A moze to tylko autosugestia...?Ćwicze,spalam kalorie,wiec mi sie nalezy?Czyz nie :?:
Wersja do druku
A moze to tylko autosugestia...?Ćwicze,spalam kalorie,wiec mi sie nalezy?Czyz nie :?:
nie ważne, moze byc tylko sugestia, byleby chudnać :wink:
HEJ DZIEWCZYNY!
Z TĄ WAGĄ TO JEST PRAWDZIWY HORROR, JA TEGO JUŻ NIE ROZUMIEM, WIDZĘ PO CIUCHACH ŻE COŚ NIBY SCHUDŁAM ALE WAGOWO NIC. TO JEST JAKAŚ PARANOJA I JESZCZE TA CHOLERNA WAGA ZATRZYMAŁA SIĘ NA TYM MAGICZNYM 80 I ANI GRAMA NIA PÓJDZIE W DÓŁ. NIE WIEM CZEMU TAK SIĘ DZIEJE .
JESTEM W SZOKU PO TY CO TU PRZECZYTAŁAM - ŻE LEPIEJ JEŚĆ 1200-1400 KAL NIŻ MNIEJ NIŻ 1000, JA 1000 NIE DAJĘ RADY BO CHODZĘ WIECZNIE GŁODNA A CO ZA TYM IDZIE JESTEM ZŁA WIĘC WYCHODZI TAK KOŁO 1300 ALE MOJE DOBRE SAMOPOCZUCIE JEST TAK SAMO WAŻNE JAK I CHUNIĘCIE WIEC ZGADZAM SIĘ Z OMEGĄ ŻE LEPIEJ WOLNIEJ A TRWALE.
MAM TEŻ PYTANKO CZY WY WSZYSTKIE NIE JECIE NIC PO 18 ?
PRZYZNAM SZCZERZE ŻE TO JEST BARDZO TRUDNE I CHCĘ SIĘ SPYTAĆ CZY JAK SIĘ COŚ JE PO TEJ GODZINIE -NP. JOGURT CZY OWOCE YO TA PRZEKLĘTA WAGA NIE SPADNIE .
BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ BO MOŻE TO JEST PRZYCZYNĄ ZASTOJU MOJEJ WAGI
KASIA
czesc
ja tez jestem na 1000-1200 kcal i od lutego schudlam juz 7 kg :)
i tez mysle ze lepeij olno a trwale .
a co do niejedzenia po 18 to ja sie staram kolacje jesc ok 18-19 i potem juz nic nie jem , raz tylko zdarzylo mi sie zjesc jablko , ale raczej nie przeszkadza mi te glod wieczorny :) jedynie to mi sie chce slodyczy ;)
waga ruszyła, dzis stanęłam na wage, a tam 79kg :D a jakbym sie przyjrzała to nawet 78,5 kg :lol:
normalnie usiadłam z wrazenia :)
teraz juz powinno byc z górki...
ja faktycznie nie jem po 18,00 chociaz czasami cos sie zdarzy, ale ja sie tym nie przejmuje, bo w ciagu dnia osiagam 800kcal, to uważam, ze nawet lepiej jak sobie cos wieczorem zjem jeszcze :) oczywisci tak ok. 19,00 nie później!
Kasiu zauważyłam, ze juz duzo schudłaś, a podobne takie zastoje zdarzają się bardzo często, bo organizm broni sie jak umie, by nie oddawać tłuszczyku, ale w końcu zawsze odpuszcza :D
a ja jem tak jakos zawsze 980, 970.. cos zaraz przed 1000 w kazdym razie, to chyba nie tak zle? czy lepiej wiecej? narazie nie narzekam na glod.. ale w razie czego,jesli bedzie mi zle, to pewnie skubne cos wiecej, nie mozna sie meczyc przeciez :D a jak narazie to jest ok, mam 170 wzrostu, wyjsciowa waga to bylo 75, teraz 70, tylko,ze z tym 70 to jest ten sam motyw zawsze, bo jakos taki przelomowy punkt mam wtedy i waga w ogole nie chce zejsc na dol,ale jak juz pojdzie, to jest lepiej
ja też tak mam :DCytat:
Zamieszczone przez jomate
na poczatku się martwiłam, ze cos jest nie tak bo schudałm i tyję ... dziś wiem że na 2-3 dni przed okresem waga mi wzrasta o ok 1-2 kg, a po okresie spada ( cała nadwyżka )
dieta 1000 kal jak ktoś wcześniej zauważył to SYSTEMATYCZNE, POWOLNE chudnięcie ...
ale efekty TRWAŁE i bez szkody dla organizmu :D
najważniejsze : NIE ZNIECHĘCAJ SIĘ oraz nie zmniejszaj ilości do 600, 400 kal bo to nierozsądne i zbędne
pozwodzenia
Jestem z Wami od wczoraj i też zdecydowałam się na dietę 1000 kalorii. I czytam właśnie, że może nie byc łatwo. Nigdy wcześniej nie miałam problemów z wagą (mam 40 lat i ciut ciut), ale od kilku mesięcy nie palę i nagle wszystkie ciuchy są do wyrzucenia. Więc czeka mnie następna ciężka walka ze sobą. W grupie jakoś raźniej i czuć atmosferę wzajemnego wspierania.
Jak robicie taki wykres spadku wagi? Kicający króliczek na pewno by mi pomógł. :lol:
Witaj Puma.
A ja muszę sobie wbić do głowy, żeby się nie zniechęcać!
Nie zniechęcać,
nie zniechęcać... 8)
Niestety w ogóle nie mam czasu na ćwiczenia, nie ruszam się i dlatego wiem, że będzie mi trudniej. Mam masę pracy (biurowej), choć przydałaby się fizyczna...:lol:
I to wczorajsze szaleństwo (bigos i czekolada) mają iść w niepamięć! Mam nadzieję, że trochę na mnie nakrzyczycie! :lol:
Od dobrego tygodnia nie schudłam nawet grama, a czasem wydaje mi się, że przytyłam :oops:
pa,
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...47c/weight.png
Witam nową koleżankę ;)Cytat:
Zamieszczone przez Puma33
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56009
tu znajdziesz wszystko odnośnie formatowania tekstu i ustawiania suwaczka z wagą :)
na 1000 kcal nie jest tak źle
łatwo nie jest, w ogóle w życiu nie ma lekko ;)
ale nie zniechęcaj się na wstępie
pomożemy
razem damy radę :)