-
owoce
Co z nimi ? Czy też je wliczać jako kalorie ? Moja matka twierdzi, że one nie tuczą ? Jak to z nimi jest ? Bo ja potrafie dziennie mieć 1500 kcal za owoce !! Dzisiaj zjadłam ze 4 kg owoców !! I nie wiem czy mam się czegoś bać czy je ograniczać, czy też jeść do woli !! A może są wyjątki których nie nalezy jeść, bądz są jakieś wskazane w diecie ? Proszę o odpowiedzi, to dla mnie wazne !! :*:*:* Pozdrawiam !
-
Owoce oczywiście mają kalorie, które w nadmiarze tuczą. Najgorsze są z dużą ilością weglowodanów, więc powinnaś jednak troche ograniczyć spożywanie owoców..
-
-
czesc!
a powiedz no Moja Droga jakie owoce jesz najczesciej , podam ci ile maja kalorii , bo owoców jest sporo i szczeze mówiąc nie chce mi sie przepisywac calej tabelki z kaloriami itd . Wiesz nikt ci nie zabrania jesc owoców ale na Boga nie w ilościach przemysłowych !!!! tak jak Ty napisałas ze jesz 4 kilo owocow.
Pozdrawiam
Aga : )
-
Moja babcia, zafascynowana niską cena (2 lata temu to bylo, teraz jestemy w UNI ) truskawek i winogron, jadała je codziennie. Tylko to.2 kg kruskawek plus 1kg winogron. Utyla 6 kg !!!
Przeciez owoce to takze cukry, a nie , jak nei raz nam sie mysli , "zdrowe i niekaloryczne witaminki". Wszystko ma swoja granice.
POzdrawiam
-
re: owoce
4 kg to strasznie dużo ilościowo i wagowo rozpychasz sobie żołodek,a wtedy on domaga sie większych porcji wszystkiego.Myślę że można wszystko tylko w granicach rozsądku i z umiarem.Zresztą nie dałabym rady wpchnąć w siebie tak dużych ilości.Pozdrowieni
-
Mysle,ze zjedznie 1 kg owocow,czy czegokolwiek to przesada,a 4...
-
1 kilogram to nie tak dużo. Poza tym gdzieś czytałam ( a była to wypowiedż lekarza), że powinno się jeść codziennie 2 kilogramy owoców. Oczywiście nie na raz, ale w formie przekąsek i dodatków do posiłków. A waga jedzenia nie jest ważna, zwłaszcza jeśli chodzi o owoce, bo składają się w dużej mierze z wody. Liczy się skład i wartościowość produktów spożywczych.
-
Dziękuję gorąco za wszystkie odpowiedzi i już piszę szczegóły Kiedy nie byłam na diecie nienawidziłam wszelkich owoców. Zaapsorbowana pysznością batoników, cukierków itd itd, w ogóle nie zwracałam na nie uwagi !! Teraz natomiast kiedy wyeliminowałam wszelkie (prawie) cukry z mojego życia, niedozniesienia wręcz dla mnie owoce takie jak - wiśnie, porzeczki - stały się pyszne. Mam działkę, a raczej moi rodzice, no i tam mnustwo owoców. Jem to co akurat jest. Były CZEREŚNIE, teraz są WIŚNIE, AGREST (te 3 sporzywam bądź sporzywałam najczęściej) Czasami dochodzą maliny i poziomki, ale to w mikroskopijnych ilościach. Często sporzywam też (tym razem kupne, na działce nie mam) JABŁKA. Często jem je nawet na kolacje. Owoce są dla mnie bardzo dobre i kiedy rodzice jedzą o 22 kolacje tybu; boczek, chleb, pasztety, (TŁUSZCZE !!) ja zaspokajam sie w pełni owockami Dodam tlyko, że mam 15 lat i jestem PO diecie, po prostu nie chce utyć spowrotem :/ Ważę 48 kg na 158 cm Serdecznie wszystkich pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi. Idę teraz pisać na forum do działu "Sukcesy w odchudzaniu" gdzie opiszę swoją dietę w której schudłam z 59 kg własnie do wymazonych 48 Pozdrawiam !! :*:*:*:*
-
....aaaa przecież jem te 4 kg przez cały dzień, a nie na raz Acha, waże się ok co tydzień i ciągle chudne mimo ciągłego obrzerania się owocami "do woli" (!!)
ps. To chyba suuuper
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki