Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2

Wątek: prowiant czyli co na wycieczkę ??

  1. #1
    Ninka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie prowiant czyli co na wycieczkę ??

    Cześć dziewczyny ...
    mam następujący problem, jutro jadę na czterodniową wycieczkę i muszę wziąć coś do jedzenia ( oczywiście mało kalorycznego ), a na wycieczkę jednodniową która będzie w między czasie co brać, żeby się najeść a nie napchać ??


    Pomocy [b]

  2. #2
    jabberwocky jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja ostatnio wyjeżdżałam to wzięłam konserwę gulasz angielskie z Sokołowa (160kcal/100g, puszka ma 150g - akurat na obiad w spratańskich warunkach), polecam też kanapki z chleba pełnoziarnistego - np z sałatą, do tego konserwy rybne (te najmniej kaloryczne mają po 80-85kcal/100g, a opakowania sa po 170g), warzywa typu kalarepa, rzepa, seler (ja uwielbiam na surowo...), jabłka... co by tu jeszcze... jakieś płatki zapakowane w woreczek i do tego sok typu smakuś - bananowy czy jakiś najlepiej w kartoniku żeby dużo nie dźwigać.

    Jak ci się chce, możesz nagotować ryżu/kaszy, tudzież udusić filet z indyka i zapakować do pojemniczka...

    Jak się może wydać więcej gotówki:
    Warto też wziąć sobie takie 100g opakowanie jakiejś wędliny (zdarzają się po 80-100 kcal - wartości są zazwyczaj napisane na opakowaniach z morlin i tych dla dzieci). Są jeszcze obiadki dla dzieci - gerbery i inne takie - ma toto 50-80 kcal w 100g a opakowania sa po 190g - i jako, że zawiera mało tłuszczu i świństw to w razie czego dobrze smakuje też na zimno - tylko wyjąć z torebki i kuszać tylko że kosztuje 3,50-5zł :/

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •