Tak gadacie o tej chemii ale ona jest wszedzie, nie tylko w zupkach chinskich ale w pomidorach czy pieknych , zieloniutkich jabluszkach Nawet nie wyobrazacie sobie ile chemii pochlaniacie dziennie zjadajac przypadkowo z ust szminke czy blyszczyk Nie mniej jednak nie jestem za codziennym jedzeniem zupek chinskich czy w proszku . Z drugiej strony odchudzajac sie warto jesc wszystkiego po trochu wiec zupka raz na jakis czas nie zaszkodzi oczywiscie wszystko w limicie