-
Coś o wędlinkach
Chciałabym wam polecić może nie ser ale wędlinkę Morlin. Kupuje taką dla dzieci. Nazywa się pierś z indyka ma 20plasterków w opakowaniach dla dzieci. Zawiera same białko i 1g tylko tłuszczu i 0 węglowodanów. Jeden plasterek to tylko UWAGA 8 kcal. Jest też wersja szynka wieprzowa, ale ta pierś jak dla mnie jest smaczniejsza :) Acha jedna paczka kosztuje 5zł.Pozdrawiam
-
Polecam żólty ser light firmy Zott pakowany po 8 plasterków. mało tłuszczu i mało kalorii :D
-
OOO - nie widziałam tego Morlina!!
Muszę wypróbować!!
dzieki za polecenie!
-
taa... fajna opcja... ale ja chciałabym wiedziec co z tym serkim :/
-
Tak, ja też bym chciała się dowiedzieć co z tym serkiem :evil:
Czyżby rzeczywiście nikt nie wiedział, ja już nawet wysłałam mail'a do producenta i nic, zero odpowiedzi :!:
-
ocho im sie nei chce odpowiedac na emiala :?
-
1 plasterek serka Hochland light ma 41 kalorii :)
-
a ja nie potrafię żyć bez żółtego sera, jeśli mam do wyboru biały albo nawet wędlinę, top i tak wybiorę żólty :roll: a jestem na diecie. oczywiście, zjadam mało. a oto, co znalazłam o serze :arrow:
Żółty ser to najlepsze źródło wapnia, który wpływa na masę naszych kości. Odpowiednia ilość tego pierwiastka w diecie poprawia gęstość i wytrzymałość kości. Każdego dnia nasz organizm potrzebuje 1200 mg wapnia. Aby dostarczyć mu taką właśnie dawkę, musiałabyś zjeść aż 25 kg jabłek lub zaledwie 4 plasterki żółtego sera.
:arrow: • wyzwala energię
Ser żółty to także spora dawka fosforu, który jest mineralnym budulcem dla kości i zębów. Bez fosforu organizm nie potrafiłby wytworzyć potrzebnej do życia.
:arrow: • nie wywołuje alergii
Mogą go jeść osoby, których organizm nie produkuje laktazy, czyli enzymu trawiącego mleczny cukier. Podczas dojrzewania sera, bakterie prowadzące fermentację nie tylko produkują w nim dziury, ale zużywają też całą uczulającą laktozę. Spośród produktów mlecznych właśnie żółty ser ma najmniej substancji alergogennych.
minusy
:arrow: •tuczy
Kanapka z żółtym serem to sporo kalorii i tłuszczu. 100g goudy to 300 kcal, czyli prawie tyle co bajaderka.
:arrow: • podnosi cholesterol
100 g to aż 70 - 100 mg cholesterolu. Według zaleceń lekarzy dzienna tej substancji nie powinna przekraczać 300 mg. Nadmiar cholesterolu może być przyczyną rozwoju miażdżycy.
nasz werdykt :arrow: Mimo że zawiera sporo kalorii warto, byś jadła chociaż dwa plasterki dziennie, ze względu na zawartość wapnia. Żaden inny produkt nie da ci tak aż tyle tego pierwiastka.
( http://kobieta.interia.pl/kuchnia/pr...ly,923544,3490 )
-
Ja sie natomiast spotkałam z opinią, że wapń pochodzący z produktów mlecznych (a więc z sera żółtego również) nie jest właściwie przyswajany przez organizm ludzki... :roll: "Wapń pochodzący z produktów zawierających kazeinę jest prawie nieprzyswajalny. Jeśli chodzi o produkty mleczne, to najlepiej wchłania się wapń z serwatki. Jest to bowiem mleko pozbawione białka. Nabiał jest teraz powszechnie zalecany w profilaktyce osteoporozy, ale nie można przesadzać z jego ilością w diecie. Nadmiar nabiału nie tylko nie zapobiega rozwojowi osteoporozy, ale przyspiesza go, bowiem wszelkie produkty białkowe zakwaszają organizm. W tej sytuacji organizm, chcąc zachować homeostazę, musi zobojętnić kwasy wapniem i wychwytuje ten pierwiastek właśnie z kości i zębów." Mimo wszystko ser żóły jem :mrgreen:
-
a ja wole serek plesniowy;p