Witajcie
Moja heroiczna walka trwa juz miesiąc przez cały ten czas zjadałam około 400- 600 kalorii dziennie. Czuje sie z tym dobrze, ale efekty odchudzania są raczej mizerne. Mam pytanie czy są jakies produkty, których należy sie wystrzegać? Nie chodzi mi o weglowodany bo to jest sprawa oczywista. Do tej pory nie jadłam ziemniaków, białego pieczywa, makaronu a inne produkty zbożowe ograniczyłam do minimum.
Proszę o rady. Z góry dziękuje