a ja wole jogobelle- mają mniej kcal, są smaczniejsze i mniej tłuste...
a ja wole jogobelle- mają mniej kcal, są smaczniejsze i mniej tłuste...
ja jadam jogobelle light. pyszniutka jest szczegolnie ananasowa.
Ja zawsze gdy jestem w jakimś hipermakecie idę do działu z jogurtami i chcę kupić jakiś zwykły jogurt. Oglądam 15 minut po czym zrezygnowana przechodzę do jogurtów 0%... Kolejne 15 minut... Rezygnuję i wkurzona idę po marchew.
ja tez zwykle ogladam jogurty okolo 15 minut zanim sie zdecyduje ale zawsze wychodze z jogurtem nigdy bez...
ja kiedyś też długo dryfowałam po działe z jogurtami przeglądając etykietki ...
ale nauczona doswiadczeniem wiem że szkoda czasu~i tak zawsze wybieram właśnie jogobelkei dokładnie- ananasowa jest the best
![]()
Mój ojciec się ze mnie śmieje, że mam ze sobą kalkulatorek (w komórce) i obliczam
ile kalorii ma całe opakowanie jogurtutakie skrzywienie po diecie ... :P
mi mama kupuje tylko jogurty naturalne(niestety ona wybiera zawsze te po 65 kcal w 100 g) ale jak ja jestem,to wtedy biore te z mniejszą zawartością.Kiedyś czytałam że jogurty naturalne sycą,a jogurty smakowe(truskawkowy itp) pobudzają tylko apetyt. Dlatego nie jadam już.
Hmmmm moze coś i w tym jest...
bo jak zjem taki jogurt naturalny to jużodechciewa mi sie czegokolwiek...a moze to dlatego że poprostu one nie śą zbyt smaczne jak dla mnie![]()
A jogurty owocowe nie zawsze pobudzają.. to chyba zależy od tego jaki jogurt i ile sie go wciama...
ja po jogurtach czuje sie nasycona ale fakt faktem ze po naturalnym to mi sie wszystkiego odechciewa![]()
olenkaaaaa liczysz jeszcze kcal czy raczej nie? bo ja sie tak zastanawialam ostatnio czy bede te kalorie musiala do konca zycia liczyc.[/b]
Zakładki