Wątek: Nieszczęśliwa miłość do żółtego sera

Chciałąm sie dowiedziec jakie sa wasze sposoby na pozbycie sie ochoty na śmiertelnie kaloryczny ser żółty lub inne potrwy.

ja jak juzbardzo cos lubie, a np. tak mam z mlekiem i również serami, to chodze na zakupy przedwsystkim do marketu, tam moge sobie sprawdzic jak z tluszczem, sa produkty light, a serio chude, ja np. ostatnio wcianam twarożek chudy 108kcal/ 100g i jakos dobrze mi narazie idzie, natomiast bardzo tez lubie świeze bułeczki, no ale juz ich wcale nie jjem, odstawilam calkiem biale pieczywo, ziemniaki, napoje

hej
Ja ososbiście do 'serowych fanatyczek' nie należe, ale musze przyznac, że je lubie i chyba wole od wędlin. Lubie i sery żólte i twarogowe i tostowe i topione Niestety nie da się ukryć, że kalorie, szczególnie w tych żółtych sa duże... ale przeciez dieta nie może opierac się tylko na wyrzeczeniach !
Moim zdaniem zjedzenie od czasu do czasu plasterka żóltego sera nawet tego tłustego to nie samobójstwo i od tego tak odrazu się nie przytyje ! A przecież przyjemność należy się wszystkim. Poza tym jeśli ktoś naprawde 'nie może życ; bez serka, to myśle, że powinno sie wybierać produkty light lub takie z obniżona ilością tłuszczu, obecnie na rynku jest duży wybór takich produktów, dlatego problem nie jest aż tak duży pozdrawiam

hehe a mój twarożek ma 88kcal/100g

Zamieszczone przez parapet16

hehe a mój twarożek ma 88kcal/100g

a ja mam serek wiejski lekki 3% tłuszczu z Piątnicy, który ma 81 kcal/100 g, a w opakowaniu ma ok.121 kcal ale przecież, to post o serach żóltych...
ahhh zjadłabym kanapeczke z serkiem żóltym i ketchupem :P
albo z serem i popić sobie to kakaem aaaahhhh :P [romarzyłam się :P]

ojj zolty serek..mmm;D kiedys nie moglam bez niego żyć codziennie jadlam wielkie ilości.. ale juz mija mniej wiecej miesiąc jak go nie jem .. i żyje jakos :P :P

też jadam ten serek 3% ale znalazłam nawet taki 2,5 % a ja chętnie żolty ser bym zjadła z twarożkiem i pumperniklempychota

Zamieszczone przez parapet16

też jadam ten serek 3% ale znalazłam nawet taki 2,5 % a ja chętnie żolty ser bym zjadła z twarożkiem i pumperniklempychota

A z jakiej firmy ??
wiesz, w sumie to te 0,5 % to przecież maluśko, więc taka różnica, wiele nie robi, a poza tym to i tak musze przytyć troszke :P
Jakie serki mogłabyś mi jeszcze polecić ? Bo ostatnio mogłabym tylko nabiał wcinać :P

Kiedyś zajadałam się żółtym serem, potem przerzuciłam się na typ 'light', a w końcu na serki wiejskie - można się więcej najeść za tą samą lub mniejszą ilość kalorii

ja sobie pozwalam od czasu do czasu na plasterek serka. to tylko 50 kalorii.
nie jestem jakoś specjalnie do serka przywiązana. za to do wędliny tak.