Hej,
zastanawiam się jak oceniacie swoją aktywność fizyczną, którą często stosuje się do obliczeń swojego zapotrzebowania kalorycznego. Czy robicie to szczegółowo, czy raczej na oko?
Hej,
zastanawiam się jak oceniacie swoją aktywność fizyczną, którą często stosuje się do obliczeń swojego zapotrzebowania kalorycznego. Czy robicie to szczegółowo, czy raczej na oko?
Moja niestety jest niska... praca siedząca... Potem jeżdżę na treningi z córkami/ ewentualnie jakiś basen. Siłowni szczerze nienawidze.
Ja wychodzę z założenia, że lepiej skupić się na treningu niż na przeliczaniu cyferek. Staram się najbardziej żeby aktywność była systematyczna, bo zauważyłam u siebie, że dłuższe przerwy powodują utratę wcześniej wypracowanych efektów. W takich sytuacjach szkoda mi się robi wcześniej włożonego wysiłku.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki