-
Od 19 marca jestem na 1000kcal, a schudłam tylko 2 kg :(
nawet nie zawsze jest to 1000kcal, czasami 800-900kcal, do 1000 dobiłam np w świeta, a teraz raczej mi to nie wychodzi, do tego chociaż 2x w tygodniu jeżdzę po 10km rowerem, i tylko 2 kg? a od półtora tygodnia waga sie zupełnie zatrzymała troche się załamuje....
bo słyszę, ze dziewczyny chudną nawet do 1,5 kg na tydzień
ja juz nie wiem, może ja cos nie tak jem
a moze przesadzam?
bo codziennie muszę liczyć, a efektów nie widać...
czy ktos mógłby mnie pocieszyć?
-
nie jestes sama
wyobraz sobie,ze mam ten sam problem!!!chwilami boje sie wejsc na wage z obawy,ze pokaze ona dodatkowe kilogramy!kiedys tak nie bylo!chudlam w roznym tempie, ale teraz waga stoi w miejscu od2 miesiecy!!!czy jest na to jakas rada?
-
to straszne, boje sie, ze mimo moich wielkich nadzieji jak zaczynalam, to znów jak zawsze, nie uda mi się
wiesz ja dziś rano staje na wage, a tam tak jakby kg wiecej przeraziłam się, jak to mozliwe?
narazie jeszcze się trzymam, teraz to juz boje sie przestac chyba jednak ciagle mam nadzieję, ze jednak waga sie ruszy...
-
no bo jak sie odchudzaz na mniej niz 1000 to waga plata figle, a o ilke pamietam to ty tak jechalas wczesniej na 600- 700
jesli nawet przeszlas na 1000, to musisz chwile poczekac az sie ustabilizuje, a potem dopiero zacznie spadac
ja w sumie polecam 1200...
ach. no i waz sie rano, bo wyproznieniu i z pustym zoładkiem. Nigdy po poludniu czy wieczorem.
-
tak masz racje było i 600kcAL, moze to i dlatego, ze jest to tak nie równo
np: z marca
1. 620kcal
2. 580kcal.
3. 605kcal
4. 752 kcal
5. 820kcal
6. 860kcal
7. 705 kcal
8. 760 kcal
9. no i dziś 970kcal
czy to możliwe, że to od takiego nie równego jedzenia?
-
poniżej 1000 kc spowalnia się metabolizm i dlatego jedząc tak mało chudniesz dużo wolniej lub wcale
poszperaj na forum jest wiele wypowiedzi na ten temat
poza tym, ja jem średnio 1000 -1200 kc dziennie i chudnę w tempie 1-2 kg MIESIĘCZNIE
może wolno, ale skutecznie, zdrowo i bez jojo
a od miesiąca nie schudłam ani grama, choć diety pilnuję cały czas, ale to jest całkiem naturalne - takie zatrzymanie wagi podczas odchudzania
-
Oj, oj, oj...............
Ja jestem na 1000 kcal od 2 tygodni...i spójrz na wykres, ile zeszło.
A tak właściwie, to nic się nie chciało ruszyć, zanim nie zaczełam porządnie, codziennie ćwiczyć.
Poza tym, zjadanie 600 kcal dziennie to przesada...kochana, nie możesz !!! Organizm spowalnia metabolizm , i zamiast spalać, zaczyma magazynować kalorie...bo mu się wydaje, że nic nie jesz, że są "cięzkie czasy" i trzeba się zabezpieczyć w tłuszcz na przyszłość.
Zależy też, co jesz....nawet, jeśli jesz te 600 kcal, a Twoje śniadanie to np. Kanapka z masłem i serem żółtym, to na pewno nie spalisz tego, tylko pójdzie w biodra
-
wiesz omego, tylko Ty juz schudłaś 11 kg -gratuluje
a ja tylko 2kg
gdziesz wyczytałam, ze dziewczyna przez 3 tygodnie schudła 8kg na diecie 500kcal, więc jej metabolizm chyba wcale nie zwolonił, no, a mój aż do przesady
staram sie dopełniać tego magicznego 1000kcal
-
oczywiscie, staram sie żywić zdrowiej niz zwykle, ciemny chleb, brak ciast, słodyczy, ziemniaków, żołtego sera...
-
laluniaa, ale ja się odchudzam od roku, a nie od miesiąca
i od samego początku chudłam 1-2 kg miesięcznie
nie udało mi się nigdy stracić 1-2 kg tygodniowo, jak to piszą w kolorowych czasopismach czy w internecie, nie mam pojęcia jak robią to ci, którym się tyle udaje zrzucić
nie przejmuj się powolnym spadkiem wagi
im wolniej, tym pewniej, że nie wróci
i nie bój się przekraczać 1000kc, naprawdę dużo lepiej zjeść 1200-1400kc dziennie niż 500, a nawet przy 1400 kc bilans energetyczny masz ujemny więc schudniesz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki