Mmmm... kasza manna, owsianka, wszystkie kaszki dla niemowląt, w ogóle wszystkie "potrawy" mleczne to był kiedyś mój nałóg. Wszystko jest to zdrowe, ale w odpowiednich ilościach. Uważajcie, bo ja właśnie na tych produktach spozywczych chyba najbardziej przytyłam. Przeważnie jadłam te gotowe, były kiedyś nie pamiętam z jakiej firmy takie do zalewania kaszki manny w kubeczkach: z cynamonem, malinowe i chyba waniliowe z rodzynkami. ale tak na poważnie to przestrzegam przed nadmierna ilościa takich specjałów.