kasjopejja a może spróbuj dietę Minikuur, można ją powtarzać i nie jest tak drastyczna jak DC.
Wersja do druku
kasjopejja a może spróbuj dietę Minikuur, można ją powtarzać i nie jest tak drastyczna jak DC.
TRAGEDIA:(
W listopadzie zaczęłam DC i w 3 tygodnie udalo mi się zejść z wagi 77 kilo do jak dla mnie nieosiągalnej od podstawówki...68 kilo!!!!!! I wszystko WSZYSTKO zaprzepaściłam, po prostu za szybko wpadam w euforię, że już można i wogóle ;((
Jestem do niczego, po prostu żenua:
cytaty z GG mojego Misia (który notabene też się etraz zaczął odchudzać)
- bo sie z ciebie robi pulpet, coraz wiekszy
- niedlugo zaczne sie wstydzic z toba pokazywac
i wiecie co?? Ona ma RACJĘ i ja go świetnie rozumiem;( I nie wiem cokolwiek by ktoś napisał, że powinien mnie kochać jaką jestem, ja sama siebie nie mogę zaakceptować w tym rozmiarze, a ze zmianą wagi buja m się odkąd pamiętam i nigdy skutecznie.
samych "dni dietowych w roku" mam mało, a erszta czasu to myślenie "kiedy zacząć, kompleksy, że etż powinnam, podglądanie jak ewoluują znajomi, koleżanki i wkuzranie się na siebie.
Dziś byłam na spacerze i się załamałąm! Wyglądam jak pulpet naprawdę!!!!
Mam 24 lata, 168 wzrostu i ważę 80 kilo!!!!!!!! To szczyt, największy ...dla mnie tragedia;(
Mam jeszcze 2,5 tygodnia zupek DC i.........
NIE OD JUTRA, NIE OD PONIEDZIAŁKU, ALE OD TERAZ
AKCJA LATO - 3 tygodnie ścislej DC 3 tygodnie mieszanej
Mam nadzieję,. chociaż 5-7 kilo zrzucić by wyglądać jak poprzenio;(
Będę się do was codziennie dopisywać;(
Z pozywtywnych rzeczy w moim życiu.... mam szczeniaczka, teraz ma 3 miesiące :D
nazywa się Tofik (tak, tak - kłania się Ani Mru Mru) jest piątą wodą po kisielu z jakiegoś terierka (więc pewnie będzie uparciuch) :twisted: i waży już 8 kilo :shock:
No i po kwarantannie poszczepienniej od jutra zaczynają nam się spacerki :!:
Liczę na niego, bo to zimno nie znimno, pada nie pada a wyjść trzeba :wink:
Pelissa i jak tam odchudzanie?
Ja sie przeprosilam z cambridgem i efekty widac na suwaczku. Tym razemnie lece 'scisla', ale zmodyfikowalam ja sobie i podjadam do 4 chlebkow Wasa dziennie, czyli plus jakies 100-120kcal. I zlatuje jak na scislej, a nie jest mi slabo i nie mam pozostalych dolegliwosci.
Z Dc powinno sie wychodzic stopniowo; scisla-mieszana-800kcal - 1000kcal-1200 etc.
Wtedy sie nie tyje tak gwaltownie. Ja na razie 'kosmetycznie' zrzucam tyle, ile sie da do piatku, potem wylatujemy na urlop. Po powrocie zapewne wroce na moja zmodyfikowana Dc, z ktorej zamierzam wychodzic wlasnie stopniowo.
Witam! wlasnie zamowilam sobie DC.. juz jestem zrozpaczona wiec musze sie przekonac (i wszystkich wokol) ze dam rade byc szczupla.. ciekawe jak bede wygladac bo nigdy nie bylam szczupla..musze sie psychicznie nastawic.. teraz szamam wszystko to na co mam ochote.odliczam dni.. :? [/b]
a ja nie poecam diety Cambridge.też sie bardzo nastawiłam na to ,że dużo schudnę a przez 2 tygodnie schudłam tylko 2 kg a wszytsko robiłam tak jak było trzeba więc to chyba nie jest warte tych piniędzy;-( ale życze powodzenia
Witam wszystkich cieplutko :D
To mój pierwszy post na forum - ale czytam od dawna i podziwiam wytrwałość dietkowiczek
Jestem po trzech dniach ścisłej DC, niestety :oops: niestety :oops: dziś nie wytrzymałam i trochę zjadłam innych różności. Najgorsze jest to, że wcale nie z głodu, a z czystego łakomstwa. :evil: :evil: :evil:
Wszystkie info na temat tej diety czytam z wielkim zainteresowaniem, jestem na niej po raz pierwszy i (mam nadzieję) ostatni.
Pozdrawiam wszystich.
Hej meteor :) pierwsze trzy dni diety sa najgorsze.. ja juz nie moge sie doczekac mojej DC, czekam na paczke.. nastawiam sie psychicznie bo ja jestem ogromnym lakomczuchem.. trzymaj sie niedlugo do Ciebie dolacze :)) pozdrawiam
Witaj, Basiu.
dziś mój 6 dzień DC. WYTRWAM :!:
Kiedy zaczynasz?
Trzymam kciuki!
papatki
Basiu, gdzie się podziewasz???