Wątek: Czy ktos próbował diete kopenhaską???

:o
rewelacja schudłam 5 kg w 13 dni nie jest tak ciężko....a teraz przeszłam na 1500 kcal. intensywnie ćwiczę i kontroluje czy nie ma jo-jo

Słyszałam o niej sporo, ponoc wełasnie po niej jest efekt jo-jo

Przeszłam to dwukrotnie....i za każdym razem po jakimś czasie waga wracała.Za piewszym razem schudłam 5 kg pół roku później nie pozostało noc. Rok temu - 7 kg po 8 miechach wróciło z nadwyżką. Po diecie stosowałam 1200-1500 kcal. inne efekty?
Gorsze paznokcie i wypadające włosy, ziemista cera.
Moim zdaniem nie było warto. Teraz robię ot inaczej i jestem happy.. bo waga spada

wlasnie na niej jestem ;/ dzisiaj 4 dzien dopiero ogolnie to dupna dieta, caly czas chodze z bolem glowy, glodna, brak sil na cokolwiek hehe

Moim zdaniem to dobra dieta. Dla kogoś, kto nie chce schudnąć od razu 20 kg, ale kilka. Ja, mimo, ze mam do zrzucenia wlasnie ok. 20 kg, zaczęłam kopenhaską i w ciągu pierwszysch 4-5 dni schudłam 4 kg. Potem moja waga sie zatrzymala, ale mimo, że odchudzam sie baaardzo czynnie (czyli ograniczając bardzo bardzo kalorie) od miesiąca, pierwszy spadek wagi był własnie wtedy gdy zaczełam stosować kopenhaską. :P Teraz nadal ją stosuję, z tym, że ograniczam nawet to, co tam jest. Bo jest tam wberw pozorom dużo jedzenia!! Dlatego, ja jem to, co w jadłospisie, ale nie wszystko. I nie jem niczego dodatkowo. Czyli: jeśli np. w diecie jest pewnego dnia gotowana pierś z kurczaka + sałata (obiad), to ja jem tylko tę sałatę.
Mój ogólny spadek wagi na dzień dzisiejszy, to 5 kg w ok. 1 tydzień.

iwosia
GG: 3232456

Szkoda słów ze ludzie tak potrafia sobie rujnowac zdrowie :P i poswiecac sie jedzac salate zamiast obiadu na nawet tak restrykcyjnej diecie

ja stosowałam tę dietę 1,5 roku temu i byłam bardzo zadowolona (8kg), ale zaraz potem zaszłam w ciążę i w tym momencie mam 15 kg na plusie. zastanawiam się czy nie spróbować jeszcze raz

Złośliwie zaproponuję jeszcze ograniczyć tę sałatę to trzech liści. Bo tam w tej diecie jest cała główka. I z jajec zjadać tylko białko. I jogurt pewnie odtłuszczony.
Tak, mnóstwo tam jedzenia, około 600 kcal. Cała masa.

Przepraszam, ale aż mną ciska.

Stosowałam kopenhaską, a i owszem. Tak samo jak i inne kretyniczne diety. Tylko ja mam niski poziom cukru. I na takiej kopenhaskiej potrafię się na przykład przewrócić. Na kapuściance zresztą też.
Dziewczyny, na kija pana, to jest wyniszczanie organizmu. Ciało to nie zabawka, to bardzo skomplikowana maszyneria, w której bardzo łatwo coś popsuć
A uroda nie kończy się na figurze. Cera, włosy, paznokcie - to wszystko jest tak samo ważne.

(A poza tym w kopenhaskiej jest stek a nie pierś z kurczaka, jeśli dobrze pamiętam)

HELLO!!!
KOPENHASKĄ DIĘTĘ STOSOWAŁAM I JA.EFEKT PO NIEJ BYŁ OWSZEM TYLKO NIE WIEM CO BY SIĘ STAŁO GDYBYM POTEM NIE STOSOWAŁA DIETY OGRANICZAJĄCEJ KALORIE PO ZAKOŃCZENIU .NIC MI NIE BYŁO PO NIEJ I CZUŁAM SIĘ RACZEJ NIEŹLE. TYLKO CHYBA JADŁAM TROCHĘ WIĘCEJ NIŻ TAM BYŁO NAPISANE TZN UZNAŁAM ŻE TE PORCJE SĄ ZA MAŁE I TYCH KALORII TROCHĘ BRAKUJE WIĘC ZAMIAST 100G STEKA KUPOWAŁAM WIĘKSZY PODOBNIE Z WĘDLINĄ .
SAMA SAŁATA NA OBIAD TO GŁUPOTA I WYNISZCZANIE ORGANIZMU TO DO NICZEGO NIE PROWADZI!!!!!!!!!! MYŚLĘ ŻE PO PEWNYCH MODYFIKACJACH DIETA JEST DO PRZEJŚCIA.TE POSIŁKI SĄ BARDZO PROSTE W PRZYGOTOWANIU ALE NIESTETY ŻEBY SCHUNĄĆ TRZEBA ZMIENIĆ ŻYWIENIE NA ZAWSZE I POLUBIĆ TO CZEGO SIĘ NIE JADAŁO

Kasiu wyobrażasz sobie resztę życia na poziomie 400-600 kcal? Bo właśnie tyle trzeba jeść żeby nie przytyć..powodzenia życzę...
Ja przez pół roku doprowadzałam paznokcie i włosy do stanu sprzed diety. Nigdy więcej...Byłam tak głupia że przeszłam przez to dwa razy. Wmawiaałam sobie różne rzeczy tzn co robić po diecie żeby było OK, łącznie z tym, ze mogę łykać więcej witamin...G..pomogło, wiesz? Trzeba było pół roku żeby to zrozumieć.I nie rozumiem jak można mówić takie brednie ze to dieta idealna.
Jedyną idealną dietą jest albo Montignac, albo SB albo 1000 kcal, bo przynajmniej nie niszczycie organizmu