Wątek: Ile pączków zjedliście???:>

No własnie :> :> :> macie silną wolę czy sie łamiecie zjeśc pączka? ja nie mam zamiaru zjeść, z reszta już odzywcziłam sieod słodyczy wiec nie ma problemu...rok temu zjadłam 7 wiec jaktam wasze pączucie?? :>

Teraz: 0
Bedzie: 0
Cwicze silna wole :P

Nie zjadlam ani jednego, kiedy moja mama je piekla, a zrobila z nimi cuda sadzac po zapachach
Dzis sie pytala ile mi kupic. Ja mowie, ze zadnego A reszta rodziny podala ilosc i mama kupila o zgrozo 12 paczkow! Ale ja jak cos postanowie to sie tego trzymam, wiec nie skubnelam nawet tej skorki pomaranczowej. A te wielkie puchate paczusie leza w kuchni, a ja ani razu nie pomyslalam, ze "o jejciu jaka ja mam na nie ochote". Mam do nich taki stosunek jak do starej gazety hehe lezy bo lezy i tyle.

A teraz taka ciekawostka a'la przesad. Kolezanka mi mowila, ze tyle ile sie zje paczkow w Tlusty Czwartek, tyle sie bedzie mialo adoratorow przez caly rok hahaha

PEGI! NIE STRASZ MNIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!

a ja jak do tej pory zjadlam 5!! mama zrobila w tym roku wyjatkowo pyszne... wyrzuty sumienia zaczynaja sie budzic, ale podobno im wiecej sie paczkow zje tym wieksze szczescie w calym roku

A ja cztery ( w tym 2 z kremem advocat któremu nie moge się oprzeć ) w końcu raz się żyje a jednorazowe obżarstwo nie ma żadnego odbicia przy normalnym odżywianiu w resztę dni

Pozdrawiam

ja zjadłam 1,5 małego pączusia z dżemem i 4 chrusty. trochę zaszalałam, ale w końcu Tłusty Czwartek jest tylko raz w roiku ! Od jutra tydzień bez słodyczy, więc bedzie ok

0. I będzie 0. Moi rodzice uważają, że mogę zjeść, ale mój chłopak mi nie pozwala. A poza tym trzymam wreszcie sensowną dietkę i nie chcę przerywać.

a ja po powrocie ze szkoly zjadlam jednego, z ajerkoniakiem pychotka i pomyslalam sobie ze to koniec z paczusiami na dzis, ale potem przyszedl tatus z druga porcja paczkow i dojadlam jeszcze 2 wiec wychodza 3 paczusie ale czy to koniec to nie wiem wyrzuty sumienia narazie sie nie obudzily, zazwyczaj daja o sobie znac jak ide spac, ale to sie jeszcze okaze jak to dzis bedzie...
no przeciez to Tlusty Czwartek, raz w roku mozna sobie pozwolic
kiedys jak nie bylam na zadnych dietach to jadlam ile paczkow sie dalo i tez sobie mowilam ze to raz w roku to nic sie nie stanie i tylam...
a teraz nie wydaje mi sie zeby mi cos od tych 3 przybylo, a nawet jesli to mowi sie trudno zyje sie dalej
pozdrawiam Was, paczuszki (i nie tylko)

a ja zjadłam 1,5 pączka Smaczny był Dobrze, że już w domu nie mam żadnych pączków