OmlECikI

Witam
hmm no wiec ja sie zastanawiam tak czy macie moze jakies przepisy na omlety typu Light ??
bo qrde kocham omleta takiego grzybka ale on jest kaloryczny :(
bo w jego sklad wchodzi tak :
:arrow: 250 ml mleka (ja daje 0 %)
:arrow: szklanka maki
:arrow: 2 jajka
:arrow: cale opakowanie cukru waniliowego
:arrow: proszek do piecznie
qrcze on jest taki pyszny :(
a nie wspomne juz o omletal tych takich amerykanskich :( :cry:
wiec jak macie jakies pomysly na omletu zeby nie mialy duzo kcal to walcie od razu prosze!!!! :(
ja juz nie wytrzymuje bo ja kocham takie rzeeczy :P
jestem lakomczuszek maly :roll:

pOzrawaiam

ja r

ależ ja się inteligentnie wpisałam :lol:
nie wiem ale o ile sie nie myle to takie rzeczy nie wystepuja z podtytułem light
hiphopera przykro :(
ale moze nasze mądre kolezanki ze wszystkiego zrobia light wieć się nie martw ;)

Ja robię omlety poprostu z rozmieszanego jajka. Smażę na teflonie bez tłuszczu i smaruję dżemem albo posypuję słodzikiem. I mi to smakuje :)

:cry: eh mam tajka ochte to zjesc ze szok :(
qrcze nooooooo :(
miejscie litosc wymyslcie jakis przepis na omleta :roll:

tak troche dziwnie.....Uwazam ze nie ma omletow ligh,, ale pewnie mnie zadziwicie :D

HEJ :D

Ja tez cierpie z tego powodu,dlatego intensywnie rozmyslam nad wersja light,jezeli w ogole jest to mozliwe.Moim zdaniem wszystkiemu winna jest mąka :cry: chyba nigdy sie nie doczekamy odchudzonej mąki a takze makaronow i ryzu :cry: z olejem mozna sobie poradzic wystarczy teflon :lol:

Hiphopero a ten amerykanski rozni sie zasadniczo od zwyklego omlecika :?: zawsze mialam ochote na tego stanowego :wink:szczegolnie na filmach wyglada tak apetycznie :roll: do tego polany syropem-ale to musi byc ssssslodkie. Jeszcze nigdy nie wyszedl mi taki puszysty.
Znacie dobry przepis na udanego omleta :D :?: nawet kalorycznego :P

oj roznia sie roznia
sa ona o wiel wiele wiecej kaloryczne mam przepis na nie gdzies
bo to jets tak ze najpierw ma sie taki proszek tam jest maka mleko w proszku ia takie tam pozniej sie daje mlako jajka znowu maka i takie tam iwec sie to inaczej robi ale sa pycha :twisted:
mi zawsze wychodzagrube omlety i sa pychaaaaaaaaaaa takie puszyste i ajc waklasnie sie dowiedzialam ze do srodka nie idzie szklanka maki tylko 3 lyzki hmm chyba sie skusze za jakis czas w koncu mozna od czasu do czasu:P

Ja sobie robię najprostszy (i smaczny, a przy tym mało kaloryczny) omlet świata, czyli:
Biorę jajko, oddzielam żółtko od białka, białko ubijam na sztywną pianę. Potem delikatnie mieszam to białko z żółtkiem i z 10g mąki (około 3/4 łyżki). Na patelni rozpuszczam odrobinkę masła, wrzucam na to przygotowaną masę i smażę na złoto. Oczywiście w tak zwanym międzyczasie trzeba postarać się obrócić omlet na drugą stronę. Aha, no i na patelni też solę omlet do smaku. A później wcinam na przykład z dżemem niskosłodzonym. :P
Kaloryczność - jajko: 90, mąka: 32, masło: ok.40, łyżeczka dżemu: 16. Czy to jest dużo?? :wink: Wg mnie nie, jak na taką pychotę :!: :lol:

chyba sie rozmarzylysmy