-
Xixatushka stosowalas jakies masaze czy tak sam od diety i tych innych ograniczen zszedl? Bo nie wiem za co sie brac, czy wreszcie kupowac ten balsam i masowac sie czy poczekac az dojde do wyznaczonej wagi i jak nie zniknie to opiero wtedy.
-
pamiętam, że jakieś dwa lata temu w Samym Zdrowiu ukazał się artykuł na temat cellulitisu, gdzie jako najlepszą broń w walce z pomarańczową skórką polecano jazdę na rowerze w połączeniu ze stosowaniem balsamów. czy jest najskuteczniejsza - nie wiem, ale z pewnością dostępna dla wszystkich. sama mam dość zaawansowany cellulit na udach i (o zgrozo!) raczkujący na brzuchu - kiedy kilka lat temu schudłam z 74 do 56kg cellulit w dużym stopniu "zniknął" - to jest najodpowiedniejsze słowo, bo ja sama nie "przyłożyłam do tego ręki" - powiedzmy, że wtedy najbardziej zależało mi na tym, żeby zmieścić się w seksowne dżinsy, a nie by ponętnie wyglądać w bieliźnie ;p
nie ma co ukrywać, że lata eksperymentów z dietami robią swoje, a wiadomo, że im ciało jędrniejsze, tym cellulit - nawet ten zaawansowany - mniej rzuca się w oczy, więc myślę, że warto oprócz walki z pomarańczową skórką skupić się także na pojędrnieniu naszej skóry: balsamami (sama polecam SCULP UP), naprzemiennymi prysznicami (to dla morsów) itp.
pozostaje jeszcze kwestia oczyszczania:
woda, wiadomo - jest jaka jest, ale pić trzeba
kawa - no, niet, nain - ja od jutra włączam Apptrim i mam nadzieję, że uda mi się rzucić ;p
cola/pepsi light - "picie pepsi wciąga" - ten slogan nie kłamie - odkąd się odchudzam (5 lat?) siedzę w tym po uszy i to jest chyba najgorsze co uczyniłam swojemu organizmowi do tej pory. wiem, że jak spróbuję się odzwyczaić, to nie schudnę, więc jak schudnę to spróbuję się odzwyczaić.
Denoxinal - zaczynam podjadać
nie wiem natomiast jak wygląda skuteczność pigułek na cellulit - nie próbowałam i nie zamierzam. stawiam przede wszystkim na ruch i od dzisiaj zaprzyjaźniam się z moim rowerem - 40min dziennie jak na razie. słyszałam od wielu osób, że z pomarańczową skórką walczy się latami, że bardzo trudno ją pokonać. cóż, ja postanowiłam przypuścić na nią zmasowany atak, bo obawiam się, że na "kilka lat" zabraknie mi samozaparcia
-
Ehh przeklęty cellulit;/ Ja jak rok temu schudłam 9,5 kg to też dużo mi go zniknęło bez mojej ingerencji...mam bardzo ''leistą''strukturę skóry,b,mało jędrną;/
-
Ja poszlam za radami dziewczyn i kupilam sobie balsam antycellulitowy eveline, do tego dostalam gratisowo rekawice do masowania i od dzisiaj zaczelam, mam nadzieje ze te zabiegi + dieta + godzinka dziennie na rowerze pomoga mi zwalczyc cellulit. Podniosla mnie na duchu rozmowa z moja kuzynka ktora pracuje w gabinecie odnowy bioloogicznej, poradzila mi ze 10 minut masazu spokojnie wystarczy i ze musze na ta kuyracje poswiecic ok. 4 miesiecy, wiec to chyba nie jest az tak porrazajaco dlugi okres czasu. Dziekuje za wszystkie odpowiedzi w tym temacie i pozdrawiam serdecznie
-
a ja dzis zauwazylam na swoich posladkach rozstepy:/ pomocccy;(
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki