze... i jestem nieszczęśliwa... tak długo się trzymałam :evil: :evil: :oops: Nie mam siły...
Znowu ja... mam ochotę się napchać, więc wchodzę i zabijam kompulsa! Właśnie zjadłam ponadprogramowego banana i dużo pestek z dyni i oczywiście chcę więcej i więcej, ale weszłam tutaj, żeby tego nie zrobić. Piję zieloną herbatkę i zaczynam czuć pełny brzuszek. Może się uda...
Swoją drogą czyżbym sama została na polu walki z kompulsami?
Pozdrawiam!!!
mi tez chce się jesć, ale oooo nieeeee, nie dam sie na 1oo% :)
oj oj nie daj sie nie daj sie pij duuzo herbatki i nie daj sie jedzonku :)
Dzięki... nie dam się! Maadzia, dobrze, że masz tyle siły. Mi powoli przechodzi, dzięki Minako... herbatka zatyka, idę sobie zrobić następną. Już jest lepiej. A jednak ten wątek działa :D :*
... bo po co sie najeść na noc i czuć sie napchanym o tej porze? ;)
no dział dział bo ma się wrażenie że sie wygadał a zawsze jak sie wyżali to jest lżej :)